Spocząć na laurach
Jeżeli rodzice zauważą, że dziecko ma z czymś problemy, w każdej chwili mogą się zwrócić o pomoc do szkoły. Jeśli są to np. kłopoty z mówieniem, wtedy dyrekcja musi postarać się o logopedę. Aby skutecznie pomóc uczniowi z problemami, tworzone są różnego rodzaju zespoły, do których należą nauczyciel, wychowawcy i specjaliści. Postępują zgodnie z zaleceniami wydanymi przez poradnię psychologiczno-pedagogiczną. Jest plan indywidualnego działania z młodym człowiekiem. Pracę takiej grupy koordynuje osoba wskazana przez dyrektora placówki.
Od lat funkcjonuje w polszczyźnie przenośne powiedzenie spocząć na laurach. Mówi się, że ktoś spoczął na laurach, jeśli zadowoliwszy się pierwszymi sukcesami, przestał się rozwijać, pracować nad sobą.
Może Waszej nauczycielce języka polskiego zdarza się czasem powiedzieć na lekcji, że po pierwszym semestrze ktoś spoczywa na laurach, gdyż nie przykłada się do nauki tak jak wcześniej…
Słynne są też słowa marszałka Józefa Piłsudskiego do żołnierzy z grudnia 1918 roku z użyciem tego frazeologizmu: Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach to klęska.
Jak należy rozumieć owo spoczywanie na laurach?
Musicie wiedzieć, że bezokolicznik spocząć znaczy tutaj ‘odpocząć, wytchnąć sobie’, a rzeczownik laury ‘uznanie, powodzenie, sukces’. W sensie dosłownym laur (z łac. laurus) jest nazwą drzewa i wieńca z jego liści. Jak wiadomo, u starożytnych Greków i Rzymian laur był symbolem i nagrodą za odniesienie sukcesu (synonim lauru to wawrzyn).
Z jednej strony można więc zbierać, zdobywać laury lub okrywać się laurami, co znaczy ‘cieszyć się uznaniem, powodzeniem’, z drugiej zaś spoczywać na laurach (dawniej także mówiło się zasypiać na laurach), czyli ‘zaprzestać robienia czegoś, zadowoliwszy się pierwszymi osiągnięciami’.
Niektórzy zamiast spoczywać, spocząć na laurach mówią osiadać, osiąść na laurach lub siadać, siąść na laurach. Taką innowację omawianego zwrotu spotykam nawet w niektórych opracowaniach książkowych z zakresu poprawności językowej.
Tymczasem jest to niepoprawne! W poradniku leksykalno-gramatycznym „Na końcu języka” (Warszawa – Poznań 1992, s. 142 – 143) prof. Stanisław Bąba i prof. Bogdan Walczak klarownie tłumaczą, że za jedynie poprawny uznaje się zwrot spocząć na laurach, a wersja osiąść na laurach jest kontaminacją (skrzyżowaniem) powiedzeń spocząć na laurach i osiąść na mieliźnie (czyli ‘nie osiągnąć celu; zrezygnować z pierwotnych zamiarów’).
Osiąść na mieliźnie to dosłownie ‘ugrzęznąć, utknąć na piaskowym podłożu’ (odnosi się to do statku), więc osiąść na laurach musiałoby mieć tak samo dosłowny sens ‘utknąć w nich’. A przecież nie o to chodzi…
Coś mi się wydaje, że byłoby dzisiaj mniej kłopotu z właściwym rozumieniem naszego frazeologizmu, gdyby upowszechnił się on w innej postaci – np. spocząć po laurach, co by oznaczało elipsę dłuższej konstrukcji spocząć ( odpocząć) po zdobyciu laurów.