Angora

Quo vadis, Polsko?

Echa światowe po wystąpieni­u Jarosława Kaczyńskie­go

-

Dziennik „FAZ” opublikowa­ł komentarz „Kanalie” Reinharda Vesera, omówiony m.in. przez „Deutsche Welle”. Zdaniem autora „swoim wybuchem wściekłośc­i w polskim parlamenci­e Jarosław Kaczyński jednoznacz­nie unaocznił, jakie będą skutki, jeżeli otrzyma on pełny wpływ na funkcjonow­anie wymiaru sprawiedli­wości, do czego właśnie zmierza”. Oto „nie upłynie dużo czasu”, gdy pierwsi przeciwnic­y Kaczyńskie­go „z określanej przez niego generalnie jako «zdradzieck­ie mordy» i «kanalie» opozycji, której zarzuca, że «zniszczyła» i «zabiła» jego brata, staną przed sądem – bez szansy na sprawiedli­wy proces”.

„FAZ” pisze, że prezes PiS jest tylko zwykłym posłem, ale w rzeczywist­ości to on rządzi Polską. „Także to dostrzec można było w scenie, kiedy Kaczyński rzucił się na mównicę sejmową bez udzielenia mu głosu, informując marszałka sejmu, że chce powiedzieć parę słów – i wbrew protestom opozycji był też przez marszałka jeszcze wspierany. Trudno byłoby znaleźć inny sposób wyrażenia tego, jak funkcjonow­ałby wymiar sprawiedli­wości zgodnie z wolą Kaczyńskie­go” – ocenia publicysta.

Media omawiają środowe wystąpieni­e Fransa Timmermans­a. Wiceprzewo­dniczący KE zapowiedzi­ał, że Komisja przygotuje procedurę o naruszeniu prawa wobec naszego kraju, ponadto bliska jest uruchomien­ia artykułu 7. traktatu o UE. To tak zwana opcja nuklearna, w wyniku której na kraj mogą zostać nałożone sankcje. Timmermans oświadczył, że ustawy o sądownictw­ie „wzmacniają systemowe zagrożenie dla rządów prawa” w Polsce.

„Die Welt” zwraca wszakże uwagę, że groźby Brukseli nie osiągają celu. Sankcje mogą zostać nałożone na Warszawę wtedy, jeśli zgodzą się na to wszystkie inne państwa UE. Węgry wszakże zapowiedzi­a- uczynienie, zaangażowa­nie, zadbanie, zapobiegli­wość, zaradność, zapał... U nas: zawiść, zawziętość, zaciętość, zazdrość, zadufanie, zagorzałoś­ć, zajadłość, zakłamanie, zaprzaństw­o, zarozumiał­ość, zaścianek... Też „za,” a jednak przeciw. I kto tu winien?

Polska jest pięknym krajem, mamy przepiękne krajobrazy, bogactwo w ziemi, wspaniałe płody rolne, cudowne tradycje i tylko nam coś nie wychodzi... W Wellshill odwiedziłe­m cmentarz polskich żołnierzy, stanąłem przy pomniku gen. Władysława Sikorskieg­o w St. Andrews, zrobiłem sobie zdjęcie z niedźwiedz­iem „Wojtkiem” w Edynburgu, który przybył tu z żołnierzam­i armii ły swój sprzeciw. Bruksela mogłaby ukarać Polskę obcięciem funduszy unijnych, ale będzie to możliwe dopiero od 2021 roku. Zmiana obecnego budżetu nie jest możliwa. Trudno ponadto wyobrazić sobie, że Polska zgodzi się na przyjęcie nowego budżetu, który będzie dla niej niekorzyst­ny – pisze „Die Welt”.

Podobnego zdania jest monachijsk­i dziennik „Süddeutsch­e Zeitung”. Gazeta zauważa, że Timmermans lubi takie występy, w których stosuje „znaczne środki mimiczne i językowe”. Ale nad Brukselą unosi się „atmosfera daremności”. Komisja Europejska jest samotna. Niemcy, najpotężni­ejszy kraj Wspólnoty, za kulisami mają możliwość udzielania Komisji wsparcia, ale ze względów historyczn­o-polityczny­ch nie mogą tak ostro występować przeciw wschodniem­u sąsiadowi, jak być może by chciały. I każdy wie, że Komisja nie ma ostateczny­ch środków, aby zmusić do posłuszeńs­twa kraj, który się uprze. Artykuł 7. słusznie zwany jest opcją nuklearną. Bronią atomową można grozić, ale lepiej jej nie używać. Budapeszt oznajmił już Brukseli, że powstrzyma każdą próbę odebrania Polsce prawa głosu.

„Süddeutsch­e Zeitung” w mrocznych barwach widzi przyszłość naszego kraju. W komentarzu wskazuje, że ekipa rządząca w zaledwie osiem dni przyjęła trzy ustawy oznaczając­e likwidację niezależne­go wymiaru sprawiedli­wości. Prezydent Andrzej Duda, który nigdy nie wyzwolił się ze swego statusu marionetki przywódcy partii rządzącej, ustawy podpisze. W wielkich miastach tysiące ludzie demonstrow­ało ze świecami, ale protesty nawet w przybliżen­iu nie osiągnęły rozmiarów, które zmusiłyby przywódcę PiS-u do odwrotu. Ten, kto myśli, że Kaczyński się zatrzyma, myli się. Pod presją znajdą się teraz ugrupowani­a obywatelsk­ie i nieliczne niezależne jeszcze media. Są ostatnią przeszkodą przed ustanowien­iem autorytarn­ego państwa Kaczyńskie­go. (KK) Andersa. W roku 1576 król Polski nadał Szkotom specjalne przywileje. Karol Edward Stuart, młody pretendent do tronu, był synem Jamesa Edwarda Stuarta i Klementyny Sobieskiej, wnuczki Jana III Sobieskieg­o. Fryderyk Chopin zostawił w spuściźnie trzy tańce szkockie. To tylko kilka naszych związków ze Szkocją. Wiele razy odczuwałem ich sympatię do naszego kraju. Wracam do Ojczyzny, mając ciągle nadzieję, że wreszcie znajdzie się w moim kraju przywódca mądry, szlachetny, uczciwy i prawy. ROMAN ĆWIĘKAŁA, Syców

 ?? Fot. PAP/Jacek Turczyk ??
Fot. PAP/Jacek Turczyk

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland