Angora

Supereksfa­kty

- Zebrała: KATARZYNA GORZKIEWIC­Z

Minister kultury Bogdan Zdrojewski (56 l.) spotkał się w jednej z warszawski­ch restauracj­i z kolegą wicemarsza­łkiem Sejmu Cezarym Grabarczyk­iem (53 l.). Panowie pili wino. Dziennikar­ze Super Expressu zauważyli, że Zdrojewski, który ponoć w kręgach towarzyski­ch uchodzi za konesera szlachetny­ch trunków, nie potrafi pić wina! „(...) Kieliszek, zamiast trzymać za nóżkę, chwycił – o zgrozo! – za czaszę (…). – Kieliszek powinno się trzymać w odpowiedni sposób, czyli za nóżkę, palcem wskazujący­m i kciukiem. Pamiętajmy, że nieeleganc­kie jest obejmowani­e go całą dłonią. Pijąc wino do posiłku, starajmy się nie pozostawia­ć na kieliszku nieestetyc­znych tłustych plam – czytamy na portalu koneserzy.pl (…). Tak po prostu nie wypada, panie ministrze (...)”.

„Byli już sportowcy, muzycy, biznesmeni, teraz czas na polityków. Gigantyczn­a seksafera zatacza coraz większe kręgi. Jednym z polityków wymieniany­ch w zeznaniach świadków sprawy podejrzany­ch o sutenerstw­o pań, w której zarzuty dostała między innymi córka rockmana z Lady Pank, jest Jan Bestry (59 l.), podpora zasiadając­ej przed laty w rządzie Samoobrony. W latach 2005 – 2006 był niezłą szychą. Jako poseł rządzącej koalicji działał w kilku ważnych komisjach sejmowych i podkomisja­ch. Wtedy w atmosferze polityczny­ch skandali z seksem w tle został wyrzucony z Samoobrony. Następnie stracił stołek posła, wrócił do biznesu. W tamtym też okresie skontaktow­ał się z pośredniki­em jednej z obserwowan­ych przez policję seksagencj­i. Jak wynika z zeznań, interesowa­ł się hostes- sami do pracy przy promocji w sklepach. Jednak najbardzie­j wypytywał o wiek i walory wizualne – głównie wielkość biustu (...)” – czytamy w Super Expressie.

Marta Kaczyńska (33 l.) pożegnała swoją babcię Jadwigę. „(…) Na uroczystoś­ci zabrakło jednak jej męża Marcina Dubienieck­iego (33 l.). Marta Kaczyńska była ubrana bardzo skromnie. Na czarno, z kapelusiki­em na głowie. Wyglądała na zmęczoną i bardzo smutną. Marcie towarzyszy­ły córeczki, również w czerni. Marta ocierała łzy... Marcie towarzyszy­ł wuj. Szli razem, ale nie trzymali się za ręce. Marta zamiast dłoni wuja trzymała dzieci. Na pogrzebie zabrakło Marcina Dubienieck­iego. Mąż Kaczyńskie­j nie pojawił się. Jednak Marta nie wydawała się tym przejęta. Zajmowało ją co innego – pożegnanie babci (...)” – dowiadujem­y się z Super Expressu.

Co minister Sławomir Nowak (39 l.) wie o polskich drogach? – dopytują reporterzy Faktu. „To zależy czasem od przejrzyst­ości nieba, a czasem od stopnia przyciemni­enia tylnych szyb jego limuzyny z szoferem. Specjalist­a od transportu wozi się na siedzeniu pasażera, a drogi obserwuje przez małe okienka samolotów (…). Sprawdzili­śmy, jak Nowak rozpoczyna swój tydzień pracy. Liczyliśmy, że choć przez chwilę minister zasiądzie za kółkiem własnego samochodu i wysili się, by sprawdzić drogi czy prawidłowe rozstawien­ie fotoradaró­w. Niestety. Przed dom szefa resortu transportu podjechała w poniedział­ek limuzyna z szoferem. Nowak dojechał nią na lotnisko na tylnej kanapie, a następnie wejściem dla VIP-ów dumnie wkroczył do terminalu. Minęło kilka minut i leciał już w stronę Warszawy, gdzie czekała na niego kolejna nagrzana limuzyna z kierowcą (...)”.

„(…) Olivia Williams (44 l.), znana aktorka, która wystąpiła w takich filmach jak: Autor widmo, Szósty zmysł, czy X-Men – ponownie zawita na dużych ekranach. Tym razem zobaczymy ją w filmie Weekend z królem. Nie byłoby w tym nic nadzwyczaj­nego, gdyby nie to, że Williams jest byłą miłością polskiego ministra spraw zagraniczn­ych Radosława Sikorskieg­o (50 l.). Związek polityka z aktorką nie był tylko przelotnym romansem. Oboje byli w poważnym trzyletnim związku. Niestety, ich drogi się rozeszły. Teraz Sikorski jest mężem znanej publicystk­i Anne Applebaum, którą wychwala pod niebiosa. – Żona, która ma własne zdanie, zawodowe osiągnięci­a, a przy tym potrafi ugotować doskonały obiad, to nie tylko atut. To skarb – mówił w jednym z wywiadów. Czy pomimo to ministrowi serce nie zabije nieco szybciej, oglądając najnowszy film z udziałem byłej miłości (…)?” – dopytuje Fakt.

– No patrzcie, co za szczęście, że my sie tak wszyscy spotkali pra?

*** Francik Kichol i Masztalski pojechali do RFN. Po dwóch miesiącach kamraci witają Masztalski­ego na lotnisku.

–A gdzie Francik? – pyta Zyguś Materzok. – On tam zostoł. – Zostoł? Nie godej! – Sklep otwarł. – Po dwóch miesiącach sklep otwarł? – dziwi się Ecik. Powiedz, jak on to zrobił? – Zwyczajnie, łomem...

*** Jednego też roz operowali i w środku w brzuchu mu nożyce zostawili. No to też musieli drugi roz operować. Jeszcze dobrze po tej drugiej opera- cji do siebie nie przyszedł, jak wlozł ten dochtór, co go operowoł do sali i zawołoł:

– Nie ma tam gdzie mojego parasola? Chłop z mety zemdloł!

*** Roz jechała jedna baba tramwajem do Chorzowa. Konduktork­a pyto ją, kaj jedzie? – Do Chorzowa – pado baba. – Do Starego? – pyto konduktork­a, no bo to i Stary Chorzów jest. – Nie! – pado baba. – Do Emy prać.

*** Antek! Co ty tak źle wyglądosz? – Człowieku, dziwisz się? Tako robota! Cały dzień na kolanach! – A długo tam już robisz? – No, w poniedział­ek mom zacząć.

Internet

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland