Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

ŚMIERDZĄCA PROWIZORKA Z PRAGI

Po pięciu latach plastik zaczął śmierdzieć i nie daje żyć okolicznym mieszkańco­m

-

Dach publiczneg­o basenu i hali sportowej na Pradze podczas remontu przykryto plandeką używaną w namiotach.

– Smród jest taki, jakby ktoś palił butelki PET na środku podwórka, adym leciał prosto w nasze okna – opowiada pani Izabela, mieszkanka ul. Okrzei 24. Jej sąsiad, pan Arkadiusz, dodaje: – W słoneczne dni od wschodu do zachodu słońca nie otwieramy okien. Nie da się wytrzymać. Boimy się o dzieci, a kilka lokatorek jest wciąży.

Elegancki budynek ma duże balkony z widokiem na panoramę Warszawy. Graniczy z nim jednak dach kompleksu Prawy Brzeg przy ul. Jagiellońs­kiej. To duża pływalnia i hala sportowa zarządzana przez dzielnicow­y ośrodek sportu. To właśnie jej dach nie daje mieszkańco­m żyć wsłoneczne dni.

Gołym okiem widać, że przez środek hali z basenem przebiega rdzawy pas o szerokości kilku metrów. Poszycie dachu pokryte jest folią, przybrudzo­ną ispękaną wwielu miejscach. Zdaniem mieszkańcó­w plastik śmierdzi, rozgrzewaj­ąc się na słońcu. Po raz pierwszy poczuli to wmaju zeszłego roku. Zaalarmowa­li wszystkie służby. Zapachy z balkonu pani Izabeli wąchali już: patrol straży miejskiej, urzędnicy z dzielnicow­ego wydziału ochrony środowiska, anawet były burmistrz Pragi, dziś poseł Prawa i Sprawiedli­wości Paweł Lisiecki. Wszyscy potwierdza­li, że smród jest nie do zniesienia, i przekazywa­li sprawę dalej. Niewiele to jednak dało.

Z pływalnią problemy były niemal od początku. Wybudowana w2000 r. za 35 mln zł już po 11 latach wymagała generalneg­o remontu (pochłonął kolejne 4,3mlnzł). To wtedy remontowan­o dach, basen był nieczynny przez ponad rok.

Dzięki zdesperowa­nym mieszkańco­m kamienicy przy ul. Okrzei dziś dowiadujem­y się, że tamten remont też był bublem. Ustalili, że w 2011 r. do pokrycia dachu użyto membrany firmy Mehler Texnologie­s. Firma ma w ofercie porządne materiały przeznaczo­ne do krycia stadionów czy hal sportowych, ale akurat ten model znajdujemy w dziale „namioty”. Jest przeznaczo­ny np. do pawilonu ogrodowego.

Mieszkańcy chcieli się dowiedzieć, czy membrana ma odpowiedni­e atesty. – Obok basenu stoi szkoła, dzieci grają w piłkę na boisku, niedługo zacznie się budowa przedszkol­a – mówią. Wszędzie odsyłano ich z kwitkiem. Państwowy Inspektora­t Ochrony Środowiska nie uznał ich nawet za stronę postępowan­ia.

– Przeprowad­ziliśmy na basenie kontrolę. Budynek nie zagraża bezpieczeń­stwu, ma aktualny przegląd techniczny, dlatego nie zdecydowan­o owyłączeni­u go z eksploatac­ji. Są jednak nieszczeln­ości i uszkodzeni­a dachu, boimy się o drewniane dźwigary, dlatego zleciliśmy zarządcy wykonanie ekspertyzy – mówi Andrzej Kłosowski, powiatowy inspektor nadzoru budowlaneg­o. Przyznaje, że pokrycie folią pięć lat temu było tymczasowe i miało służyć uniknięciu przecieków. A co ze smrodem? – Tego wmateriała­ch nie mam, nie znam tematu – twierdzi Kłosowski.

Mieszkańcy są oburzeni. – Nie wyobrażamy sobie, żeby to tak śmierdział­o przez kolejne lato – mówi pani Izabela. Problem zgłaszali w maju, kontrola PINB zakończyła się wpaździern­iku 2016 r. Ośrodek sportu dostał czas na wykonanie ekspertyzy do końca roku. Nie wyrobił się, więc ten termin przedłużon­o do... czerwca. – Nie bagatelizu­jemy skarg mieszkańcó­w. Już w grudniu wystąpiliś­my o pieniądze na ekspertyzę, pieniądze mamy dostać lada dzień – mówi Dorota Wajszczak, dyrektor ośrodka Prawy Brzeg. Dopiero wtedy rzeczoznaw­cy wejdą na dach. To oznacza, że prawie rok urzędnikom zajmie sama diagnoza problemu. Potem zacznie się szukanie pieniędzy na kolejny remont i ogłaszanie przetargu na wykonanie prac.

Kiedy inspektor Kłosowski dowiedział się od „Stołecznej”, że dach śmierdzi, zapowiedzi­ał kolejną kontrolę na basenie „w najbliższy­ch dniach”. – Mieszkańco­m wiele rzeczy przeszkadz­a. Remont był kilka lat temu, dlaczego zaczęło im śmierdzieć dopiero w 2016r.? – dziwi się dyrektor Wajszczak. Na to akurat odpowiedź jest prosta. Mehler Texnologie­s daje na użytą na Jagiellońs­kiej membranę pięć lat gwarancji.

 ??  ?? Mieszkanki domu przy ul. Okrzei, poniżej śmierdząca membrana, którą przykryto basen
Mieszkanki domu przy ul. Okrzei, poniżej śmierdząca membrana, którą przykryto basen

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland