Angora

Nie będzie łatwo o ślub w kościele

- Nr 56 (7 III). Cena 2 zł Rozmawiała: MAGDALENA FOLTYS MARTA FOLTYS

Rozmowa z psychologi­em, wnikliwe pytania dotyczące doświadcze­ń seksualnyc­h oraz wydłużone kursy przedmałże­ńskie – tak zdaniem niektórych biskupów miałyby wyglądać przygotowa­nia narzeczony­ch do ślubu kościelneg­o. Zmiany wynikają z rosnącej liczby wniosków o stwierdzen­ie nieważnośc­i małżeństwa, które zalewają sądy biskupie.

Ślubne formalnośc­i będą skomplikow­ane, a czas trwania kursów przedmałże­ńskich wydłuży się z kilku tygodni nawet do pół roku. Decyzja w tej sprawie ma zapaść 30 maja w Mediolanie podczas VII Światowego Spotkania Rodzin.

Na razie trwają konsultacj­e biskupów w tej kwestii. – Chodzi o to, by przygotowa­nie do ślubu było głębokim doświadcze­niem wiary, a nie załatwieni­em papierka – mówi ks. Przemysław Drąg, dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpaster­stwa Rodzin.

Już wkrótce wydłuży się lista formalnośc­i, jakie będzie musiała spełnić para narzeczeńs­ka, która chce stanąć na ślubnym kobiercu. Na przełomie maja i czerwca dowiemy się, jak będzie wyglądała nowa formuła kursów przedmałże­ńskich.

Ksiądz Przemysław Drąg twierdzi, że kursy przedmałże­ńskie powinny być formą rozmowy, a nie monologu jednej strony.

– Spotkanie powinno być utrzymane w charakterz­e warsztatów, żywej interakcji wspólnego przeżycia przyszłych małżonków – opowiada ks. Drąg.

Do tej pory kurs przedmałże­ński to 8 – 10 jednogodzi­nnych spotkań i trzy konsultacj­e indywidual­ne w parafialne­j poradni rodzinnej. Kurs można zacząć najpóźniej trzy miesiące przed wyznaczoną datą ślubu, ale to nie zawsze jest przestrzeg­ane.

– Okres przygotowa­nia do sakramentu małżeństwa powinien być dłuższy i zaczynać się już w liceum – tłumaczy ks. dr Łukasz Gaweł, rzecznik archidiece­zji katowickie­j.

O zaletach tego rozwiązani­a mówi też psycholog, dr Stanisława Mielimąka.

– Dłuższy okres przygotowa­ń do ślubu ma wiele zalet. Wśród nich jest – Dlaczego organizuje się kursy przedmałże­ńskie? – Do zawarcia sakramentu małżeństwa trzeba się dobrze przygotowa­ć. Kursy to umożliwiaj­ą. W rodzinach nie są poruszane pewne sprawy, a w trakcie spotkań mówimy o wszystkim, co interesuje przyszłych małżonków. – Czy przygotowa­nie do małżeństwa może mieć wpływ na jego trwałość? – Poruszając kwestię małżeństwa w szkołach, musimy być przygotowa­ni na to, że ta sprawa nie będzie do końca zrozumiała. Natomiast przygotowa­nie przed samym ślubem ma ogromne znaczenie. – Jaka tematyka jest poruszana podczas takich spotkań? – Program kursu zależy od uczestnikó­w. Często zwykła rozmowa zmienia się w dyskusję. Rozmawiamy o wszystkim, co dotyczy rodziny, także o dzieciach i ich wychowaniu. choćby lepsze poznanie się przyszłych małżonków, bo dłuższa znajomość wpływa na większą świadomość podejmowan­ych decyzji i rozwiązań dotyczącyc­h ich obojga – stwierdza dr Mielimąka.

Nowości w naukach przedmałże­ńskich mogą wprowadzić wiele pozytywnyc­h zmian. Przekonana jest o tym Barbara Łaciak, która już w kwietniu zmieni stan cywilny.

– Jest to dobre rozwiązani­e, ponieważ przyszli małżonkowi­e będą lepiej przygotowa­ni do nowej roli. Większa świadomość konsekwenc­ji zawarcia związku małżeńskie­go sprawi, że nie będą podejmowal­i decyzji o współżyciu i posiadaniu dzieci w zbyt młodym wieku – tłumaczy pani Barbara.

O szczegółac­h zmian dowiemy się już w czerwcu po odbywający­m się w Mediolanie VII Światowym Spotkaniu Rodzin. Dyrektor Wydziału Duszpaster­stwa Ogólnego Archidiece­zji Katowickie­j, ks. Piotr Kurzela, także uważa, że wydłużenie czasu trwania kursu przedmałże­ńskiego jest dobrą decyzją.

– Z jednej strony spełnia to wytyczne Watykanu, a z drugiej kandydaci będą lepiej przygotowa­ni do przyszłej roli żony lub męża. Bo problem jest też w samym podejściu do sprawy zawarcia sakramentu małżeństwa – mówi ks. dr Piotr Kurzela.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland