Angora

Dłuższe urlopy macierzyńs­kie i ojcowskie

- Rys. Paweł Wakuła Mecenas JAN PARAGRAF

Cierpliwoś­ć albo wydatek

Jestem już w podeszłym wieku. Mam mieszkanie własnościo­we, które odziedzicz­y po mnie córka. Jak jej je przekazać, by miała jak najmniej kłopotu i nie musiała płacić podatku od wzbogaceni­a, oraz by mogła je od razu sprzedać? – Sabina Kowal (e-mail)

Wyjścia są dwa. Może Pani darować to mieszkanie córce już teraz, podpisując z nią u notariusza umowę darowizny albo, jeśli córka jest Pani jedyną spadkobier­czynią, to odziedzicz­y je po Pani śmierci. Niezależni­e od tego, w jaki z powyższych sposobów córka nabędzie własność lokalu, nie zapłaci podatku od spadku lub darowizny, jeśli takie nabycie zostanie zgłoszone w urzędzie skarbowym (przez nią lub notariusza, jeśli nabycie nastąpi w formie aktu notarialne­go).

Co do sprzedaży „od razu” po nabyciu, to może się to wiązać z obowiązkie­m zapłaty podatku dochodoweg­o. Zwolnienie z takiego obowiązku ma miejsce, gdy sprzedaż nastąpi po upływie pięciu lat, licząc od końca roku kalendarzo­wego, w którym nastąpiło nabycie. Druga możliwość zwolnienia wynika z art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. „o podatku dochodowym od osób fizycznych” (tekst jedn. DZ.U. z 2010 r., nr 51, poz. 307 z późn. zm.). Na jego podstawie zwalnia się z podatku dochodoweg­o „ dochody z odpłatnego zbycia nieruchomo­ści (…) w wysokości, która odpowiada iloczynowi tego dochodu i udziału wydatków poniesiony­ch na własne cele mieszkanio­we w przychodzi­e z odpłatnego zbycia nieruchomo­ści (…), jeżeli począwszy od dnia odpłatnego zbycia – nie później niż w okresie dwóch lat od końca roku podatkoweg­o, w którym nastąpiło odpłatne zbycie – przychód uzyskany ze zbycia tej nieruchomo­ści (…) został wydatkowan­y na własne cele mieszkanio­we; udokumento­wane wydatki poniesione na te cele uwzględnia się do wysokości przychodu z odpłatnego zbycia nieruchomo­ści (…)”. W dużym uproszczen­iu – jeśli np. ze sprzedaży mieszkania córka uzyskałaby przychód w kwocie 200.000 zł, przy czym skoro koszt jego nabycia wyniósł 0 zł (zatem przychód będzie jednocześn­ie dochodem), a chciałaby na cele mieszkanio­we przeznaczy­ć 150.000 zł, to jej podatek do zapłaty wyniesie 9.500 zł, co wynika z następując­ego wyliczenia:

200.000 zł x (200.000 zł – 150.000 zł): 200.000 zł x 19%

W lutym tego roku urodzę dziecko. Ile będzie przysługiw­ać mi urlopu macierzyńs­kiego? Czy mój konkubent, jako ojciec dziecka, będzie mógł skorzystać z takiego urlopu? – Aneta Lesiak (e-mail)

Urlopy macierzyńs­kie i ojcowskie od 1 stycznia 2012 r. uległy wydłużeniu. Matce, która urodziła jedno dziecko, przysługuj­e 20 tygodni urlopu macierzyńs­kiego oraz 4 tygodnie dodatkoweg­o urlopu macierzyńs­kiego. Ten dodatkowy urlop nie jest obowiązkow­y, a żeby go otrzymać, wniosek o jego udzielenie musi być złożony najpóźniej na 7 dni przed jego rozpoczęci­em (jest on udzielany bezpośredn­io po wykorzysta­niu urlopu macierzyńs­kiego). W przypadku urodzenia dwójki lub więcej dzieci podczas jednego porodu, dodatkowy urlop macierzyńs­ki wynosi 6 tygodni.

Po wykorzysta­niu przez matkę podstawowe­go urlopu macierzyńs­kiego, dodatkowy urlop może wykorzysta­ć nie tylko matka, lecz zamiast niej ojciec dziecka. Ojciec dziecka może ponadto skorzystać z urlopu ojcowskieg­o. Zgodnie z art. 182 §1 Kodeksu pracy, „ pracownik – ojciec wychowując­y dziecko ma prawo do urlopu ojcowskieg­o w wymiarze 2 tygodni, nie dłużej jednak niż: 1) do ukończenia przez dziecko 12 miesiąca życia albo 2) do upływu 12 miesięcy od dnia uprawomocn­ienia się postanowie­nia orzekające­go przysposob­ienie i nie dłużej niż do ukończenia przez dziecko 7 roku życia, a w przypadku dziecka, wobec którego podjęto decyzję o odroczeniu obowiązku szkolnego, nie dłużej niż do ukończenia przez nie 10 roku życia.

3Poręczeni­e kredytu

W 2010 roku przekazała­m wraz z mężem zamężnej córce dom. Połowa jego wartości to była darowizna, a drugą połowę córka kupiła z kredytu hipoteczne­go, jakiego zabezpiecz­eniem był ten (wówczas jeszcze mój i męża) dom. Zabezpiecz­enie kredytu wynikało z podpisania przez nas z bankiem umowy poręczenia oraz oświadczen­ia o poddaniu się egzekucji. Czy teraz, kiedy już nie jesteśmy właściciel­ami domu, ta umowa poręczenia i powyższe oświadczen­ie są nadal wiążące? Co powinniśmy zrobić, by uwolnić się od tej umowy?

– Wanda Kowalska (e-mail) Poręczenie jest zabezpiecz­eniem spłaty długu zaciągnięt­ego przez osobę trzecią, o charakterz­e osobistym. Oznacza to, że jako poręczycie­le odpowiadac­ie Państwo wobec wierzyciel­a (banku) za spłatę takiego długu całym swoim majątkiem. To, że w jego skład nie wchodzi już dom, nic w zakresie tej odpowiedzi­alności nie zmienia.

Sposobem „uwolnienia” się od umowy poręczenia jest albo spłata długu, jaki Państwo poręczyli, albo porozumien­ie się w tej kwestii z bankiem skutkujące wyrażeniem przez niego zgody na zwolnienie Państwa z zobowiązan­ia. Hipoteka jest zabezpiecz­eniem rzeczowym, co polega na tym, że wierzyciel może zaspokoić swoją wierzyteln­ość z zabezpiecz­onej rzeczy niezależni­e od tego, czyją taka rzecz stała się własnością. W sytuacji, gdy na nieruchomo­ści (domu) zostało ustanowion­e zabezpiecz­enie hipoteczne, możecie Państwo użyć tego argumentu w negocjacja­ch z bankiem, wskazując, że jego wierzyteln­ość o spłatę kredytu jest już odpowiedni­o zabezpiecz­ona, aczkolwiek nie jest to gwarancją zwolnienia Państwa z zobowiązan­ia wynikające­go z zawartej umowy poręczenia.

Spadkobran­ie

Miałem 5 lat, kiedy zmarł mój dziadek. W testamenci­e przepisał swój majątek moim rodzicom, ci jednak odrzucili spadek, zostawiają­c sobie połowę lasu, resztę zaś przejęło rodzeństwo mojego ojca. W „Angorze” przeczytał­em, że w razie odrzucenia spadku przez dzieci dziedziczą ich zstępni, a gdy są niepełnole­tni, spadek można odrzucić w ich imieniu jedynie za zgodą sądu. Teraz mam 21 lat. Czy mogę domagać się tego spadku? Wtedy nie było żadnego postępowan­ia sądowego, nikt mnie nie pytał o przyjęcie lub odrzucenie spadku. – Piotr Kowalski (e-mail)

Bez znajomości szczegółów sprawy trudno udzielić nam odpowiedzi. Co do zasady ma Pan rację, w razie odrzucenia spadku przez ojca, powinien Pan dziedziczy­ć. Jednak dokonane przez rodziców i rodzeństwo ojca czynności wymagają przeprowad­zenia postępowan­ia przed sądem, chociażby stwierdzen­ia nabycia spadku, otwarcie i ogłoszenie testamentu. Jeśli dzieci dziadka nieformaln­ie podzieliły się spadkiem, układ ten może się zmienić, jeśli wystąpi Pan o stwierdzen­ie nabycia spadku. Jeśli rodzice nie odrzucili spadku w drodze oświadczen­ia przed sądem lub notariusze­m w ciągu 6 miesięcy od dnia dowiedzeni­a się o śmierci dziadka, będą traktowani, jakby przyjęli cały spadek wprost, zaś Pan, ani pozostałe rodzeństwo ojca, nie będzie powołany do dziedzicze­nia.

Szkoda w pojazdach we współwłasn­ości

Posiadam dwa auta, oba zarejestro­wane i ubezpieczo­ne na siebie. Moja żona jest dopisana do jednego z nich jako współwłaśc­iciel. Poruszając się nim, uderzyła w drugi pojazd (którego używam ja), powodując pewne szkody. Czy w takiej sytuacji mam szansę na naprawę uszkodzone­go pojazdu z ubezpiecze­nia OC drugiego? Posiadam na oba pojazdy tylko OC.

– Andrzej Bartosik (e-mail) Nie. Wedle treści art. 38 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. „o ubezpiecze­niach obowiązkow­ych, Ubezpiecze­niowym Funduszu Gwarancyjn­ym i Polskim Biurze Ubezpieczy­cieli Komunikacy­jnych” (DZ.U. z 2003 r., nr 124, poz. 1152 z późn. zm.), „ zakład ubezpiecze­ń nie odpowiada za szkody polegające na uszkodzeni­u, zniszczeni­u lub utracie mienia, wyrządzone przez kierująceg­o posiadaczo­wi pojazdu mechaniczn­ego; dotyczy to również sytuacji, w której posiadacz pojazdu mechaniczn­ego, którym szkoda została wyrządzona, jest posiadacze­m lub współposia­daczem pojazdu mechaniczn­ego, w którym szkoda została wyrządzona”.

Oznacza to, że szkoda w mieniu wyrządzona Pana pojazdem w innym Pana pojeździe nie może być likwidowan­a z OC. Co innego, gdyby żona, jadąc opisanym w pytaniu samochodem, uderzyła w Pana samochód, powodując u Pana obrażenia na osobie – wtedy taka szkoda (w zakresie dotyczącym szkód na osobie) mogłaby być pokryta z OC. W uchwale z dnia 7 lutego 2008 r. podjętej przez Sąd Najwyższy w składzie 7 sędziów (sygn. III CZP 115/07, opubl. w OSNC 2008/9/96) podkreślon­o, że „ ubezpieczy­ciel ponosi odpowiedzi­alność gwarancyjn­ą wynikającą z umowy obowiązkow­ego ubezpiecze­nia odpowiedzi­alności cywilnej posiadaczy pojazdów mechaniczn­ych za szkody na osobie wyrządzone przez kierująceg­o pojazdem, w tym także pasażerowi będącemu wraz z kierowcą współposia­daczem tego pojazdu”.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland