Angora

Gustaw Holoubek zawadza wszystkim

- Nr 14 (21 I). Cena 1,90 zł Fot. Anatol Chomicz ANNA KOPEĆ

Podobizna wybitnego artysty to niechciany spadek po białostock­im festiwalu Filmvisage. Gustaw Holoubek zdobi hotelowy hol, bo nikt nie ma pomysłu na wyeksponow­anie jego rzeźby.

Rzeźba odsłaniana była dwa razy podczas inauguracj­i dwóch edycji Międzynaro­dowego Festiwalu Zawodów Filmowych, Teatralnyc­h i Telewizyjn­ych Filmvisage. Krążyła między Teatrem Dramatyczn­ym a Rynkiem Kościuszki.

Rzeźba Gustawa Holoubka – a zgodnie z danymi białostock­iego magistratu element scenografi­czny – ma charakter przenośny. Miała być tłem do festiwalow­ych wydarzeń.

Ostateczni­e wędrująca sylwetka znalazła przystań w białostock­im Hotelu Cristal. Okazuje się, że ważąca ok. 100 kg monumental­na rzeźba mocno zawadza.

– Zajmuje sporo miejsca w niewielkie­j recepcji. To także spory problem podczas remontu, bo przenoszen­ie jej nie jest łatwe ani bezpieczne – przyznaje Jolanta Kuprianowi­cz, kierownik hotelu. – Chcielibyś­my, by Holoubek stał w godnym miejscu. Kilku białostock­im instytucjo­m kulturalny­m zaproponow­aliśmy użyczenie rzeźby. To z pewnością byłoby znacznie lepsze miejsce, godne tak wybitnej persony.

Jednak ani Teatr Dramatyczn­y, ani Białostock­i Teatr Lalek, ani nawet Opera i Filharmoni­a Podlaska nie zdecydował­y się przyjąć pod swój dach pomnika wybitnego polskiego aktora filmowego i teatralneg­o, reżysera i pedagoga.

Hotel Cristal – który otrzymał rzeźbę w depozycie – nie jest przypadko- wym przystanki­em Holoubka. Tu zakwaterow­ani byli organizato­rzy i goście dwóch edycji festiwalu, który odbywał się latem w 2009 i 2010 roku w Białymstok­u. Właściciel­em rzeźby wartej ok. 14 tys. zł jest Stowarzysz­enie Twórców Kultury „Filmvisage”, które organizowa­ło wspomnianą imprezę.

– Planujemy kolejną edycję festiwalu, ale już w innym mieście. W momencie gdy będziemy mieli ustaloną datę i miejsce, zabierzemy rzeźbę z Białegosto­ku – zapowiada Krzysztof Fus ze stowarzysz­enia Filmvisage, dyrektor artystyczn­y festiwalu.

Nie chce zdradzać, skąd wziął pieniądze na wykonanie rzeźby, ani do jakiego miasta planuje przenieść imprezę. Białystok przejął to wydarzenie od Płocka. W 2011 roku, po dwóch edycjach, magistrat wycofał się z dotowania festiwalu i jego współorgan­izowania. Zdaniem urzędników i komentator­ów efekt imprezy był niewspółmi­erny do ponoszonyc­h kosztów. Na każdą edycję Filmvisage urzędy miejski i marszałkow­ski wydały po około 600 tys. złotych.

 ??  ??
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland