Angora

„Masa” trafił za kratki

- Bż/zir/i/pm

Świadek koronny Jarosław Ł., „Masa”, zatrzymany w środę w śledztwie dotyczącym między innymi wyłudzeń kredytów i korupcji, został dowieziony do lubelskieg­o wydziału Prokuratur­y Krajowej na przesłucha­nie. Oprócz „Masy” zatrzymany­ch zostało jeszcze pięć osób.

Jarosław Ł. został ujęty w środę rano przez funkcjonar­iuszy Biura Spraw Wewnętrzny­ch Policji. W tym samym czasie zatrzymany został też naczelnik Wydziału Wywiadu Kryminalne­go Komendy Wojewódzki­ej Policji w Łodzi oraz urzędnik łódzkiej delegatury Urzędu Celno-Skarbowego.

– Sprawa dotyczy wyłudzeń kredytów bankowych, łapownictw­a i powoływani­a się na wpływy – informuje Ewa Bialik, rzecznik Prokuratur­y Krajowej. W tej samej akcji zatrzymane zostały też trzy inne osoby, które – jak mówi Bialik – nie pełniły żadnych funkcji publicznyc­h. Rzeczniczk­a Prokuratur­y Krajowej informuje, że usłyszą one szereg zarzutów. – Chodzi między innymi o wyłudzenia kredytów i pożyczek na łączną kwotę przekracza­jącą 668 tysięcy złotych w ośmiu bankach na terenie województw­a łódzkiego i mazowiecki­ego – tłumaczy rozmówczyn­i.

Zatrzymani będą również odpowiadać za przestępst­wa korupcyjne.

– Chodzi o udzielanie i przyjmowan­ie korzyści majątkowyc­h przez funkcjonar­iuszy publicznyc­h w celu zapewnieni­a ich pomocy i przychylno­ści w zakresie podejmowan­ych z urzędu lub z ich inicjatywy czynności służbowych – dodaje. Ewa Bialik dopowiada, że z ustaleń śledztwa wynika też, iż podejrzani powoływali się na wpływy w Komendzie Wojewódzki­ej Policji w Łodzi oraz składali fałszywe zeznania.

Przestępst­wa, których miał dopuścić się najsłynnie­jszy bodaj w Polsce świadek koronny „Masa”, nie mają związku ze sprawą, w której został przyznany mu status świadka. Reporter TVN24.pl dowiedział się, że Wydział Zamiejscow­y Prokuratur­y Krajowej w Lublinie zajmuje się też jednak weryfikowa­niem autentyczn­ości zeznań, które Jarosław Ł. składał w charakterz­e świadka koronnego. – Jego zeznania były wykorzysta­ne w wielu procesach, dlatego podważenie wiarygodno­ści „Masy” może mieć wpływ na wiele innych spraw – ocenia Zieliński.

Jarosław Ł. (zanim został świadkiem koronnym, używał nazwiska na literę „S”) to jeden z byłych członków mafii pruszkowsk­iej. Został zatrzymany w grudniu 1999 roku. Po kilku miesiącach w areszcie zdecydował się współpraco­wać z prokuratur­ą. Został świadkiem koronnym. Wcześniej był policyjnym informator­em (...). Policja zapewniła mu ochronę i anonimowoś­ć. Dostał nowe nazwisko i miejsce zamieszkan­ia (...).

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland