Nasz gej biskupem
bożą miłość i sakramenty i prowadzić ich do Boga. Będziesz nauczał Ewangelii miłości”.
Polak otrzymał pastorał i mitrę, a jego szaty liturgiczne ozdobiły krzyże jerozolimskie. W czasie uroczystości leżał krzyżem przed ołtarzem, obok którego na mównicy wisiała flaga Polski. W konsekracji 35-latka brało udział dwóch pozostałych biskupów brytyjskiego Kościoła: Roger Whately i Richard Palmer. Biskup Niemiec jest zwierzchnikiem Zjednoczonego Kościoła Chrześcijańskiego w Polsce, który uznaje: „model chrześcijaństwa apostolskiego (katolickiego) w ujęciu protestanckiej reformacji”. To, co go najbardziej wyróżnia, to fakt, że udziela sakramentów homoseksualistom. To akurat nie powinno nikogo dziwić, bo obecny biskup żyje w związku ze swoim partnerem. Wcześniej Niemiec był współorganizatorem Parad Równości w Warszawie, pracował w największym polskim wydawnictwie prasy erotycznej – Pink Press. Prawie cały 2005 rok spędził w szpitalu i na rekonwalescencji po zakażeniu wirusem zapalenia wątroby typu B. Wtedy nawrócił się, a na początku 2006 roku został ordynowany na diakona, wkrótce na księdza. Trzy lata temu jego Kościół połączył się ze Zjednoczonym Kościołem Chrześcijańskim, który ma około 2500 wiernych na świecie.
W autobiografii „Tęczowy koliber na tyłku”, wydanej w 2007 roku także po angielsku, Niemiec napisał: „Współtworzyłem ruch homoseksualny w Polsce”. Jak sam ujął, od początku był inny: „Jako jedyny chłopiec w przedszkolu nie interesowałem się piłką nożną, samochodami czy żołnierzami. Natomiast z dziką pasją studiowałem gotowanie”. Do ministrantury w Kościele katolickim zraził się jeszcze za poprzedniego ustroju, bo: „Zobaczyłem, jak siostry rozkradają dary z USA”. Z kolei na swojej stronie internetowej biskup napisał: „Gdy miałem 16 lat, odnalazłem się jako gej. Wtedy mowa nienawiści, potępienie, szantaż kleru katolickiego odepchnął mnie od mojego rodzinnego zgromadzenia”. Mimo to, jak pisał w autobiografii: „Byłem pod urokiem życia duchownego i chciałem zostać księdzem”. Najwyraźniej marzenia Niemca spełniają się, bo obecnie biskup zbiera środki na budowę nowej kaplicy w Warszawie oraz uruchamia nowe punkty misyjne na Śląsku i w Lublinie. A to nie koniec możliwości, bo dystrykt biskupa z Polski obejmuje Europę, Azję, Afrykę i Oceanię. A także Antarktydę. (pku)