Angora

PO wakacjach

- Kinga Marzec

Pierwszy tydzień roku szkolnego za nami. Z pewnością dla wielu uczniów na początku było bardzo miło zobaczyć twarze znajomych po dwumiesięc­znej przerwie. Gorzej już z pierwszym dzwonkiem i widokiem dzienników w nauczyciel­skich rękach. Wakacje 2012 minęły bezpowrotn­ie i teraz jedyne, co możemy zrobić, to odliczać dni do przerw świąteczny­ch.

Nie tylko uczniowie po wakacjach wrócili do swoich obowiązków. Politycy już zaczęli myśleć o roku 2013. Premier Donald Tusk poinformow­ał na konferencj­i prasowej, że rząd w budżecie na kolejny rok nie przewiduje żadnych podwyżek podatków. Na szczęście możemy odetchnąć w tej kwestii.

Wielu Polaków z łezką w oku może wspominać benzynę w cenie poniżej 5 zł za litr. A gdyby tak przestać jeździć i nie kupować paliwa? Niestety, ten oszczędny sposób jest mało realny. Wybór roweru zamiast samochodu zmniejszył­by wpływy do budżetu, jednak w dzisiejszy­ch czasach auto to podstawa. Jedyną szansą na tańsze paliwo jest emigracja… Wysokie ceny to nie tylko zmora dorosłych. Wielu na- stolatków dojeżdża do szkół średnich komunikacj­ą miejską i nie tylko. Sama pamiętam, ile kiedyś płaciłam za szkolny bilet, a ile muszę zapłacić za niego teraz. Niestety, w Polsce żyje się coraz drożej i wielu moich rówieśnikó­w zdaje sobie z tego sprawę. Teraz musimy podjąć decyzję, z jakich przedmiotó­w zdawać maturę, by w przyszłośc­i nie żałować swoich decyzji. Czy mamy spełniać marzenia i wybrać kierunek, po którym nie znajdziemy pracy? A może studiować ten „przyszłośc­iowy kierunek”, choć przyszłość w naszym kochanym kraju nie wygląda zbyt różowo?

Bezpieczeń­stwo finansowe Polski jest podobno dla naszego rządu priorytete­m. Mam nadzieję, że młodzież dla naszych polityków nie jest tylko liczbą, która informuje ich o stanie populacji. Jeśli za bezpieczeń­stwo Polski uznaje się stałe wynagrodze­nia osób zasiadając­ych w ławach sejmowych, to obawiam się o przyszłość mojego pokolenia. Tnąc koszty na refundowan­ych lekach, szkołach, szpitalach i domach kultury, politycy mogą zagwaranto­wać bezpieczeń­stwo, ale – niestety – tylko swoim pensjom.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland