BANKRUCTWO USTROJU NIEWOLNICZEGO...
– już nie przebijają numerów aut i nie rabują kantorów. Robią miliony w obrocie gospodarczym – napisała „Gazeta Wyborcza”. – W 2011 r. Polska straciła na przestępczości gospodarczej co najmniej 5 miliardów zł. Wiele śledztw prokuratury umorzyły lub bezzasadnie odmówiły zajęcia się nimi – wynika z badań Prokuratury Generalnej.
Po 10 latach procesu warszawski Sąd Rejonowy uniewinnił Władysława Jamrożego, byłego prezesa PZU w czasach rządów AWS. Jemu oraz 6 innym osobom zarzucano zakupy nieruchomości po zawyżonych wycenach. – Tego procesu w ogóle nie powinno być – brzmi ustne uzasadnienie wyroku uniewinniającego. Jamroży przesiedział 27 miesięcy w areszcie i przez 10 lat nie mógł zajmować kierowniczych stanowisk w spółkach.
– Alkohol i papierosy są dużo bardziej niebezpieczne niż marihuana – oznajmił w radiu TOK FM były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Na pytanie Jacka Żakowskiego, czy się zaciąga, odparł: – Nie, ale jeżeli chodzi o inne używki, to doświadczenia mam, powiedziałbym, tradycyjnie polskie.
18 mld zł wyniesie w 2013 r. nasza składka do Unii Europejskiej. Z roku na rok jest ona coraz wyższa. W 2011 r. wyniosła 15,7 mld zł, zaś w latach 2007 – 2013 nasz cały wkład do unijnego budżetu przekroczy 100 mld zł.
Bartosz Arłukowicz z 58% negatywnych ocen i Joanna Mucha (56%) to najgorzej oceniani przez Polaków ministrowie gabinetu Donalda Tuska – wynika z badania TNS Polska. Trzecie miejsce zajął premier Tusk (54%). Ankietowani cenią najwyżej Radosława Sikorskiego i Bogdana Zdrojewskiego.
W wieku 84 lat zmarł Janusz Krasiński, pisarz, dramaturg, członek Szarych Szeregów, żołnierz Powstania Warszawskiego, więzień KL Auschwitz i PRL-u w latach 1947 – 1956, prezes Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.
– Nie wykluczamy weta ws. budżetu europejskiego na lata 2014 – 2020. Jest taki scenariusz. Gdyby środki przyznane Polsce miały być mniejsze, niż obiecane przez PO 300 mld zł, doczekamy się twardej reakcji premiera – zagroził wiceszef europarlamentu Jacek Protasiewicz w RMF FM.
O ponad 5% w porównaniu z rokiem ubiegłym spadła produkcja przemysłowa – podał GUS. Regres odnotowano w 27 działach produkcji, a największy w budownictwie, nazywanym kołem zamachowym gospodarki.
– Polscy gangsterzy – ci mądrzejsi
Kibiców, którzy ku uciesze dzów Stadionu Narodowego
wi-
taplali się w wodzie zalewającej murawę, co prawda nie ukarano aresztem, ale w trybie błyskawicznym otrzymali dwuletni zakaz wstępu na imprezy masowe. I to mimo masowej akcji na Facebooku pod hasłem „Uwolnić bohaterów Basenu Narodowego”.
BOHDAN MELKA ZBIGNIEW NATKAŃSKI
Parę tygodni temu napisałem (p/t „O, chollender”) tekst o socjalistach w ogóle, a o JE Franciszku Hollandzie w szczególności. Tekst ten wzburzył p. Mariana K., który postanowił zrobić nam wodę z mózgu.
P. MK zarzuca mi, że nie zauważyłem, iż „permanentnie postponowani i opluwani przeze mnie socjaliści rządzili w Szwecji niemal bez przerwy od 30. roku ub. stulecia, przy czym w przeważającym okresie ich rządów ponad połowa przedsiębiorstw należała do państwa lub do samorządów terytorialnych”. Zauważyłem, Drogi panie Marianie – zauważyłem! I wiele razy o tym pisałem. O tym, jak kraj, który handlując i sprzedając rudę żelazną podczas dwóch wojen światowych, wzbogacił się do nieprzytomności – a rządy Czerwonej Hołoty doprowadziły do niemal całkowitego bankructwa. Pod młotek poszło VOLVO, SAAB – i obecnie Szwedzi w panice wycofują się z socjalizmu (jest go tam już mniej niż w Polsce – i Pan to zauważył!!) – zanim padnie IKEA... Gdyby nie gastarbeiterzy z Kur- dystanu, Polski i innych krajów, Szwecja by umierała z głodu – bo Szwedom po prostu nie chce się pracować. Po co? Skoro są wysokie zasiłki za pobyt „na chorobowem”...
Ci nieliczni, którym chce się pracować, emigrują – jak reżyser Ingmar Bergman czy tenisista Ursus Borg. Jak można pracować w Szwecji, gdy śp. Astryda Lindgren (ta od „Fizi Pończoszanki”) odkryła, że w roku 1997 zapłaciła... 102% podatku od swych dochodów!!!
P. Marian K. twierdzi, że nie wiem, że żyję w XXI wieku, a nie w epoce niewolniczej. Nie – właśnie: wiem!
Żyję w XXI wieku, w epoce niewolniczej.
Socjalizm to ustrój niewolniczy. Tyle że w Rzymie niewolnik musiał panu oddać 90% tego, co zarobił poza domem –a nie 102%. Przy czym pan musiał niewolnikowi za te 90% zapewnić mieszkanie, odzież i wyżywienie – a Polak płaci w podatkach ok. 83% – ale to wszystko musi sobie kupić sam!
Za to dziś niewolnikom wolno się lenić.
Jednak właściciel niewolnika może niewolnikowi kazać jeździć samochodem w pasach ( zapłacił za niego – więc nie chce, by on MU się zabił...), może mu kazać się zaszczepić wbrew jego woli, może po śmierci sprzedać jego nerkę czy rogówkę, może zdecydować o tym, czego uczy się dziecko niewolnika, może ukarać niewolnika, jeśli ten da klapsa dziecku, może Rzeczypospolitej nr 3 wszyscy Polacy, którzy jakowyś rozum i samodzielne myślenie posiadają. Ci, co nie są podsłuchiwani, podsłuchują! Wydawać by się mogło, iż przy takiej totalnej inwigilacji premier Tusk ma o wiele większą wiedzę o rodakach i państwie niż gen. Jaruzelski w stanie wojennym. I tu niespodzianka – wiedza premiera o Polsce i Polakach jest znikoma. To bardzo przykra konstatacja. A przecież gdyby tylko On wiedział, że w kraju bieda z nędzą aż hula, że mamy kilka milionów niedożywionych dzieciaków, że po śmietnikach ludzie nie grzebią już po zmroku, tylko w biały dzień, że przed każdym marketem stoją bezdomni i głodni, którzy żebrzą, że w sklepikach osiedlowych coraz więcej klientów kupuje podstawowe artykuły nie za pieniądze, tylko „na zeszyt” (tzn. zapłaci, jak będzie miał jakąś kasę), że młodzi ludzie, zamiast zakładać rodziny, już w szkole i na studiach zakładają, że wyjadą z Polski, i to na stałe, żeby na obczyźnie szukać swojego miejsca do życia itp., itd., nie wygłaszałby kolejnych buńczucznych, oderwanych od rzeczywistości exposé. Ale On tego wszystkiego nie wie, bo mu Graś nie mówi! A z gazet i z mediów elektronicznych może się jedynie dowiedzieć, że matka Madzi nareszcie realizuje swoje pasje, jeżdżąc konno w kostiumie kąpielowym, ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej są mniej makabryczne od zamieszczonych wreszcie niewolnikowi jego dziecko odebrać i dać na wychowanie innemu niewolnikowi. W normalnym ustroju byłoby to nie do pomyślenia. Jeśli Pan dotąd nie zauważył, że jest Pan traktowany GORZEJ niż niewolnik w Rzymie – to cierpi Pan na brak spostrzegawczości...
Tak: słusznie Pan zauważył, że w Europie prywatna własność dziś w praktyce nie istnieje. Nie ma kapitalizmu, panuje trockizm (taki kierunek na lewo od komunizmu). Właśnie dlatego tempo rozwoju krajów będących pod okupacją Unii Europejskiej to ok. 1%...
Nie, proszę Pana: wszystkie stacje telewizyjne wmawiają w ludzi, że żyją w kapitalizmie, że panuje wolny rynek i w ogóle fajnie jest. To ja, tępiony przez reżymowe media, wrzeszczę, że jest wręcz przeciwnie (i tłumaczę, dlaczego!). Więc proszę mnie nie obrażać twierdzeniami, że piszę to samo, co stacje telewizyjne (które zresztą nie pokazują mnie praktycznie NIGDY).
A w Chinach żyje się całkiem nieźle, bo tam jest bardzo dużo kapitalizmu. Wprawdzie niewykwalifikowany pracownik zarabia tylko $500 – ale za to wszystko jest tam dziesięć razy tańsze niż u nas... A rośnie nowa potęga, Brazylia. Wie Pan, na czym się bogaci? Na eksporcie do Chin... Bo kapitalizm – to bogactwo. A ustrój niewolniczy jest gospodarczo niewydajny...
PS
http://korwin-mikke.pl w internecie zdjęć z miejsca tragedii, a Stadionu Narodowego nie byli w stanie w czasie deszczu zadaszyć działacze NCS, PZPN i FIFA razem wzięci. Dlatego z niekłamaną radością przyjęliśmy informację, iż głodny wiedzy o Polsce i Polakach premier Tusk postanowił odpalić autobus i wyruszyć w podróż po kraju. Chce osobiście przekonać się, jak jest naprawdę.
A jak już się dowie, to może zrozumie, że na… Hugo Kołłątaja potrzebne są młodym ludziom żłobki i przedszkola, skoro nie mają w ukochanej Ojczyźnie szans na własne mieszkanie, godziwą pracę i zarobek. Kto niby ma płodzić te dzieci i za co je utrzymać? Dwoje młodych Polaków na zasiłku, mieszkających kątem z dziadkami, rodzicami i rodzeństwem? Kto ma skorzystać z wydłużonego urlopu macierzyńskiego? Bezrobotni, którzy mają wieczny urlop? Gdyby chociaż na te pytania premier sobie wcześniej odpowiedział, może wstrzymałby się z tym beznadziejnie odmóżdżonym exposé.
SOBCZAK i SZPAK
Objazdowi premiera po kraju dedykujemy parafrazę piosenki otwierającej każdy program „Wesołego autobusu”: „Sroczka na płocie aha / Wyjrzyjże no ociec aha / Baw się razem z nami do białego dnia / Wesoły Tuskobus gna po kocich łbach”.