Dobre pomysły w złym programie
PIOTR KUCZYŃSKI, główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion:
– Obliczając koszty propozycji gospodarczych Jarosława Kaczyńskiego, Ministerstwo Finansów się nie popisało. Wyliczyło tylko bieżące koszty, pomijając zupełnie, że te pieniądze wrócą do gospodarki.
Obniżenie składki rentowej to zły pomysł, który da niżej zarabiającym 200 zł, a najlepiej zarabiającym 20 tys. zł rocznie.
Za to propozycja zwolnienia z podatku rent i emerytur do tysiąca złotych wydaje się rozsądna.
Podatek obrotowy dla sieci handlowych, które unikają płacenia podatków, ma sens, ale gdy go wprowadzimy, sieci przerzucą jego koszt na klientów, a wówczas może skorzystają na tym sklepy osiedlowe. Podatek obrotowy dla banków jest chybiony. Nie widzę powodu obciążania dodatkowym podatkiem naszych banków, które nie unikają płacenia podatków i w najmniejszym stopniu nie przyczyniły się do zbliżającego kryzysu.
Wiele słów krytyki spotkało prezesa Kaczyńskiego za propozycję likwidacji NFZ i finansowanie służby zdrowia z budżetu. Zapominamy jednak, że w Wielkiej Brytanii, która jest krajem o wiele bardziej rynkowym niż Polska, a nawet Francja czy Niemcy, służba zdrowia jest finansowana z budżetu.
Jednak propozycja powrotu systemu emerytalnego faktycznie do roku 1999 jest nie do przyjęcia, gdyż sprowadziłoby to na nasz kraj atak zagranicznych rynków finansowych. Nikt nie kupowałby naszych obligacji, a sytuacja złotego byłaby nie do pozazdroszczenia. Już ten jeden punkt dyskwalifikuje cały program Prawa i Sprawiedliwości.