Prezes z wyrokiem
20 lutego br. sąd utrzymał w mocy zaskarżony wyrok skazujący, a 22 sierpnia br. Krajowy Rejestr Karny wydał zaświadczenie, że Krzysztof Szymański nie figuruje w kartotece karnej KRK.
Sąd uznał Krzysztofa Szymańskiego za winnego pomówienia jednego z byłych prezesów łódzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej „Czerwony Rynek”, w której Szymański był przewodniczącym rady nadzorczej od 2007 r. do 2009 r. Pierwszy wyrok w tej sprawie zapadł 12 października 2011 r. Drugi, który utrzymał w mocy poprzedni, 20 lutego 2012 r. Jednocześnie sąd odstąpił od wymierzenia kary Krzysztofowi Szymańskiemu, orzekając jedynie wpłatę 2 tysięcy złotych na rzecz Polskiego Czerwonego Krzyża.
– Nie widzę żadnych przeciwwskazań do piastowania przeze mnie funkcji prezesa Grupowej Oczyszczalni Ścieków – mówi tymczasem Krzysztof Szymański. – Mam zaświadczenie o niekaralności wydane przez Krajowy Rejestr Karny w dniu 22 sierpnia br.
Innego zdania jest jednak sędzia Jarosław Papis, rzecznik Sądu Okręgowego w Łodzi.
– Osoba, na której ciąży prawomocny wyrok, jest osobą skazaną – wyjaśnia. – „Odstąpienie od wymierzenia kary” oznacza tylko tyle, że zatarcie tego skazania następuje po roku od uprawomocnienia się wyroku. Przez rok osoba taka powinna figurować w Krajowym Rejestrze Karnym jako skazana. Taki wpis powinien być dokonany niezwłocznie. Trudno mi wyjaśnić, dlaczego nie stało się to do tej pory.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że procedura wpisu Krzysztofa Szymańskiego do KRK rozpoczęła się kilka dni temu...
Jakub Jakubowski z biura rzecznika prasowego prezydenta miasta Łodzi zapowiada, że na najbliższym posiedzeniu rady nadzorczej GOŚ 28 września jej członkowie poproszą prezesa o wyjaśnienie sytuacji i przedłożenie aktualnego wyciągu z Krajowego Rejestru Karnego.
– Jeśli okaże się, że prezes Szymański oświadczył nieprawdę, nie widzę innej możliwości, jak odwołanie go z piastowanej funkcji – mówi Witold Gerlicz, sekretarz rady nadzorczej GOŚ.