Supereksfakty
Jak bronić emerytów, to w wielkim stylu – pisze dziennik Fakt. „Wie to Adam Hofman (32 l.) z PIS, więc do miasteczka związkowców z Solidarności, którzy protestują (…) przeciwko podwyższeniu wieku emerytalnego, wybrał się w płaszczu za 5695 złotych (…). Hofman (…) włożył płaszcz, chroniący przed wiatrem i zimnem. Nie byle jaki, bo z gabardyny, z której dawniej szyto ubrania dla alpinistów i polarników. I to znanej i uwielbianej przez celebrytów marki Burberry. Za jakość i markę, niestety, trzeba płacić (…). – Kupiłem sześć lat temu i to za 3000 zł – zarzekał się poseł (…). No, nawet jeśli, to i tak jednym płaszczem poseł obszyłby trzy emerytury jak nic (...)”.
„Dokładnie 92 462,58 zł brutto! Taką fortunę Telewizja Polska płaciła firmie Tomasza Lisa (46 l.) za wyprodukowanie tylko jednego odcinka programu Tomasz Lis na żywo! Prowadzący, czyli Tomasz Lis, dostawał z tego za swój godzinny show 20 tys. zł. Pozostałe 72 tys. firma Lisa otrzymywała na pokrycie kosztów produkcji i honoraria pracowników. Super Express dotarł do protokołu z kontroli prowadzonej przez TVP od 8 grudnia 2008 r. do 20 lutego 2009 r. (…). Ile dzisiaj firma Lisa dostaje za produkcję programu? Tego telewizja nie ujawnia, zasłaniając się tajemnicą (...)”.
„ Janusz Palikot (48 l.) w ostrych słowach skrytykował abp. Józefa Michalika (71 l.), przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. Porównał go w niewybrednych słowach do toruńskiego duchownego o. Tadeusza Rydzyka (67 l.). – Często księża są chamami, polski ksiądz prowincjonal- ny to bardzo często taki cham, prostak, niewykształcony, który sobie pozwala na tego typu wypowiedzi. Michalik jest takim samym chamem jak Rydzyk – grzmiał (…). Lubelski polityk jest zbulwersowany licznymi wypowiedziami abp. Michalika, który nie widzi wad w dotychczasowym finansowaniu Kościoła. – Kościół stał się chłopcem do bicia, na którym niektórzy próbują zbić swój kapitał polityczny. To na pewno jest jedna z racji, dla których Kościół jest dzisiaj planowo atakowany – mówił niedawno abp Michalik (...)” – a sprawą zajął się Super Express.
„(...) Ministra finansów Jacka Rostowskiego (61 l.) i Krystynę Podleską (64 l.) połączył spacer (…). W ostatni weekend aktorka pojawiła się na jednej z warszawskich ulic w to- – Czy jest półmetrowy chleb? – Jest – odpowiada sprzedawca. – To poproszę kromeczkę!
*** Po lesie chodzi wilk i krzyczy: – Ale jestem głodny! Kurde, ale jestem głodny!
Usłyszał to zając, skulił się i zaczął udawać kamień. Po chwili podchodzi do niego wilk i mówi:
– Kurde, ale jestem głodny! Jestem taki głodny, że chyba zjem kamień!
*** Przy śniadaniu mały zajączek mówi do mamy:
– Podobno dzieci ludziom przynosi bocian. A kto mnie przyniósł, mamusiu?
– Gryź te swoją kapustę, smarkaczu! Ciebie wyciągnął magik z cylindra!
*** W sądzie: – A więc oskarżony przyznaje się, że w czasie polowania postrzelił gajowego? warzystwie ministra Rostowskiego. Okazało się, że aktorka z ministrem zna się od dawna, jeszcze z czasów, kiedy oboje mieszkali w Londynie. – Przyjaźnimy się od dzieciństwa. W tamtych czasach polska młodzież w Londynie znała się prawie każdy z każdym – mówi nam Krystyna Podleska. O ministrze Rostowskim ma jak najlepsze zdanie. – Jest dowcipny, przyjemnie w jego towarzystwie przebywać – dodaje. Aktorka, która mieszka obecnie pod Krakowem, jest zwolenniczką sztandarowego pomysłu rządu Donalda Tuska (55 l.) i ministra Jacka Rostowskiego – czyli podwyższenia wieku emerytalnego dla kobiet. – Uważam, że trzeba to zrobić – mówi aktorka” – czytamy na łamach Super Expressu.
„(...) Fakt dotarł do uchwały, jaką otrzymali politycy PO. – Ustala się wysokość minimalnych miesięcznych lub rocznych darowizn na cele statutowe Platformy Obywatelskiej RP – czytamy w dokumencie. Poniżej rozpisane są kwoty, jakie mają wpłacić politycy tej partii, w zależności od zajmowanego stanowiska. Radni – 240 zł rocznie, a europosłowie – 2,4 tys. zł. PO nie jest tu wyjątkiem. – W wypadku europosłów darowizna wynosi 1,6 tys. zł. Posłowie płacą 700 zł. Z tego co się orientuję, to nie wszyscy płacą, co wynika chyba z chytrości. Przykładem jest poseł Kopyciński, który będąc jeszcze w SLD, nie przelewał darowizny przez rok – zdradza (…) europosłanka SLD Joanna Senyszyn (63 l.). I dodaje, że składki są wskazane, bo partia jest w słabej kondycji finansowej. Takich kłopotów nie ma PIS, a też każe sobie płacić – 150 zł składki członkowskiej i od 500 do 700 zł na klub (...)”. – Tak, przyznaję się. – Czy oskarżony może podać jakieś okoliczności łagodzące? – Tak. Gajowy nazywa się Zając!
*** Przychodzi zajączek do sklepu i pyta: – Czy jest marchewka? – Nie ma! – odpowiada niedźwiedź. Nazajutrz przychodzi znów. – Czy jest marchewka? – Nie ma! – warczy niedźwiedź. Trzeciego dnia zajączek zjawił się ponownie:
– Słuchaj, gnojku! Jeszcze raz tu przyjdziesz i zapytasz o marchewkę, to cię złapię, wezmę młotek i poprzybijam ci uszy do lady!
Czwartego dnia zajączek przychodzi znów. – Czy są gwoździe? – Nie ma. – A jest marchewka?...
Internet