Ciało trzeba pogrzebać
wyliczona – przy słabej sile ciągu w rozrzedzonym powietrzu dołożenie ciężaru w postaci ciała zamarzniętego himalaisty mogłoby sprawić, że helikopter nie utrzymałby się w locie. Dlatego nawet najwięksi i najsłynniejsi – jeśli po wypadku w ogóle udało się ich ciała odnaleźć na rozległych zboczach himalajskich gigantów – pozostają tam, gdzie wyzionęli ducha. Ciało wielkiego przedwojennego wspinacza George’a Mallory’ego, który zginął w 1924 roku, próbując wejść na
Ofiary Everestu
Tożsamość nieustalona Wielu wspinaczy zamarzło, gdy postanowiło na chwilę się zdrzemnąć. Od lat leżą wciąż w tej samej pozycji, w której zasnęli. GEORGE MALLORY 1886 – 1924 W 1999 r. jego ciało znaleziono na wysokości 8 tys. metrów na północnym zboczu Everestu. Do dziś nie wiadomo, czy jako pierwszy zdobył Everest. TSEWANG PALJOR 1968 – 1996 Indyjski himalaista zwany „Zielone Buty” leży przy północnym szlaku. W 2006 r. zamarzł obok niego Anglik David Sharp. Tożsamość nieustalona Ciała himalaistów nie leżą na wydeptanych ścieżkach, często trudno je znaleźć, zwłaszcza po upadku w przepaść. Everest (do końca nie wiadomo, czy z powodzeniem, czy nie!), odnalezione 75 lat później pozostało dokładnie tam, gdzie natknęli się na nie himalaiści. Wspinacze zabrali zaledwie kilka drobiazgów – gogle, zegarek, notes – które znaleźli przy ciele.
Nie wszystkie ciała poległych w górach wysokich pozostają jednak na ich zboczach. Jedną z najbardziej spekta
*** Na najwyższej górze świata zginęło ponad 200 himalaistów i towarzyszących im Szerpów. Większość ciał wciąż tam leży. Oto lista ofiar z ostatnich sześciu lat:
2011
John Delaney Takashi Ozaki Shailendra Kumar Upadhyaya Rick Hitch
2010
Peter Kinloch Tom Jo/rgensen Laszlo Varkonyi Andres Guzman Garza
2009
Frank Ziebarth Wenhong Wu Veslav Chrzaszcz Lhakpa Nuru
2008
Uwe Gianni Goltz kularnych akcji zorganizowały Polki – uczestniczki wyprawy na K2 w 1982 roku. Po niecałych dwóch tygodniach, w obozie II na wysokości 6800 m zmarła warszawska himalaistka Halina Kruger-syrokomska. „Najprawdopodobniej na zator tętnicy płucnej lub udar mózgu” – wspominała po dziesięciu latach Wanda Rutkiewicz, kierująca wówczas wyprawą. Obecni opodal na ścianie K2 alpiniści austriaccy próbowali ją ratować – był tlen, sztuczne oddycha-
2007
Maurizio Pierangelo Oh Hee-joon Lee Hyun-jo Yoshitomi Okura Libor Kozák Yasuhiko Mochizuki Shinichi Ishii Dawa Sherpa
2006
Thomas Weber Igor Plyushkin Vitor Negrete Jacques-hugues Letrange Tomas Olsson David Sharp Sri Krishan Ang Phinjo Lhakpa Tseri Dawa Temba Tuk Bahadur Thapa Masar nie, masaż serca, jednak ich wysiłki nie dały rezultatu. „Postanowiłam ciało Haliny znieść na dół. Nie mogłam pogodzić się z myślą, że ona tam może zostać, leżeć na drodze, po której będą chodzić inni, że rozdziobią ją ptaki. Nie byłam zdolna tego zaakceptować. Ciało człowieka trzeba pogrzebać, to jest nasz obowiązek” – opowiadała Rutkiewicz w książkowym wywiadzie rzece. Ciało zmarłej transportowano więc przez trudny i lawiniasty teren wspinaczkowy na linach i pogrzebano u podstawy ściany na cmentarzyku poległych na K2 alpinistów.
Siedem lat później na ten sam cmentarz, zorganizowany na skalnej wyspie wśród płynących lodowców, Rutkiewicz doniosła na własnych plecach ciało innej polskiej alpinistki – Barbary Kozłowskiej. Ta zginęła w 1985 r. podczas przekraczania rzeki lodowcowej i ciało przeleżało cztery lata w prowizorycznym grobie wykutym w lodowcu. „Zaczęło gnić, roiło się od robaków, śmierdziało okropnie” – opowiadała w książce „Wszystko o Wandzie Rutkiewicz”. Polska alpinistka namówiła do pomocy Amerykanina i Hiszpana. Ciało umieścili w ogromnym plecaku i nieśli na zmianę. Sama Rutkiewicz w 1992 roku zaginęła w kopule szczytowej Kanczendzongi. Jej ciała nigdy nie odnaleziono.