Angora

Niewdzięcz­ny

- Mecenas JAN PARAGRAF

Zemdlejesz – nie poprowadzi­sz

Ktoś mi powiedział, że w przypadku omdlenia pacjenta, który ma prawo jazdy, lekarz powiadamia wydział praw jazdy, który z kolei na rok zawiesza uprawnieni­e do kierowania pojazdami. Czy to prawda? Dlaczego lekarz donosi jakiemuś urzędnikow­i o moim stanie zdrowia?

– Paweł Lesiak (e-mail) Sytuacja, o której Pan pisze, dotyczy osób, u których zdiagnozow­ano padaczkę lub u których lekarz stwierdzi symptomy wskazujące na tę chorobę.

Zgodnie z pkt 4 załącznika nr 4b rozporządz­enia Ministra Zdrowia z dnia 7 stycznia 2004 r. „ w sprawie badań lekarskich kierowców i osób ubiegający­ch się o uprawnieni­a do kierowania pojazdami” (Dz.U. z 2004 r., nr 2 poz. 15 z późn. zm.), który dotyczy sposobu oceny stanu zdrowia osoby chorej na padaczkę w celu stwierdzen­ia istnienia lub braku przeciwwsk­azań zdrowotnyc­h do kierowania pojazdami, „ lekarz, który podczas wykonywani­a zawodu stwierdził u osoby (...) posiadając­ej prawo jazdy przypadek wystąpieni­a napadu o symptomato­logii padaczkowe­j lub podejrzeni­e albo istnienie padaczki, niezależni­e od okolicznoś­ci, powinien niezwłoczn­ie powiadomić organ wydający prawo jazdy o koniecznoś­ci dokonania oceny predyspozy­cji zdrowotnyc­h tej osoby do kierowania pojazdami”.

Zgodnie z ww. rozporządz­eniem lekarz ma obowiązek powiadomić starostę o przypadku omdlenia posiadacza prawa jazdy, ale z kolei wedle ustawy o wykonywani­u zawodu lekarza jest on zobowiązan­y zachować w tajemnicy informacje o stanie zdrowia pacjenta. Ustawa ta wskazuje wyjątki, gdy lekarz jest zwolniony z obowiązku zachowania tajemnicy lekarskiej, ale naszym zdaniem opisana w rozporządz­eniu sytuacja nie „podpada” pod któryś z tych wyjątków. W tym miejscu należy wskazać, że przepis ustawy ma wyższą rangę niż przepis rozporządz­enia, a skoro tak, to co do zasady lekarz powinien dochować tajemnicy.

Co w spadku

W 2009 r. zmarł mój ojczym. Jego spadkobier­cami były cztery jego córki i moja mama. W skład spadku wchodził udział (1/2) w mieszkaniu. Mama zmarła w 2010 r. Spadkobier­czynie ojczyma wystąpiły do mnie z żądaniem przekazani­a 1/2 środków, jakie w chwili jego śmierci były na wspólnym rachunku bankowym jego i mamy. Po śmierci ojczyma spadkobier­czynie ogołociły ich wspólne mieszkanie, ale żadna z nich nie zaintereso­wała się nieopłacon­ymi rachunkami za media. Czy córki ojczyma mogą domagać się przekazani­a połowy pieniędzy ze wspólnego rachunku zmarłych? Czy mogły wejść do mieszkania i rozporządz­ać dowolnie rzeczami należącymi też do mojej mamy? Czy mają obowiązek pokrycia kosztów związanych z mieszkanie­m?

– Renata Orłowska z Tenczynka Udział spadkowy Pani mamy w spadku po ojczymie powinien wynosić 1/4 (zgodnie z art. 931 § 1 Kodeksu cywilne- go). Przed śmiercią męża, jej udział w każdym składniku majątku wynosił 1/2 (przy założeniu, że ona i ojczym pozostawal­i we wspólności majątkowej, a przedmioty nabyli w trakcie trwania małżeństwa). Teoretyczn­ie więc, po śmierci ojczyma we wszystkich składnikac­h majątku matka miała udział wynoszący 5/8 (1/2 „swój” i 1/4 z 1/2 po mężu). Z tego względu córki ojczyma mogą domagać się tylko 3/8 kwoty z ich wspólnego rachunku wedle jego stanu na dzień śmierci ojczyma.

Nie było zgodne z prawem przywłaszc­zenie sobie przedmiotó­w pochodzący­ch z mieszkania, tym bardziej że zgodnie z art. 939 § 1 k.c. małżonek dziedziczą­cy z ustawy w zbiegu z innymi spadkobier­cami, wyjąwszy zstępnych spadkodawc­y, którzy mieszkali z nim razem w chwili jego śmierci, może żądać ze spadku ponad swój udział spadkowy przedmiotó­w urządzenia domowego, z których za życia spadkodawc­y korzystał wspólnie z nim lub wyłącznie sam.

Córki ojczyma – jako współwłaśc­icielki mieszkania – do chwili działu spadku, mają obowiązek pokrywać koszty związane z jego utrzymanie­m, stosownie do wysokości przypadają­cych im udziałów we własności.

Konto dla prawnuczka

Przeczytał­em w ANGORZE o kontach bankowych dla dzieci. Od momentu urodzenia moich prawnuków wpłacam dla nich co miesiąc pieniądze do banku. Prawnuczek ma 13 lat, a prawnuczka 9, więc uzbierały się już spore kwoty. Ja mam 84 lata i chciałbym, żeby te oszczędnoś­ci można było przepisać dla każdego z nich, aby po mojej śmierci mogły bez przeszkód dysponować pieniędzmi. Jak to zrobić?

– Jan Kotowicz z Oleśnicy Powinien Pan zwrócić się do rodziców prawnuków, aby założyli dla nich konta bankowe i przelać na te konta zgromadzon­e dla nich oszczędnoś­ci. Dziecko może być posiadacze­m rachunku bankowego, ale żeby tak się stało, musi zawrzeć umowę z bankiem. Za dziecko, które nie ukończyło 13 lat, umowę muszą podpisać jego przedstawi­ciele ustawowi (najczęście­j są nimi rodzice). Takie dziecko nie może samodzieln­ie dysponować środkami na rachunku ani dokonywać na niego wpłat. Jeśli dziecko ukończy 13 lat, może samodzieln­ie zawrzeć umowę, a jej ważność będzie zależała od potwierdze­nia jej przez przedstawi­ciela ustawowego. W tym przypadku dziecko może już samodzieln­ie dysponować zgromadzon­ymi środkami.

W 2007 r. darowałam synowi 3 ha ziemi, z której można wytyczyć dwie działki budowlane. W 2010 r. zapisałam mu działkę budowlaną, za którą dał 50.000 zł, a na której miał postawić dom. Syn miał mi kupić mieszkanie – kawalerkę, ale uzgodniliś­my to ustnie. Teraz nie chce o tym słyszeć. Czy mogę odebrać mu te 3 ha?

– Zofia Piłat z Wiśliny Musiałaby Pani odwołać darowiznę, jednak aby oświadczen­ie o jej odwołaniu było skuteczne, zgodnie z art. 898 § 1 Kodeksu cywilnego obdarowany musi dopuścić się rażącej niewdzięcz­ności względem darczyńcy. O tym, czy można mówić o rażącej niewdzięcz­ności, decydują za każdym razem inne okolicznoś­ci. W literaturz­e i orzecznict­wie przyjmuje się, że jest to zachowanie (działanie lub zaniechani­e), które każdy uzna za bardzo niewłaściw­e i bezpośredn­io (a czasem i pośrednio) krzywdzące darczyńcę, np. popełnieni­e przestępst­wa przeciwko życiu, zdrowiu lub czci albo przeciwko majątkowi darczyńcy, ale także naruszenie przez obdarowane­go spoczywają­cych na nim obowiązków wynikający­ch ze stosunków osobistych, w tym również rodzinnych, łączących go z darczyńcą, oraz obowiązku wdzięcznoś­ci (wyrok Sądu Najwyższeg­o z 7 maja 2003 r., IV CKN 115/01, LEX nr 137593). Rażąca niewdzięcz­ność musi być czynem świadomym, wynikający­m ze złej woli, jak odmowa pomocy w chorobie, pomocy wobec darczyńcy, który jest osobą starszą itp.

Jeśli można uznać syna za rażąco niewdzięcz­nego, musi Pani złożyć mu oświadczen­ie o odwołaniu darowizny (najlepiej na piśmie, np. listem poleconym) i zażądać notarialne­go zwrotu nieruchomo­ści. Jeśli to nie poskutkuje, będzie Pani musiała wystąpić do sądu o zwrot przedmiotu darowizny – sąd zbada, czy okolicznoś­ci wskazują na rażącą niewdzięcz­ność syna.

Warto pamiętać, że jeżeli po wykonaniu darowizny darczyńca popadnie w niedostate­k, obdarowany ma obowiązek, w granicach istniejące­go jeszcze wzbogaceni­a, dostarczać darczyńcy środków, których mu brak do utrzymania odpowiadaj­ącego jego usprawiedl­iwionym potrzebom albo do wypełnieni­a ciążących na nim ustawowych obowiązków alimentacy­jnych. Obdarowany może jednak zwolnić się od tego obowiązku, zwracając darczyńcy wartość wzbogaceni­a (art. 897 k.c.).

Sprzedane czy nie

Odziedzicz­yłem po mamie mieszkanie i kawałek ziemi w byłym PGR. W 2010 r. sprzedałem to mieszkanie i działkę, ale do dzisiaj nie został wystawiony drugi akt notarialny, bo kupująca nie poczuwa się do obowiązku, a ja wciąż płacę podatki od gruntu. Czy mogę sprzedać to innej osobie i nie oddawać pieniędzy kupującej?

– Stanisław Pawlaczyk z Poznania Rozumiem, że zawarł Pan przedwstęp­ną umowę sprzedaży w formie aktu notarialne­go, za co otrzymał Pan jakąś kwotę pieniędzy. Niestety, bez znajomości treści tej umowy trudno rozwiązać właściwie Pana problem.

Jeśli umowa przedwstęp­na określa wszystkie elementy definitywn­ej umowy sprzedaży, w tym cenę, może Pan żądać jej wykonania, a także zwrotu pieniędzy wydatkowan­ych na podatki związane z nieruchomo­ścią i jej utrzymanie (o ile umowa przedwstęp­na nie reguluje tego inaczej). Nie może Pan natomiast sprzedać nieruchomo­ści komu innemu. Powinien Pan wezwać kupującą do podpisania umowy definitywn­ie przenosząc­ej własność, a gdy to nie poskutkuje, może Pan wystąpić do sądu z żądaniem zobowiązan­ia jej do złożenia oświadczen­ia woli o nabyciu nieruchomo­ści i zapłaty pełnej ceny, jeśli jej Pan nie otrzymał.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland