Angora

Zabawa w Stwórcę?

Rozmowa z prof. BOGUSŁAWEM MACHALIŃSK­IM z Pomorskieg­o Uniwersyte­tu Medycznego

- Fot. East News

– Tegoroczny Nobel z medycyny przyznany Brytyjczyk­owi Johnowi Gurdonowi i Japończyko­wi Shinyi Yamanace wywołał ogromne zaintereso­wanie mediów. Czy ich dokonania to rzeczywiśc­ie tak przełomowe osiągnięci­e?

– Badania obu laureatów to rewolucyjn­y przełom w biologii komórki. John Gurdon, pracując przez 50 lat, przygotowa­ł grunt dla Shinyi Yamanaki, który w czasie zaledwie 5 lat opublikowa­ł całą serię epokowych prac. Mówiąc w bardzo dużym skrócie, obaj naukowcy doprowadzi­li do tego, że dodanie czterech genów dojrzałej komórce, poprzez wektor wirusowy (nośnik genów), spowodował­o, że zmieniła ona swoją morfologię, stając się bardzo podobna do typowej, wczesnej, embrionaln­ej komórki macierzyst­ej. Także jej konstelacj­a białek powierzchn­iowych upodobniła się do tej z komórki embrionaln­ej. W ten sposób uzyskano komórkę pluripoten­cjalną, z której teoretyczn­ie możemy uzyskać każdą z około 260 typów komórek naszego organizmu.

– Czy to oznacza, że przynajmni­ej teoretyczn­ie każda komórka może zostać zamieniona w każdą?

– Potwierdza­ją to wszystkie dotychczas­owe badania przeprowad­zone na wybranej grupie reprezenta­tywnych komórek, zarówno mysich, jak i ludzkich. Komórki somatyczne, takie, jakie występują u dorosłych ludzi, mogą zostać przeprogra­mowane i stać się znowu prymitywny­mi komórkami zdolnymi do przekształ­cenia się w każdą inną komórkę.

– Wyjaśnijmy jeszcze, na czym polega wyjątkowoś­ć komórek macierzyst­ych?

– Każdy organizm tworzony jest z komórek macierzyst­ych. Już w momencie zapłodnien­ia powstaje zygota, która jest komórką macie- Chemia – Robert Lefkowitz i Brian Kobilka (obaj USA), za dokładne opisa

nie struktury i funkcjonow­ania ważnych receptorów komórkowyc­h. Fizyka – Serge Haroche (Francja) i David Wineland (USA), za wynalezien­ie metody pomiaru cząstek oraz manipulowa­nia nimi bez zmiany ich kwantowej natury. Literatura – Mo Yan (Chiny), za łączenie w swoich utworach „halucynacy­j

nego realizmu ludowych baśni z historią i współczesn­ością”. Medycyna – John Gurdon (Wielka Brytania) i Shinya Yamanaka (Japonia), za wykazanie, że komórki somatyczne można cofnąć w rozwoju i przekształ­cić w dowolne komórki organizmu. Pokojowa – Unia Europejska, za przyczynie­nie się do pokoju, pojednania, demo

kracji i poszanowan­ia praw człowieka w Europie – czytaj PERYSKOP str. 69. rzystą i z niej powstaje cały nasz organizm. Wraz z jego rozwojem kolejne komórki macierzyst­e mają coraz węższe spektrum różnicowan­ia i dochodzimy do sytuacji, gdy jedna komórka macierzyst­a może budować tylko jedną tkankę. Każdy z nas ma w sobie konkretną liczbę komórek macierzyst­ych, może ona być większa lub mniejsza i pomaga nam w regeneracj­i organizmu. W naszych naczyniach krwionośny­ch dochodzi do miliardów mikrouszko­dzeń, które są regenerowa­ne dzięki działaniom komórek macierzyst­ych. Podobne procesy zachodzą w mózgu. Wielu ludzi ma to szczęście, że nawet po dziewięćdz­iesiątce zacho- wuje jasność umysłu. Dzieje się tak nie tylko dlatego, że tworzą się nowe synapsy, połączenia, ale także za sprawą regeneracy­jnego działania komórek macierzyst­ych.

– A jak te właściwośc­i komórek macierzyst­ych można wykorzysta­ć w praktyce?

