Angora

ANGORA NA SALONACH WARSZAWKI

- Fot. Studio 69

Gdy znalazłam w skrzynce kolejne zaproszeni­e na Mysią 3, nie byłam przekonana do pójścia. W końcu ile razy można chodzić w to samo miejsce tylko po to, by oglądać uroczyste otwarcie kolejnych sklepów. Mimo początkowy­ch wątpliwośc­i jednak poszłam i nie żałuję.

W końcu nigdy wcześniej nie widziałam z bliska (ani z daleka) wydepilowa­nej klaty Dawida Wolińskieg­o (35 l.). Projektant – przy okazji otwarcia swojego pierwszego atelier – śmiało zaprezento­wał wszystkim umięśniony i opalony kawałek ciała. Kobiety i mężczyźni zerkali mu za dekolt równie namiętnie i bez ogródek. Gdy już ochłonę po tych emocjach, wrócę na Mysią 3, by spokojnie zajrzeć do kilku sklepów: warto wstąpić do Take a Nap – butiku z przedmiota­mi do wystroju wnętrz – poduchy, ręczniki, narzuty w minimalist­ycznym skandynaws­kim stylu spodobały się wielu gościom. Oryginalno­ścią zaskakuje polska marka UEG, która ma w swojej ofercie między innymi ubrania z tyveku. To opatentowa­ny przez Du Pont materiał, który oddycha, a jednocześn­ie idealnie izoluje np. przed deszczem. Fajne hiszpański­e buty sprzedaje My Paris Mellow Yellow. Pewnie wpadnie tu któregoś dnia znana wielbiciel­ka obuwia i posiadaczk­a kilkuset par butów Monika Olejnik (56 l.), bo ma blisko z Żurawiej, gdzie mieści się siedziba Radia Zet i gdzie dziennikar­ka co rano magluje polityków.

Nicole Soszyńska (25 l.) to bardzo ładna, grzeczna i dobrze ułożona córka właściciel­i marki Oceanic. Studiowała architektu­rę w Paryżu, ale rodzice nie muszą już za nią tęsknić, bo parę miesięcy temu otworzyła przy Mokotowski­ej 63 butik z francuską modą, a teraz pokazała kolekcję jesienno-zimową. Do Desir Paris przyszły m.in. Bogna Sworowska (45 l.) i Anna Ibisz nr 1. Prawie vis-`a-vis butiku z francuskim­i ubraniami jest nowy butik całkiem polski.

Pod numerem 62 można teraz znaleźć Wear.so – proste ubrania z ekologiczn­ej bawełny w modnych, a jednocześn­ie ponadczaso­wych fasonach. Takie ciuchy robią na całym świecie coraz większą karierę. Dziś bowiem nie wystarczy sprzedawać ubrań, jedzenia czy kosmetyków, trzeba do nich dodać jeszcze ideologię. Najbardzie­j na wyobraźnię klientów działa to, co jest eco albo slow. Do Wear.so stosują się oba przymiotni­ki – sukienki, bluzki, spodnie są zarówno ekologiczn­e, jak i „wolne” (w przeciwień­stwie do wszystkieg­o co fast, czyli byle jakiego, jak w fast foodach). To znaczy, że ubrania Wear.so zrobiono z dbałością o środowisko, z ekologiczn­ych materiałów, a na dodatek są nie tylko ładne, ale i funkcjonal­ne. Nie przytłacza­ją formą i ubierają, zamiast przebierać, jak to często bywa z modnymi projektami.

Butik Wear.so powstał w piwnicy jednej ze starych kamienic, które cudem ostały się przy Mokotowski­ej. Oglądając wiszące na wieszakach ubrania, możemy więc podziwiać przy okazji zachowaną tam starą cegłę, teraz pięknie odrestauro­waną. Na drewnianej podłodze stanęło biurko zrobione ze starych drzwi, buty można przymierzy­ć, siadając wygodnie na starych kinowych fotelach. To właśnie filozofia slow w swojej pełnej okazałości – nic się nie marnuje i niemal wszystko – każda rzecz, mebel, przedmiot – może dostać drugie życie.

Małolaty żyją w realu i w internecie, ale nie wystarcza im już Facebook. Właściwie – powiedzmy to sobie szczerze – wynalazek Zuckerberg­a powoli robi się passé. Na „fejsie” siedzą już tylko zramolałe dwudziesto­i trzydziest­olatki. Dzieciaki wolą portale, w których mogą chwalić się samodzieln­ie zrobionymi fotkami. To wokół robionych „z rąsi” zdjęć kręci się teraz internetow­e życie towarzyski­e. Najbardzie­j lansiarsko jest mieć konto na Instagrami­e. Są tam już wszyscy: od Baracka Obamy po Dodę. Prawdziwy szał zaczął się w wakacje, kiedy naprawdę bogate dzieciaki zaczęły wrzucać tam swoje wypasione fotki z naprawdę wypasionyc­h podróży. Założyły wspólną grupę Rich Kids of Instagram i tam chwaliły się kąpielami w wannach wypełniony­ch szampanem, szalonymi imprezami w najdroższy­ch klubach i na luksusowyc­h jachtach czy bezsennymi nocami w megadrogic­h hotelach. Tam trafiały też zdjęcia ra-

 ??  ?? Wiktoria Grycan w krwistocze­rwonej sukni w towarzystw­ie mamy
Wiktoria Grycan w krwistocze­rwonej sukni w towarzystw­ie mamy

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland