Nie bójmy się kryzysu
Kryzys kryzysem, a liczba turystów rośnie. Jak podała Światowa Organizacja Turystyki (UNWTO), w 2012 roku liczba podróżujących po raz pierwszy w historii przekroczyła miliard przy 7 miliardach ludzi żyjących na ziemi. Od 2011 roku zwiększyła się o 4 proc., a w 2013 będzie rosła nadal w podobnym tempie.
polskieradio.pl Gdańsk i Kraków znalazły się w pierwszej dziesiątce miast posiadających najlepszą bazę noclegową. Gdańsk zajął szóste miejsce i został uznany za jedno z najbardziej gościnnych miast świata, gdzie ceny noclegów są adekwatne do oferowanych warunków. W ponad 500 gdańskich hotelach można dostać nocleg już za kilkadziesiąt złotych. Obcokrajowcy głosujący na Gdańsk, chwalili również czystość i elegancję tutejszej bazy noclegowej. Podobnie turyści ocenili Kraków, który uplasował się na ósmym miejscu na świecie i okazał się miastem najchętniej odwiedzanym przez Brytyjczyków. Badanie opinii przeprowadzone przez 140 turystycznych portali internetowych wykazało, że w Europie najtrudniej znaleźć dobry nocleg w Londynie. Najlepiej zaś wypadło Drezno, które pozytywnie oceniło ponad 83 proc. ankietowanych.
iwoman.pl Warszawa nie jest najbogatszym miastem w Polsce. Jeśli dochody samorządu podzielimy przez liczbę mieszkańców, okaże się, że stolicę wyprzedzają takie małe miasteczka jak Nowe Warpno w woj. zachodniopomorskim, Uniejów w woj. łódzkim, Puchaczów w woj. lubelskim czy Mielnik w woj. podlaskim. Warszawa, gdzie dochód samorządu na głowę mieszkańca wynosi 6,6 tys. zł znajduje się dopiero w drugiej dziesiątce najbogatszych ośrodków. Na czele listy plasuje się Kleszczów z wynikiem 44,5 tys. zł na osobę, najbiedniejsze jest Porębie na Podkarpaciu – tyko 2 tys. zł na mieszkańca. Te dysproporcje w dochodach gmin wynikają przede wszystkim z położenia geograficznego. Bogactwo zapewnia położenie w pobliżu złóż. Stąd obok Kleszczowa, korzystającego z kopalni węgla brunatnego i elektrowni Bełchatów, jedną z najzamożniejszych gmin jest Bogatynia czerpiąca pieniądze z kopalni i elektrowni Turów. Większe możliwości mają też ośrodki nadmorskie dysponujące portami i zapewniające atrakcje turystyczne oraz te leżące w centralnej Polsce dobrze skomunikowane z resztą kraju. Co ciekawe, po 100 latach od odzyskania niepodległości dają znać o sobie granice zaborów. Ośrodki leżące w dawnym zaborze pruskim wciąż są bogatsze od miast i gmin byłego zaboru rosyjskiego.
wyborcza.biz