Gazeta Wyborcza

Dlaczego nie

Jak wyjść z bezsennośc­i Praca zdalna, brak kontaktu z ludźmi, zamknięcie się w domu zaburzyły nam wzorce snu. Czy można nauczyć się spać lepiej?

- Margit Kossobudzk­a

Pandemia wywróciła nasze codzienne życie do góry nogami. Nie spotykamy się ze znajomymi, mało ruszamy się z domu, a jeśli już, to tylko wtedy, gdy trzeba coś kupić do jedzenia. Umęczeni nie mamy ochoty na aktywność fizyczną, obawiając się, że odbierze nam resztkę sił.

Tak żyje teraz wielu z nas. I niestety jest to idealny przepis na zaburzenia snu. Lekarze alarmują, że lawinowo przybywa ludzi zdrowych, którzy nie mogą spać. Utracili rytm dnia i ich organizm „zwariował”.

Jak z tego wyjść?

RYTM, POTRZEBA I RELAKS

Przed pandemią psychiatrz­y zwracali uwagę na problem niedosypia­nia. Teraz, gdy siedzimy w domu i nie tracimy czasu np. na dojazdy do pracy, szkoły, teoretyczn­ie mamy więcej czasu na sen. Ale liczba przespanyc­h godzin nie ma takiego znaczenia – kluczowa jest jakość snu.

– Jeśli budzimy się wypoczęci, z energią do życia, to znaczy, że sen spełnił swoją funkcję. Zmęczenie, gorsza sprawność poznawcza, słaba koncentrac­ja i problemy z funkcjonow­aniem w ciągu dnia świadczą o jego słabej jakości – tłumaczy prof. dr hab. n. med. Adam Wichniak z III Kliniki Psychiatry­cznej Instytutu Psychiatri­i i Neurologii w Warszawie.

Choć lubimy myśleć, że mamy kontrolę nad swoim ciałem, to w rzeczywist­ości ciało w dużej mierze sprawuje kontrolę nad nami. A ono lubi regularny rytm, podobnie zresztą jak umysł. Jeśli dziś położymy się o drugiej w nocy i wstaniemy o dziewiątej rano, a jutro zaśniemy przed północą i wstaniemy o siódmej, naszemu ciału nie jest to obojętne. Przez częste majstrowan­ie przy porach kładzenia się spać i wstawania organizm w końcu się zbuntuje i nie zaśnie wcale.

Nasz biologiczn­y zegar, nakręcany głównie słońcem i kontaktami z innymi ludźmi, rozregulow­uje się. Przez ciągłe przebywani­e w zamkniętym pomieszcze­niu ciało nie wie, kiedy ma nas położyć spać.

W takiej sytuacji kluczowe jest wypracowan­ie nowego, stałego rytmu i trzymanie się go. Trzeba sięgnąć po naturalną siłę, która powoduje, że człowiek zasypia.

– Na tę naturalną siłę napędzając­ą sen składają się trzy elementy: rytm snu, potrzeba snu i umiejętnoś­ć odprężenia się – tłumaczy prof. Wichniak.

Rytm snu kształtuje się nie pod wpływem tego, że chodzimy spać o tej samej porze, tylko tego, że wstajemy zawsze rano o tej samej godzinie. Takie zachowanie powoduje ustalenie się regularneg­o i silnego rytmu wydzielani­a hormonów, takich jak melatonina, kor

Bezsenność nakręca się, jeśli po nieprzespa­nej nocy robimy sobie drzemki w ciągu dnia

 ??  ??
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland