40-lecie telefonu komórkowego
Pierwszy przenośny telefon został zaprezentowany przez firmę Motorola 3 kwietnia 1973 roku w Nowym Jorku. Aparat o nazwie DynaTAC był dziełem Martina Coopera, którego zainspirował komunikator kapitana Kirka – bohatera popularnego serialu science fiction „Star Trek”. Wynalazek ważył niemal dwa kilogramy, a bateria pozwalała na 35 minut rozmowy lub 8 godzin czuwania. Ze względu na swój osobliwy kształt nazywany był żartobliwie „butem”.
Mimo błyskawicznego opatentowania, urządzenie zostało dopuszczone do sprzedaży przez Federalny Urząd Łączności (FCC) dopiero 21 sierpnia 1983 roku, czyli po ponad ośmiu latach. I to tę datę uważa się za początek ery telefonii komórkowej.
Ogromną popularność zdobył wówczas model Nokia Mobira Cityman wyprodukowany przez słynny fiński koncern. Słuchawka ważyła zaledwie 0,8 kg, a cena stanowiła równowartość obecnych 4500 euro.
W naszym kraju komórki pojawiły się mniej więcej dwie dekady temu. Kosztowały wówczas 41 milionów złotych, czyli tyle, ile nowiutki fiat 126p – popularny maluch. Mogli sobie na niego pozwolić tylko najzamożniejsi rodacy. Najtańszy abonament kosztował bowiem ( w przeliczeniu na obecne zarobki) około tysiąca złotych, a średnia pensja wystarczała na 627 minut rozmowy, przy czym płaciły obie strony – osoba dzwoniąca oraz odbierająca połączenie.
Każdego dnia na świecie 1,6 mld filiżanek kawy.
wypija
się