Teresa Droździk i odtworzony wygląd Elżbiety
7 lutego 2011 roku przy drodze Gorzyce-Kotlarnia w woj. opolskim znaleziono nagie zwłoki nieznanej kobiety. Były w rozkładzie, przykryte ziemią, naruszone przez leśną zwierzynę. Długo nie można było ustalić personaliów ofiary. Z oględzin wynikało, że mogła mieć 25 – 30 lat. Została najprawdopodobniej uduszona 3 – 4 miesiące wcześniej. W jednostkach policyjnych szukano podobnej osoby wśród kobiet w tym wieku zaginionych w 2010 roku. Niestety, nikogo podobnego nie znaleziono.
W Katedrze Medycyny Sądowej w Poznaniu na podstawie czaszki ofiary odtwarzano wygląd ofiary. Prace trwały kilkanaście dni. Publikacje w mediach przyniosły sukces. Zgłosiła się osoba, która twierdziła, że zamordowana to zaginiona 28-letnia Elżbieta K. z Janowic. Potwierdziły to późniejsze badania DNA.
Elżbieta była absolwentką liceum. Jej ojciec zmarł, kiedy matka była jeszcze w ciąży. W jej wychowaniu pomagał drugi mąż matki – pan Józef. Elżbieta, kiedy po raz pierwszy wyjechała z domu do Bielska-Białej, miała niewiele ponad 20 lat. Nigdy nie ustalono, kiedy i w jakich okolicznościach poznała tam blisko 50-letniego Karola C., który towarzyszył jej przez następne lata. W Bielsku-Białej mieszka z bratem, ale kiedy ten na przełomie 2005 i 2006 roku opuszcza miasto, Ela wra- ca do domu rodzinnego. Próbuje pracy w charakterze ekspedientki – bez specjalnego efektu. Woli chyba finansowe wsparcie Karola C. Kolejny raz wyjeżdża z domu. Wynajmuje piwnicę, w której oboje urządzają sobie mieszkanie. W tym czasie prawdopodobnie zaczyna się prostytuować. Jej partnerami są starsi mężczyźni. Policja przypuszcza, że przyprowadza ich Karol C., który zostaje jej alfonsem. Elżbieta zrywa zupełnie kontakt z rodziną. Podróżuje po górskich kurortach: Szczyrk, Wisła, Milówka, Sucha Beskidzka, Kudowa-Zdrój. – Matka zaniepokojona brakiem kontaktu z córką zgłasza jej zaginięcie. Śledczy podejmują działania i po miesiącu od zgłoszenia znajdują Elżbietę w Kudowie-Zdroju. Ale ona jako dorosła osoba może robić, co chce, i odmawia powrotu do domu.
Przez kolejne dwa lata (2008 – 2009) Elżbieta krąży po Polsce. We wszystkich miejscowościach wynajmuje mieszkania. Cały czas, gdy porusza się po kraju, utrzymuje kontakt z Karolem C. W listopadzie 2009 roku trafiają do Łodzi. Tu wyśledziła ją matka i siłą zabrała niesforną dziewczynę do domu.
Elżbieta do 2010 roku przebywa w domu rodzinnym. Później Karol C., wbrew matce, wywozi dziewczynę do Szczyrku. Tu odnajduje ją ojczym i przywozi kolejny raz do domu w Janowicach. W styczniu 2010 roku Ela znów znika. Tym razem trafia do Andrychowa, gdzie mieszka razem ze znajomą i jej chłopa- kiem. Kobiety świadczą usługi seksualne dla kierowców TIR-ów, którzy parkują auta na parkingu stacji benzynowej. Z Andrychowa wyjeżdża do Suchej Beskidzkiej. W październiku 2010 roku pojawia się w Stryszawie w pensjonacie „Górski Relaks”, gdzie wynajmuje pokój na miesiąc, płacąc z góry 1000 złotych. Przebywa tam kilka dni.
5 października 2010 roku w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach opuszcza pensjonat, zostawiając wszystkie swoje rzeczy, a także włą- czone światło i rozwieszone pranie. Właściciele pensjonatu po kilku dniach zawiadamiają policję. Ta kontaktuje się z matką Elżbiety. O dziwo, matka zabiera z pensjonatu wszystkie rzeczy córki, nie powiadamiając policji o jej zaginięciu. Zrobiła to dopiero 5 grudnia 2012 roku, już po znalezieniu zwłok Elżbiety. To oczywiście przedłużyło proces identyfikacji. Zwłoki znaleziono 7 lutego 2011 roku!
Ale to nie koniec dramatu. Otóż matka Elżbiety – Teresa Droździk – znika w maju 2016 roku ze swego domu w Janowicach. Było około godz. 17; zabrała tylko telefon i reklamówkę. Przedmioty te znaleziono później niedaleko miejscowości, w której mieszkała. Mimo zakrojonych na szeroką skalę poszukiwań nigdy tej kobiety nie znaleziono. Rodzina zaginionej podejrzewa, że pani Teresa miała „wyrzuty sumienia”, zarzucając sobie, że źle wychowała córkę. Jeśli tak było, kobieta mogła popełnić samobójstwo, a do dziś nie udało się odnaleźć zwłok, podobnie jak zabójcy jej córki. Wiesz coś o tej zbrodni, pisz: rzecznik@op.policja.gov.pl