Mikrofon ANGORY
Zbrodniarze na wolności
Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry alarmuje i przestrzega przed nadchodzącą falą przestępców. „Skutkiem nieprzemyślanej amnestii z roku 1989 już niedługo z zakładów karnych mogą zacząć wychodzić sprawcy najbardziej odrażających zbrodni, mordercy wielu osób, skazani początkowo na karę śmierci zamienioną później na karę 25 lat pozbawienia wolności. W opinii biegłych oraz Służby Więziennej istnieje duże niebezpieczeństwo, że po wypuszczeniu na wolność osoby te ponownie dopuszczą się zbrodni”. Posłowie SP uważają, że należy wypracować rozwiązania prawne, które skutecznie zabezpieczą społeczeństwo przed groźnymi przestępcami. Podczas konferencji prasowej w Sejmie posłowie Solidarnej Polski zaprezentowali propozycje zmian w Kodeksie karnym, które rozwiążą problem.
Milionerze, płać
„Uważamy, że dziś najważniejszym problemem w Polsce jest rosnąca dysproporcja w dochodach. Według danych GUS przybyło nam 1600 milionerów, a jednocześnie 2,5 miliona naszych rodaków żyje w warunkach ubóstwa” – powiedział szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej Leszek Miller podczas konferencji prasowej w Sejmie. Dlatego lewica proponuje przywrócenie trzeciej (40 proc.) stawki podatkowej dla najlepiej zarabiających. „ Rząd PiS zlikwidował najwyższą stawkę podatkową. Rząd PO, żeby to zre- kompensować budżetowi, podniósł VAT, ale jego podwyżka dotknęła wszystkich, a nie tylko najlepiej zarabiających” – dodał Miller. SLD nie chce tylko i wyłącznie podnosić podatków. W dodatkowej stawce podatkowej proponuje rozwiązanie problemów gospodarczych kraju. „ Płatnicy trzeciej stawki podatkowej mogliby liczyć na istotną ulgę budowlaną. Chcemy w ten sposób wprowadzić ożywienie na rynku budownictwa mieszkaniowego w Polsce” – powiedział Miller.
O kasie za drogi
„Dzisiejsze posiedzenie było w swoim przekazie dramatyczne. Padły stwierdzenia, że rząd zniszczył polskie firmy drogowe. To są ciężkie oskarżenia, ale nie odniosło się do nich ani kierownictwo GDDKiA, bo było nieobecne, ani przedstawiciel rządu, gdyż nie uczestniczył w całym posiedzeniu” – powiedział po posiedzeniu podkomisji stałej ds. transportu drogowego i drogownictwa poseł Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Adamczyk. Dodał przy tym, że na próżno przedsiębiorcy skarżą syndyka masy upadłościowej. Jak mówią, rząd i GDDKiA nie ustosunkowują się do ich próśb, tymczasem urzędy skarbowe ścigają ich za niezapłacone podatki. Inny poseł PiS Jerzy Szmit podkreślił, że obecna sytuacja nie jest dziełem przypadku. „Jeżeli pada jedna firma, można powiedzieć, że jest to wynikiem błędów w zarządzaniu, może jakiegoś złego zbiegu okoliczności. Jeśli padają 2 – 3, można powiedzieć, że jest dekoniunktura. Natomiast jeśli w jednym czasie, na skutek realizacji zamówień rządowych, pada cała branża, która ma realizować te zamówienia, to trzeba zapytać, czy to jest błąd jednego, czy drugiego człowieka, czy to jest błąd systemu”.