Mit Mitta, prawda Baracka USA

Konwencję republikańską w Tampie przetrącił rykoszet huraganu Izaak, który ukradł jej prymat medialny. Mitt Romney jest przez wyborców bardziej nielubiany niż lubiany, zwłaszcza przez kobiety, które – podobnie jak Latynosi – dwukrotnie liczniej popierają Obamę. Ann Romney miała małżonka „uczłowieczyć”, zaprezentować jako typowego Amerykanina, troskliwego, kochającego i kochanego męża, a zarazem męża opatrznościowego zdolnego uratować kraj przed destrukcją. Drugie zadanie polegało na przeciągnięciu części kobiet na stronę Partii Republikańskiej, której trzonem są biali, konserwatywni mężczyźni w zaawansowanym wieku.

To zadanie Eskimosa cego stroje kąpielowe...

reklamują-

Pani Romneyowa

roztaczała wizję „długich, ciągnących się, deszczowych popołudni zimowych spędzanych w domu z piątką wrzeszczących chłopaków”. Zapewniała, że wraz z Mittem „zmagali się z przeciwnościami”. W college’u wprowadzili się do mieszkania w piwnicy, gdzie za biurko służyły im drzwi na płask, za stół deska do prasowania. „Sami sprzątaliśmy, jadaliśmy dużo makaronu z tuńczykiem”. Nie omieszkała wspomnieć o przebytych chorobach: stwardnieniu rozsianym i raku piersi. To wzbudziłoby pewnie współczucie i sympatię, gdyby nie zgrzyt, zwiastujący dysonans między narracją a rzeczywistością.

Ojciec Ann był biznesmenem i burmistrzem, Mitta – właścicielem korporacji motoryzacyjnej i gubernatorem. Majątek Romneya, który przez wiele lat kierował firmą inwestycyjną Bain Capital, zaliczoną przez jego kolegów partyjnych do kategorii „sępi kapitalizm”, szacuje się na 250 mln dolarów: to dwukrotnie więcej niż majątki ośmiu ostatnich prezydentów w sumie. Obrazek biedujących państwa Romneyów pokonujących życiowe niedole był tak trudny do wykreowania, że przekroczył możliwości wyobraźni słuchaczy. Podobnie jak problemy zdrowotne: nie zapomniano filmu z niedawnych wakacji pp. Romneyów, w którym Ann szaleje na skuterze wodnym, a nie na wózku inwalidzkim. Efektowny retorycznie, acz nieprzekonujący był pean Ann Romney pod adresem pań: – Mamy tego kraju spajają go. Jesteście najlepszym, co jest w Ameryce, jesteście jej nadzieją. Nie jestem pewna, czy mężczyźni to pojmują. Kobiety, kocham was!

71

Szwajcaria zajęła pierwsze miejsce według „Globalnego raportu konkurencyjności 2012 – 2013”, opracowanego przez World Economic Forum. Drugie miejsce utrzymał Singapur, a trzecią pozycję zajęła Finlandia. Na 144 badane państwa Polska utrzymała 41. miejsce. Autorzy rankingu krytykowali zwłaszcza niską efektywność rządu (116. pozycja) i słabe regulacje rządowe (131.).

Plany Putina wykorzystania broni paliwowej niweczą Amerykanie. Rosja nie wytrzymuje konkurencji z gazem i ropą łupkową, czego skutkiem są malejące dochody z eksportu tych surowców, który w bieżącym roku spadnie o 9 proc. Apogeum kłopotów nastąpi po 2016 r., gdy USA i Kanada zaleją rynki skroplonym gazem ze złóż łupkowych. Na domiar złego UE oskarżyła Gazprom o zawyżanie cen gazu dla państw Europy Środkowo-Wschodniej. Komisja Europejska może ukarać rosyjski koncern grzywną do 10 proc. jego rocznych przychodów.

Możliwość skorzystania przez Węgry z linii kredytowej w wysokości 15 mld dolarów na warunkach Międzynarodowego Funduszu Walutowego odrzucił premier Viktor Orban. – Lista żądań MFW nie jest zgodna z interesami naszego narodu. Nie zamierzamy przeprowadzać głębokich cięć budżetowych. Nie będziemy zmniejszać zasiłków rodzinnych, podwyższać podatku dochodowego i podatku od nieruchomości, zmniejszać emerytur, zwiększać wieku emerytalnego. Nikt nie będzie nam dyktował, co i kiedy mamy prywatyzować – oświadczył.

Już drugi rok z rzędu najliczniejszą grupą matek wśród mniejszości etnicznych w Wielkiej Brytanii są Polki – wynika z danych Office for National Statistics. W ubiegłym roku urodziły 20,5 tys. dzieci, wyprzedzając Pakistanki.

Włosi to naród kłamców. Na podstawie sondaży obliczono, że dziennie łżą 4 miliony razy, co daje 1,4 miliarda razy w ciągu roku. – Mówienie nieprawdy jest faktem kulturowym pierwszorzędnej wagi, zwłaszcza wśród narodów śródziemnomorskich – wyjaśnił zjawisko socjolog Franco Ferrarotti.

Około 7,5 mln dorosłych w Niemczech nie potrafi dobrze czytać i pisać – ujawnił uniwersytet w Hamburgu. W całych Niemczech dorośli analfabeci mają do dyspozycji zaledwie 20 tys. miejsc na kursach niemieckiego.

Rekordowo wzrosło bezrobocie we Francji, ponownie osiągając najwyższy poziom od 1999 roku – 10,2 proc. osób w wieku produkcyjnym – podał francuski państwowy Instytut Statystyki. Niemal co czwarty Francuz w wieku 15 – 24 lat nie ma pracy (22,7 proc.).