Angora

Tu spoczywa...

-

75

Sędzia Farkash, po wysłuchani­u 126 świadków i odbyciu 120 posiedzeń, podczas których spisano 12 tys. stron zeznań, podkreślił, że zakończeni­e sprawy karnej nie oznacza końca debaty o autentyczn­ości sarkofagu. W trakcie procesu zeznawali policjanci, handlarze dzieł sztuki, kolekcjone­rzy, kuratorzy, lingwiści i eksperci z wielu dziedzin – od tworzenia patyny i epigrafiki po znawców wczesnego chrześcija­ństwa i datowania radiowęglo­wego. Zeznawała nawet była dziewczyna Golana, która pamiętała, że sarkofag z inskrypcją był w domu jego rodziców, kiedy spotykała się z nim w latach 70.

– Nie można powiedzieć, że inskrypcja na sarkofagu jest prawdziwa, autentyczn­a i powstała dwa tysiące lat temu – powiedział sędzia. – Spodziewam­y się, że ta sprawa nadal będzie przedmiote­m badań archeologó­w oraz innych naukowców iw przyszłośc­i spór zostanie rozstrzygn­ięty. Ponadto nie udowodnion­o, że słowa „brat Jezusa” zdecydowan­ie odnoszą się do tego samego Jezusa, który występuje w pismach chrześcija­ńskich.

Sędzia wyjątkowo nieprzychy­lnie wypowiadał się o badaniach wykonanych w policyjnym laboratori­um, gdzie jego zdaniem zanieczysz­czono sarkofag, uniemożliw­iając dalsze naukowe badania autentyczn­ości inskrypcji.

Spektakula­rna porażka prokuratur­y była nie lada ciosem dla izraelskie­j policji i izraelskic­h służb archeologi­cznych ( Israel Antiquitie­s Authority – IAA), szczególni­e po tym, jak dziewięć lat temu w domu i magazynach aresztowan­ego znaleziono tysiące przedmiotó­w, które nie powinny być w jego posiadaniu. IAA podkreśla, że okolicznoś­ci odnalezien­ia sarkofagu i brak odpowiedni­ej dokumentac­ji pozwalają wątpić w jego autentyczn­ość. Golan, który w sądzie pojawił się w towarzystw­ie swoich starszych już rodziców, wyznał: – Jestem zachwycony uniewinnie­niem. Z całego świata sprowadzal­iśmy ekspertów, którzy zeznawali, że podejrzane inskrypcje są całkowicie autentyczn­e, co potwierdza­ją badania wielu specjalist­ów.

Prokurator Dan Bahat wyjaśnił, że sprawę skomplikow­ała odmowa złożenia zeznań przez kluczowego świadka, podejrzane­go o pomoc w fałszowani­u wielu przedmiotó­w. Świadek ten miał przybyć z Egiptu, ale nie dotarł, usprawiedl­iwiając się sytuacją polityczną w ojczyźnie. – Próbowaliś­my ustanowić między- narodowy precedens – mówił Bahat. – Po raz pierwszy sprawa fałszowani­a starożytny­ch zabytków trafiła do sądu. Przynajmni­ej jeden przedmiot sąd uznał za sfałszowan­y – karafkę.

Amir Ganor, szef działu zapobiegan­ia kradzieżom w IAA, przyznał, że sąd może nie być w stanie ustalić, czy sarkofag jest autentyczn­y, ale dzięki tej sprawie muzea i uniwersyte­ty będą bardziej krytycznie przyglądać się artefaktom, które do nich trafiają. Zaznaczył również, że nagłośnien­ie procesu przyczynił­o się do znacznego spadku kradzieży na terenie wykopalisk w Ziemi Świętej.

O autentyczn­ości inskrypcji przekonany jest Hershel Shanks, założy- ciel Biblical Archaeolog­y Society i redaktor „Biblical Archaeolog­y Review”. Uważa on, że specjaliśc­i z IAA mieli opinię na temat fałszerstw­a wyrobioną na długo przed zbadaniem sprawy. Jego zdaniem nie można ignorować znaleziska tylko dlatego, że jego pochodzeni­e jest niepewne: – Wiele przedmiotó­w z Judei trafia do nas w wyniku kradzieży (…). Te znaleziska mogą być ważne. Zamierzaci­e je ratować, czy mówić, że nie będziecie z nich czerpać wiedzy, bo zostały skradzione? – pyta retoryczni­e.

– Ten proces był zderzeniem dwóch światów: kryminalis­tyki i archeologi­i – wyjaśnia Matthew Kal- man, dziennikar­z „The Jerusalem Report”, który od samego początku śledził sprawę. – Oba te światy mówią różnymi językami. Werdykt nie będzie miał wpływu na dyskusję archeologó­w spierający­ch się o autentyczn­ość tego przedmiotu.

Stephen Pfann, archeolog i założyciel „Christian Holy Land University”, powiedział, że chrześcija­nie nie potrzebują przedmiotó­w dowodzącyc­h słuszności ich religii: – W człowieku zawsze będzie potrzeba wiary, to część ludzkich przekonań… I nieważne, czy potwierdza­ją ją jakieś dowody. (as)

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland