Order Uśmiechu dla żony emira
Mozah Bint Nasser (53 l.), żona emira Kataru, odebrała 3 października Order Uśmiechu. W uroczystości, która odbyła się w Łazienkach Królewskich, wzięła udział prezydentowa Anna Komorowska (59 l.) oraz rzecznik praw dziecka Marek Michalak.
– Wasza wysokość od lat podejmuje wiele starań, by życie dzieci było szczęśliwsze, a dzieci, które chorują, łatwiej chorobę znosiły – powiedziała Komorowska. Podkreśliła, że królowa podejmuje działania na rzecz edukacji i zdrowia dzieci nie tylko w Katarze, ale na całym świecie. – Jestem bardzo szczęśliwa, że polskie dzieci doceniły działalność waszej wysokości – dodała pierwsza dama, która wręczała order. Małżonka emira Kataru podziękowała dzieciom, które zgłosiły jej kandydaturę do Orderu Uśmiechu (...).
Podkreśliła, że wciąż ok. 60 mln dzieci nie może chodzić do szkoły. 28 mln z nich mieszka na obszarach, w których toczą się konflikty zbrojne. – Większość z nich, niestety, w moim regionie: w Afganistanie, Syrii, Jemenie, Sudanie, Strefie Gazy – powiedziała. Jak zaznaczyła, od 20 lat walczy o to, by prawo do edukacji było prawem każdego dziecka. – To kapitał, którego nikt nam nie odbierze – powiedziała. Marek Michalak, który jest kanclerzem Międzynarodowej Kapituły Or- deru Uśmiechu, poinformował, że o order dla królowej wnioskowały dzieci z chorobą nowotworową. Przypomniał, że odznaczenie przyznawane jest wyłącznie na wniosek dzieci; to one wychodzą z inicjatywą (...).
Mozah Bint Nasser założyła i wspiera finansowo Centrum „Shafallah” na rzecz dzieci niepełnosprawnych ruchowo, z zespołem Downa oraz dzieci autystycznych. Z jej inicjatywy i dzięki jej finansowemu zaangażowaniu powstało też Centrum Onkologii Dziecięcej w Bejrucie. Pomaga też finansowo szpitalom dziecięcym na całym świecie. Jest założycielką Katarskiej Fundacji na rzecz Ochrony Kobiet i Dzieci, a także fundatorką pierwszego w krajach arabskich edukacyjnego kanału telewizyjnego dla dzieci poniżej trzeciego roku życia. Fundacja szejkini Mozah Bint Nasser wspiera również sieroty w krajach Afryki i Azji (...).
DLA JOLI
PAP