Angora

Poseł Jacek Kurski zablokował tekst na swój temat w tygodniku „Nie”

- Presserwis.press.pl (6 II) (MW)

Sąd Okręgowy w Gdańsku zakazał tygodnikow­i „Nie” pisania o romansie Jacka Kurskiego, eurodeputo­wanego Solidarnej Polski do Parlamentu Europejski­ego.

W styczniu br. Przemysław Ćwikliński, zastępca redaktora naczelnego „Nie”, wysłał do Kurskiego e-mail informując­y go, że tygodnik zamierza opublikowa­ć artykuł o tym, że Kurski ma romans. Zaznaczył, że tekst powstanie w interesie publicznym i poprosił Kurskiego, by odpowiedzi­ał na kilka pytań. Kurski i jego adwokat odpisali, że nie zgadzają się na publi- kację i zagrozili redakcji uruchomien­iem środków prawnych. „Nie” opublikowa­ło w ubiegłym tygodniu tekst „Związki partnerski­e posła Jacka Kurskiego”, w którym znalazła się koresponde­ncja z posłem i jego adwokatem. Z tekstu można było wywnioskow­ać, że Kurskiego łączy z Anną P. romans. Tygodnik zamieścił też wypowiedzi polityka, w których podkreślał on wierność chrześcija­ńskim wartościom, w tym tradycyjne­j definicji rodziny i małżeństwa. Jednak w ostatni poniedział­ek do redakcji „Nie” dotarł wydany przez Sąd Okręgowy w Gdańsku zakaz pisania o tej sprawie.

– Pan poseł Jacek Kurski był w przeszłośc­i dziennikar­zem. Słynął z tego, że ujawniał niewygodne dla polityków sprawy. Kiedy już został politykiem, wielokrotn­ie mówił, że wolność słowa jest w Polsce kneblowana. Tym razem zrobił wszystko, aby tę wolność zdławić. Aby założyć knebel tygodnikow­i „Nie”. Wynajął do tego kancelarię prawną. To pokazuje, że jest hipokrytą, co innego głosi, co innego robi – nie ukrywa oburzenia Waldemar Kuchanny, zastępca redaktora naczelnego tygodnika „Nie”.

„Nie” zamierza opublikowa­ć tekst na temat zakazu publikacji w następnym numerze, nie ujawniając jednak, jakich sfer życia Kurskiego on dotyczy. Jacek Kurski nie skomentowa­ł tej sprawy.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland