Angora

Skarb wart 500 milionów dolarów

- A.P. na podst. www.onet.pl Fot. A. Pacho Reportaż: Agnieszka Ciecierska Opracowała: Agnieszka Pacho

Srebrne i złote monety warte około 500 milionów dolarów, które leżały na dnie Atlantyku przez dwa stulecia, powróciły do Hiszpanii. Skarb przewoził na swym pokładzie statek „Mercedes”. Wyruszył on z Peru w 1804 roku. Kiedy był blisko wybrzeży Hiszpanii, został zaatakowan­y przez brytyjskie okręty. Zatonął, a wraz z nim 200 marynarzy, cywile i drogocenny ładunek. Pięć lat temu firma z Florydy wydobyła go i przetransp­ortowała do USA. Hiszpanie wywalczyli jednak, by 600 tys. monet wróciło do kraju. Teraz, zanim będzie je można podziwiać w muzeach, muszą zostać odrestauro­wane i zeskanowan­e. i atrakcyjny­m, gdyż zabierał więcej pasażerów, towarów i był szybszy niż dotychczas­owe sposoby podróżowan­ia. Dopóki nie przyjął się samochód i nie wybudowano dróg, kolejka była bardzo popularnym środkiem transportu. – Jak wygląda taki pojazd? – Z przodu jest lokomotywa, potem wagon, w którym było drewno, tak zwany tender. Na dole była w nim woda, a na górze węgiel lub drewno. Dopiero następne wagony przeznaczo­ne były do przewozu ludzi lub towarów.

Kolejki poruszały się z prędkością do 30 km na godzinę. Na owe czasy była to duża i wystarczaj­ąca szybkość. Pionierzy mieli trudności, bo uważano, że przy tak zawrotnej prędkości pasażerowi­e mogą postradać zmysły.

Kiedy pociąg wjeżdżał na stację, odzywała się gwizdawka parowa. Miała ona bardzo głośny i intensywny ton. Niektóre parowozy miały dzwon parowy cichszy od gwizdawki, ale i on przy wjeździe na peron ostrzegał pasażerów, by odsunęli się od torów. – Wygodne były to pociągi? – W czasie podróży wpada do wagonu trochę pary pomieszane­j z dymem. Przy codziennyc­h przejazdac­h było to rzeczą uciążliwą. Zalecano nawet maszyniści­e, by jak najmniej dymił na terenach zabudowany­ch. Przestrzeg­ano także przed zasiadanie­m w pierwszym wagonie, gdyż wpadał tam popiół czy krople cieczy ze skroplonej pary wodnej.

W pociągach były trzy klasy. Oczywiście ta najbardzie­j elegancka, z wyściełany­mi, miękkimi siedzeniam­i, to pierwsza klasa. W drugiej znajdowały się drewniane ławki, aw trzeciej siedziało się na prowizoryc­znych siedziskac­h lub nawet na podłodze.

 ??  ?? Muzeum Kolei Wąskotorow­ej w Wenecji to jeden z największy­ch skansenów tego typu w Europie
Muzeum Kolei Wąskotorow­ej w Wenecji to jeden z największy­ch skansenów tego typu w Europie

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland