Uznajesz – płacisz
Niedawno otrzymałam z firmy windykacyjnej bardzo uprzejme pismo, w którym zaproponowano mi preferencyjne warunki spłaty mojego zadłużenia. W treści pisma znajduje się zapis zatytułowany „zobowiązanie”, wedle którego uznaję wskazane w nim zadłużenie i mogę sobie wybrać liczbę rat, w jakich będę spłacać zadłużenie. To „zobowiązanie” mam wyciąć i odesłać do windykatora. Zaległości dotyczą roku 2002 i 2003. Czy to jest dla mnie opłacalne? – Irena Rybak (e-mail)
Raczej nie. Jeśli zaległość nie została stwierdzona orzeczeniem sądowym, to roszczenia są już przedawnione, z czego firma windykacyjna zdaje sobie sprawę i próbuje uzyskać od Pani tak zwane zrzeczenie się zarzutu przedawnienia, na jaki mogłaby się Pani powołać, gdyby o te roszczenia wytoczono przeciwko Pani powództwo sądowe. Zgodnie z treścią art. 117 § 2 zdanie pierwsze Kodeksu cywilnego, „ po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia”.
W wyroku z dnia 16 lutego 2012 r., sygn. III CSK 208/11, Sąd Najwyższy wskazał, że „ z chwilą zrzeczenia się korzystania z zarzutu przedawnienia bieg przedawnienia roszczenia rozpoczyna się na nowo. Zrzeczenie się korzystania z zarzutu przedawnienia następuje w drodze jednostronnej czynności prawnej zobowiązanego, która (...) wobec braku odmiennego wymagania ustawowego, może być dokonana w dowolnej formie. (...) Zrzeczenie się korzystania z zarzutu przedawnienia może być wyrażone przez każde zachowanie się pozwanego, które ujawnia jego wolę w tym zakresie w sposób dostateczny”.
Podobne pisma wysyłane są do dłużników w przypadku, gdy do przedawnienia roszczeń jeszcze nie doszło, ale niedługo do niego dojdzie. W takiej sytuacji podpisanie „zobowiązania” nie prowadzi do zrzeczenia się zarzutu przedawnienia, lecz do tak zwanego uznania długu, co skutkuje przerwaniem biegu przedawnienia. Zgodnie bowiem z treścią art. 123 § 1 pkt 2 Kodeksu cywilnego, „ bieg przedawnienia przerywa się przez uznanie roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje”.
Ponadto proszę zwrócić uwagę, że zobowiązanie ma charakter jednostronny – to Pani przyznaje fakt istnienia zaległości i zobowiązuje się do jej spłaty w określonych terminach, zaś firma windykacyjna nie zobowiązuje się do respektowania wskazanych przez Panią ratalnych terminów spłacania długu.
Prognozowane zużycie
Czy pobieranie przez zakład energetyczny opłat za energię elektryczną na podstawie tak zwanego zużycia prognozowanego, a nie faktycznego, znajduje oparcie w przepisach prawa? Zużycie prognozowane przekracza systematycznie o 30 – 40 % faktyczny pobór energii. Od 2013 roku podobnie jest z gazem. Co na to prawo?
– Wacław Moskal z Godowej
Opisane przez Pana zagadnienie uregulowane jest w § 32 rozporządzenia ministra gospodarki z dnia 18 sierpnia 2011 r. „ w sprawie szczegółowych zasad kształtowania i kalkulacji taryf oraz rozliczeń w obrocie energią elektryczną” (Dz.U. z 2011 r., nr 189, poz. 1126 z późn. zm.). Zgodnie z treścią jego ust. 1, „rozliczeń z odbiorcami za dostarczaną energię elektryczną i świadczone usługi przesyłania lub dystrybucji energii elektrycznej albo usługi komplekso- we dokonuje się w okresach rozliczeniowych określonych w taryfie i uzgodnionych w umowie”. Wedle treści ust. 4, „ jeżeli okres rozliczeniowy jest dłuższy niż miesiąc, w okresie tym mogą być pobierane opłaty za energię elektryczną oraz za usługi przesyłania lub dystrybucji energii elektrycznej w wysokości określonej na podstawie prognozowanego zużycia tej energii w tym okresie, ustalonego na podstawie zużycia wyznaczonego w oparciu o rzeczywiste odczyty urządzeń pomiarowo-rozliczeniowych, dokonane w analogicznym okresie poprzedniego roku kalendarzowego, z zastrzeżeniem ust. 5”. Zgodnie z art. 32 ust. 5 ww. rozporządzenia, „ w prognozach, o których mowa w ust. 4, należy uwzględniać zgłoszone przez odbiorcę istotne zmiany w poborze energii elektrycznej”.
Na podstawie wskazanego powyżej § 32 ust. 5 rozporządzenia – jeśli prognoza jest zawyżona lub nastąpiły zmiany w odniesieniu do okresu rozliczeniowego, w oparciu o jaki była ona wyliczana – może Pan zgłosić w zakładzie energetycznym wniosek o obniżenie wysokości prognozowanych zaliczek.
Pętla długów
Czy będzie problem?
Od kilkunastu lat przebywam za granicą. Dwanaście lat temu wygasł mój obowiązek alimentacyjny względem dziecka, na które płacił fundusz alimentacyjny. Czy przekraczając granicę, mogę mieć problemy karno-finansowe?
– Marek Nowak (e-mail) Jeśli nie wydano wobec Pana wyroku skazującego za uporczywe uchylanie się od płacenia alimentów (zgodnie z treścią art. 209 § 1 Kodeksu karnego, „ kto uporczywie uchyla się od wykonania ciążącego na nim z mocy ustawy lub orzeczenia sądowego obowiązku opieki przez niełożenie na utrzymanie osoby najbliższej lub innej osoby i przez to naraża ją na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”), to z racji przedawnienia odpowiedzialność karna Panu nie grozi. Możliwe jednak, że organ wypłacający dziecku świadczenie alimentacyjne wydał przeciwko Panu decyzję administracyjną w sprawie zwrotu należności z tytułu wypłaty tego świadczenia i że roszczenie to nie uległo przedawnieniu. Z tego powodu na granicy Pana nie zatrzymają, ale spotkanie z komornikiem jest prawdopodobne.
Do 2002 roku prowadziłem działalność gospodarczą, ale ponieważ trafiłem na nieuczciwego odbiorcę, który nie zapłacił za towar, sam nie zapłaciłem kilku faktur i zamknąłem działalność. Moje wierzytelności są nieściągalne, a moje długi komornik egzekwuje z wynagrodzenia. Czy moi kontrahenci, którzy jeszcze nie wystąpili do sądu, mogą to zrobić teraz, po 10 latach? Odsetki są wyższe niż to, co egzekwuje co miesiąc komornik. Co powinienem zrobić, by wreszcie żyć spokojnie? – Paweł Staśko (e-mail)
Jeśli roszczenia Pana kontrahentów są związane z ich działalnością gospodarczą lub mają charakter okresowy, to – niedochodzone przed sądem – przedawniły się po trzech latach od dnia ich wymagalności (w innym przypadku termin przedawnienia wynosi lat 10). Co do spirali zadłużenia, to pozostaje porozumieć się z wierzycielami – czasami, szczególnie gdy opłaty komornicze pochłaniają znaczną część egzekwowanej kwoty, zawieszenie egzekucji może leżeć w interesie wierzyciela, jeśli dłużnik będzie wywiązywał się z dobrowolnych spłat.
Procedura adopcyjna
Oboje z mężem chcieliśmy adoptować dziecko. Nasza sytuacja materialna jest dobra, oboje pracujemy, mamy własny dom. Naszym zdaniem są to wystarczające warunki do wychowania dziecka. Podczas procedury adopcyjnej pojawił się problem, gdyż ja pracuję na umowę-zlecenie, w związku z czym ośrodek adopcyjny nas odrzucił. Czy słusznie? Panie z ośrodka nawet nie sprawdziły, jakie mamy warunki do życia. Proszę o radę, co dalej mamy robić?
– Anna Nowak z Łowicza Mogą Państwo odwołać się od orzeczenia komisji kwalifikacyjnej i wnioskować o ponowne rozpatrzenie wniosku lub złożyć wniosek do innego ośrodka. Szczegółowe zasady uregulowane są w ustawie z dnia 9 czerwca 2011 r. „ o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej”. Zgodnie z treścią jej art. 154 ust. 1, „ prowadzenie procedur przysposobienia oraz przygotowanie osób zgłaszających gotowość do przysposobienia dziecka, zwanych dalej «kandydatami do przysposobienia dziecka», stanowi wyłączną kompetencję ośrodka adopcyjnego”. Wedle art. 156 ust. 1 pkt 11, „ do zadań ośrodka adopcyjnego należy w szczególności wydawanie świadectw ukończenia szkolenia dla kandydatów do przysposobienia dziecka, opinii o ich kwalifikacjach osobistych oraz sporządzanie opinii kwalifikacyjnej w sprawach dotyczących umieszczania dzieci w rodzinie przysposabiającej”. Zgodnie z art. 156 ust. 1 pkt 7, „ do zadań ośrodka adopcyjnego należy w szczególności przeprowadzanie analizy sytuacji osobistej, zdrowotnej, rodzinnej, dochodowej i majątkowej kandydatów do przysposobienia dziecka, zwanej dalej «wywiadem adopcyjnym» . Na podstawie art. 161 ust. 1 ww. ustawy, ośrodek adopcyjny gromadzi informacje dotyczące kandydatów do przysposobienia dziecka dotyczące m.in. wykształcenia, zawodu, miejsca pracy, warunków mieszkaniowych i źródeł dochodu. Sam rodzaj podstawy zatrudnienia (umowa cywilnoprawna, np. zlecenia, czy umowa o pracę) nie powinien być podstawą do odrzucenia kandydatury.