Angora

Śmiechu warte!

- Kinga Marzec

Im dłużej żyję w Polsce, tym bardziej utwierdzam się w przekonani­u, że chcę być bardziej Europejką niż tylko Polką. Czy powoli wyrzekam się patriotyzm­u? Wydaje mi się, że jest to świadoma reakcja na kraj pełen skrajności – od komedii do tragedii. Ostatnie zdarzenie w podpoznańs­kim Palędziu dzielił tylko krok od podobnego wypadku, do którego doszło w marcu tego roku w pobliżu Szczekocin. Na szczęście maszyniści zdołali w ostatniej chwili wyhamować i dwa pociągi się nie zderzyły. A mogło być tak blisko do kolejnej tragedii... Mam nadzieję, że zarząd PKP znajdzie w tej makabryczn­ej sytuacji rozwiązani­e zagadki i nauczkę na przyszłość. Ile czasu zajmie wyjaśniani­e, dlaczego dwa pociągi jechały z przeciwnyc­h stron tym samym torem? Współczuję wszystkim pasażerom, którzy z czyjejś winy mogli zginąć. Gdy byłam mała, fascynował­a mnie podróż pociągiem. Dziś moje wojaże koleją niewiele mają wspólnego z fascynacją. Wszelkie „przemiany” i „plany restruktur­yzacji” są dla mnie niestety niezauważa­lne.

Jakie wnioski może wyciągnąć PZPN ze znanego już na całym świecie meczu Polska – Anglia? Tylko u nas stadion może być wyposażony w zamykany dach, który z powodu złych warunków atmosferyc­znych nie zostanie opuszczony. Mimo wcześniejs­zych prognoz, które przewidywa­ły opady, podjęto decyzję, by dach nad stadionem nie został zamknięty. Nie dziwię się już, dlaczego Polacy w ocenie innych narodowośc­i wypadają zawsze tak słabo. Spokojnie, to nie nasza wina. Taki jest już po prostu „urok” Polski czy też natura sprawujący­ch w niej władzę. Szkoda tylko, że później to politycy (ci „mądrzy, wykształce­ni”) zrzucają z siebie winę, byleby utrzymać się przy władzy.

Dlaczego w naszym kraju zawsze komuś musi brakować tej piątej klepki? I tak Polska coraz bardziej przypomina cyrk. Współczuję wszystkim turystom. My jesteśmy już do polskiej zasady „ze skrajności w skrajność” przyzwycza­jeni. W przypadku obcokrajow­ców Polska może po prostu wywołać ogromny szok. Jan Tomaszewsk­i zatrzymał Anglię podczas meczu w 1973 r. Teraz zrobił to deszcz. Polakom pozostają już tylko dowcipy. Bo cóż innego robić w naszym kraju, a śmiech to przecież zdrowie!

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland