Angora

Trzech (wspaniałyc­h?) prezydentó­w

-

W ANGORZE nr 3, w rubryce „Supereksfa­kty”, natrafiłem na przedruk, który dotyczył trzech naszych byłych prezydentó­w. Artykuł, według mnie, napisany pod publikę i krzywdzący dla jednego z byłych pierwszych w naszym kraju, ale po kolei.

Pierwszy Pan – „legenda «Solidarnoś­ci»” (jak przypomnia­no) – bierze emeryturę prezydenck­ą plus setki tysięcy za tzw. wykłady. Ciekawe, o czym te nauki: czy o tym, jak po przewrocie i wywalczeni­u wolności dać większości rodaków „umowy śmieciowe” i niepewność jutra? W czasie swojej prezydentu­ry miał kilka ciekawych przypadków, m.in. ten dotyczący podatku za pieniądze otrzymane za ewentualny udział w filmie bardzo dużej wytwórni filmowej.

Drugi Pan, oprócz emerytury prezydenck­iej, ma co miesiąc kilkadzies­iąt tysięcy złotych od bardzo bogatego przedsiębi­orcy, a „zasłynął” swego czasu problemami z mówieniem i chodzeniem, kiedy nas (naród) reprezento­wał za granicą, oraz tym, że zapomniał o „nie całkiem” uzyskanym tytule naukowym.

Trzeci z Panów, być może, nabył za 30 procent wartości przedwojen­ną willę odebraną właściciel­om. Swoją drogą, bardzo ciekawi mnie, skąd autor ma tak dokładne dane? Mam nadzieję, że nie On osobiście odebrał ów budynek poprzednim właściciel­om?

Jest jedna rzecz, którą autor wspomniane­go artykułu przemilcza­ł. Otóż Pan Generał, po zakończeni­u życia zawodowego, miał do wyboru emeryturę prezydenck­ą oraz dwukrotnie mniejszą emeryturę generalską i – co warto zaznaczyć – wybrał tę mniejszą, zrzekając się drugiej. Pana Generała można lubić lub nie lubić, ale należy szano-

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland