„Mogą”, nie znaczy „muszą”
gdy był zarejestrowany jako bezrobotny, to może Pana ukarać grzywną, ale jeśli sam Pan zawiadomi PUP (zanim dojdzie do kontroli), to nie może być Pan ukarany.
Zgodnie z uchwałą rady miasta, „lokale przeznaczone do remontu mogą być wskazane osobom, których dochód na jednego członka gospodarstwa domowego nie przekracza (…) 200% najniższej emerytury (…)”. Czy wyraz „mogą” można rozumieć, że „muszą”?
– Zbigniew Maziarczyk z Lublina Moim zdaniem nie. Wyraz „mogą” literalnie oznacza pewną swobodę decydowania, więc decyzje dotyczące tych lokali są w tym zakresie uznaniowe, co nie znaczy, że mogą być dowolne. Autorzy uchwały chyba celowo nie użyli słowa „muszą”, które oznaczałoby bezwzględną konieczność, ani też nie użyli sformułowania, że „lokale (…) są wskazywane osobom (…), co również oznaczałoby konieczność podejmowania opisanych w przepisie działań, aby zapewnić właściwym organom swobodę decyzji.
Nie jestem ojcem
W 2003 r. rozwiodłem się z żoną bez orzekania o winie. Niedawno zrobiłem badanie DNA i okazało się, że nie jestem biologicznym ojcem córki, która urodziła się 9 miesięcy po ślubie, a więc tuż przed ślubem moja była żona musiała obcować z kimś innym. Czy gdybym teraz oddał sprawę do sądu, mógłbym coś uzyskać, np. rekompensatę finansową za wychowywanie nie swojego dziecka, czy zmianę kwalifikacji na rozwód z winy byłej żony?
– Zygmunt Nowicki z Krakowa W zasadzie nie. Teoretycznie może Pan żądać wznowienia postępowania zakończonego wyrokiem rozwodowym i domagać się zmiany na orzeczenie o winie byłej żony, na podstawie art. 403 § 2 Kodeksu postępowania cywilnego, zgodnie z którym „ można (…) żądać wznowienia w razie (…) wykrycia takich okoliczności faktycznych lub środków dowodowych, które mogłyby mieć wpływ na wynik sprawy, a z których strona nie mogła skorzystać w poprzednim postępowaniu”. Dyskusyjny jest jednak wpływ zdrady i to przed zawarciem związku małżeńskiego na wynik sprawy – ostatecznie małżeństwo zostało rozwiązane, zaś o zdradzie dowiedział się Pan wiele lat później, więc niewierność nie była przyczyną rozkładu pożycia. Samo orzeczenie o winie może mieć ewentualnie wpływ na możliwość domagania się alimentów, jeśli po rozwodzie znalazł się Pan w niedostatku lub rozwód wiązał się dla Pana z istotnym pogorszeniem sytuacji materialnej. Niezależnie od powyższego, zgodnie z art. 400 Kodeksu postępowania cywilnego, „ Niedopuszczalna jest skarga o wznowienie od wyroku orzekającego (…) rozwód (…), jeżeli choćby jedna ze stron zawarła po jego uprawomocnieniu się nowy związek małżeński”.
Nie może Pan domagać się zwrotu nakładów poniesionych w związku z wychowaniem córki. Art. 62 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego ustanawia domniemanie pochodzenia dziecka od męża matki, stanowiąc, że „ jeżeli dziecko urodziło się w czasie trwania małżeństwa albo przed upływem trzystu dni od jego ustania lub unieważnienia, domniemywa się, że pochodzi ono od męża matki”. Domniemanie to może być obalone tylko na skutek powództwa o zaprzeczenie ojcostwa, które, zgodnie z art. 63 k.r.i.o., mąż matki może wytoczyć w ciągu sześciu miesięcy od dnia, w którym dowiedział się o urodzeniu dziecka przez żonę, nie później jednak niż do osiągnięcia przez dziecko pełnoletniości. W świetle prawa córka pozostaje więc Pana dzieckiem, wobec którego ma Pan obowiązek zapewnienia wychowania, wykształcenia, dbania o prawidłowy rozwój itd. Powództwo o zaprzeczenie Pana ojcostwa będzie mogła wytoczyć córka, po osiągnięciu pełnoletniości, ale zgodnie z orzecznictwem wydatki poniesione na dziecko przed zaprzeczeniem ojcostwa są świadczeniem należnym, które rodzic musi ponosić na dziecko, więc nie można żądać ich zwrotu. Jest tak dlatego, że dopiero uprawomocnienie się wyroku zaprzeczającego ojcostwo (jest to wyrok konstytutywny) kreuje nową sytuację prawną.
Czy zgodnie z prawem autorskim i prawami pokrewnymi mogę umieszczać na swoim blogu artykuły z prasy, podając autora i źródło? Zgodnie z art. 4 pkt 4 tej ustawy, nie stanowią przedmiotu prawa autorskiego proste informacje prasowe. Czy artykuły np. z rubryki „Prawnik radzi” mogę umieścić na blogu, podając autora i źródło?
– Urszula Pilarek (e-mail) Tak, jeśli podpisze pani z wydawcą Tygodnika ANGORA umowę licencyjną i zapłaci Pani opłatę licencyjną za wykorzystanie praw autorskich. Artykuły prasowe co do zasady są objęte ochroną prawem autorskim, zaś twórcy lub innemu dysponentowi praw autorskich za ich wykorzystanie (rozpowszechnianie na blogu) należy się wynagrodzenie. Samo wskazanie autora i źródła publikacji nie wystarcza, przecież chce Pani korzystać z cudzego wysiłku intelektualnego.
Cytowany przez Panią art. 4 dotyczy jedynie prostych informacji prasowych, a więc raczej krótkich i takich, w których nie występują elementy pracy twórczej, jak np. informacje o wydarzeniach czy wypadkach, programy kin, telewizji, notowania giełdowe, prognozy pogody.
Samo wskazanie autora i źródła publikacji
nie wystarcza