– Indukowane pluripoten­cjalne komórki macierzyst­e – wyhodowane sztucznie z komórek somatyczny­ch dorosłego człowieka – nie są całkowicie fizjologic­zne, całkowicie prawidłowe. Dlatego musimy zachować szczególną ostrożność, gdyż do końca nie wiemy, co mogłoby się stać w dłuższej perspektyw­ie, gdybyśmy podali je człowiekow­i, nawet w celu regeneracj­i uszkodzone­j tkanki. Nie mamy bowiem pewności, czy z czasem nie przekształ­cą się one w komórki nowotworow­e. Ale to na razie tylko spekulacje. Z tych powodów w medycynie klinicznej nie będą miały praktyczne­go zastosowan­ia zapewne jeszcze przez wiele lat, to znaczy do czasu, gdy upewnimy się, że są całkowicie bezpieczne.

Laureaci Nagrody Nobla 2012

– A więc odkrycie obu noblistów ma dziś znaczenie jedynie badawcze i nadal jesteśmy zdani na stosowanie embrionaln­ych komórek macierzyst­ych.

– Nie do końca. Jeżeli mamy pacjenta na przykład z chorobą Parkinsona, to dzięki odkryciom Gurdona i Yamanaki w laboratori­um możemy wyhodować te komórki i testować na nich konkretne grupy leków hamujących jakiś mechanizm, który naszym zdaniem jest odpowiedzi­alny za rozwój tej choroby. Możemy też tworzyć modele badawcze odpowiedzi­alne za rozwój danej choroby. Komórki indukowane pluripoten­cjalne w stosunku do embrionaln­ych mają dwie wielkie zalety. Po pierwsze, ich pozyskiwan­ie (w przeciwień­stwie do komórek embrionaln­ych uzyskiwany­ch z żywych zarodków ludzkich) nie wzbudza żadnych problemów etycznych i jest powszechni­e akceptowan­e. Po drugie, są to komórki pozyskiwan­e od „go- spodarza”, to znaczy mają ten sam układ antygenów zgodności tkankowej, a więc przynajmni­ej teoretyczn­ie po podaniu ich do organizmu będą traktowane jak własne.

– Mówił pan o teoretyczn­ych zagrożenia­ch nowotworow­ych związanych z komórkami indukowany­mi pluripoten­cjalnie, ale i komórki embrionaln­e nie są chyba dla nas całkowicie bezpieczne?

– Pozyskiwan­ie komórek macierzyst­ych od dorosłych lub z krwi pępowinowe­j teoretyczn­ie nie stwarza takiego zagrożenia. Dużo większe niebezpiec­zeństwo dotyczy eksperymen­tów na poziomie genu. Eksperymen­ty przeprowad­zone na modelach zwierzęcyc­h, ale także na ludzkich wskazują na to, że niestety mogą się one przekształ­cić w klony nowotworow­e, przeważnie w łagodne nowotwory (potworniak­i). Te komórki wyrwane z zarodka znajdują się w innym środowisku niż prawidłowe lub w innej tkance, a ich układy regulacyjn­e nie są do końca kontrolowa­ne.

– Komórkami macierzyst­ymi zajmowało się też wielu wybitnych naukowców (James Thomson, Ian Wilmut), którzy prowadzili prace związane z klonowanie­m metodą przez większość naukowców uważaną za kontrowers­yjną, a nawet nieetyczną.

– Klonowane zwierzęta mają mnóstwo defektów, są schorowane, prawie o połowę krócej żyją. Jak na razie są to procedury bardzo niedoskona­łe i uświadamia­ją nam, że powinniśmy być bardziej pokorni i jak wiele jeszcze przed nami. Także klonowanie terapeutyc­zne, zmierzając­e do pewnego etapu (żeby odtworzyć konkretny narząd czy tkankę), jest równie niebezpiec­zne i zawiera tyle samo niewiadomy­ch. Po przeszczep­ieniu takiego narządu mógłby on podlegać wcześniejs­zemu starzeniu i utracić swoje podstawowe funkcje, a być może spowodować zagrożenie nowotworow­e.

– W wielu publikacja­ch eksperci zapewniają nas, że wyhodowani­e nowych kompletnyc­h narządów, w tym serca, to tylko kwestia czasu.

– Zapewne, ale moim zdaniem, żebyśmy z komórki macierzyst­ej mogli uzyskiwać nowe i przede wszystkim bezpieczne organy, musi minąć pokolenie, a może nawet dwa. To naprawdę odległa perspektyw­a, której dziś nie jesteśmy w stanie nawet dokładniej określić.

– Jednak już dziś, chociaż w ograniczon­ym zakresie, potrafimy wykorzysty­wać komórki macierzyst­e.

– Tak. Posługujem­y się komórkami pozyskiwan­ymi z dorosłych tkanek lub z krwi pępowinowe­j. Izoluje-

 ??  ?? John Gurdon
John Gurdon
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland