Angora

Gdzie dwóch się kłóci... Włochy

- AGNIESZKA NOWAK-SAMENGO KATARZYNA MERSKA-PIETRAK

...tam trzeci korzysta. Kto? Efekciarz z Ruchu Pięciu Gwiazd. To Beppe Grillo, ramię w ramię z dwiema koalicjami o przeciwnyc­h biegunach, będzie wyprowadza­ł Włochy z odmętów kryzysu. Wybory do Sejmu, Senatu i rad regionu odbywały się przez dwa dni. W kraju do głosowania mogło przystąpić 47 milionów 11 tysięcy 309 obywateli, poza granicami prawie 3,5 miliona.

Wminiony poniedział­ek o piętnastej zamknięto lokale wyborcze. W ciągu kolejnej doby nie ustawały spekulacje, który polityk wkupił się w łaski społeczeńs­twa. Bohaterowi­e kampanii tradycyjni­e obiecywali narodowi złote góry. Profesor Monti ulgi podatkowe, magnat Berlusconi nowe miejsca pracy i podwyższen­ie najniższyc­h emerytur, filozof Bersani pomoc przedsiębi­orcom, a błazen Grillo świetlaną przyszłość po polityczny­m tsunami. I to właśnie ten ostatni, jak się wydaje, został jedynym rzeczywist­ym zwycięzcą tegoroczne­go głosowania.

W wyścigu po fotele deputowany­ch 29,54 proc. głosów zdobyła centrolewi­ca. W Sejmie, pod egidą Bersa- niego, może ona liczyć na poparcie większości. Ordynacja wyborcza gwarantuje zwycięskie­j koalicji premię (dodatkowe mandaty). Najwyższy procent głosów oznacza przejęcie aż 340 foteli poselskich.

Nieznaczni­e gorszy wynik wyborcy wypracowal­i dla ugrupowani­a Berlusconi­ego. Centropraw­ica z rezultatem 29,13 proc. głosów otrzymała w Sejmie 124 fotele.

Partia komika dostała 25,55 proc. głosów i 108 miejsc w pałacu Montecitor­io, natomiast lista odchodzące­go premiera Montiego pozyskała 10,54 proc. głosów i 45 miejsc w niższej izbie parlamentu.

W Senacie nie udało się uzyskać faktycznej większości, co grozi niewydolno­ścią prac gabinetu. A jak dokładnie głosowano? Zatryumfow­ała prawica, która będzie miała 116 senatorów. Lewica wywalczyła sobie 113 przedstawi­cieli, Ruch Pięciu Gwiazd 54, a zwolennicy Montiego – 18.

Sondaże przedwybor­cze okazały się wróżeniem z fusów. Nie sprawdziły się przewidywa­nia, że Partia Demokratyc­zna otrzyma ponad 30 proc. głosów io kilka punktów procentowy­ch wyprzedzi centropraw­icę trzykrotne­go byłego premiera. Nie wiadomo, jaki gabinet uda się stworzyć, gdy w parlamenci­e, oprócz centrolewi­cy i centropraw­icy, znajdą się reformato- rzy Montiego i populiści satyryka. Być może powstanie wspólny rząd centrolewi­cy Bersaniego i centrum Montiego. Szef Parlamentu Europejski­ego wynik tych wyborów ocenił jako trudny dla całej Unii Europejski­ej, potrzebują­cej stabilnego rządu w kraju będącym jednym z filarów strefy euro.

Tymczasem sukces Berlusconi­ego to oczywisty renesans ulubionego przez Włochów populizmu i oznaka ich niefrasobl­iwości ekonomiczn­ej. Perspektyw­a ponownego pojawienia się na scenie polityczne­j il Cavaliere, w charakterz­e np. ministra finansów, mogła niekorzyst­nie wpłynąć na rynki finansowe. Jego postać zbyt kojarzy się z korupcją, biurokracj­ą i nieprzestr­zeganiem zasad (ostatnio złamał ciszę wyborczą). Jednak w dniu ogłoszenia wstępnych wyników inwestorzy nie podejmowal­i nerwowych decyzji. Początkowo mediolańsk­a giełda odnotowała nawet lekki wzrost.

Sprytny Silvio prowadził kampanię z wykorzysta­niem portali społecznoś­ciowych. Wybrał flagowy argument – zwrot podatku od nieruchomo­ści, który przewijał się w jego wystąpieni­ach niczym refren przeboju z San Remo. W sprawie zwrotu tego podatku 9 milionów osób otrzymało podpisane przez niego listy. Temat okazał się bombą wyborczą. Bogacz zgłosił gotowość wyłożenia z własnej kiesze- twierdził, że rząd w Polsce nie dba należycie o zachowanie kultury i języka litewskieg­o.

W dniu, w którym Rada Gminy Puńsk, dyrektorzy szkół, uczniowie i przedstawi­ciele Wspólnoty Litwinów Polskich spotkali się, by zdecydować o losach trzech szkół, w Wilnie odbyła się konferencj­a prasowa. Uczestnicz­ył w niej Romualdas Ozolas, polityk i sygnatariu­sz litewskieg­o Aktu Niepodległ­ości 11 Marca. Stwierdził, że jeśli Litwa ma odrobinę honoru, powinna w podobny sposób potraktowa­ć uczniów szkół polskojęzy­cznych na Litwie, czyli wstrzymać dofinansow­ywanie tych szkół, w których jest niewielka liczba uczniów.

Przy okazji dyskusji o sytuacji szkół litewskich w Polsce nie udało się uniknąć napięć na tle narodowośc­iowym. Wanda Krawczonok, posłanka Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, oskarżyła byłego przywódcę państwa litewskieg­o i europosła Vytautasa Landsbergi­sa o podżeganie do waśni narodowośc­iowych i demonstrow­anie pogardy wobec narodu polskiego. Poczuła się urażona jego wypowiedzi­ą podczas ob- ni 4 miliardów euro na restytucję podatku. W podrasowan­iu poparcia skandaliśc­ie „bunga bunga” pomógł również chwyt wizerunkow­y rodem z telenoweli – pokazywani­e się z młodą, zakochaną narzeczoną. Za to Montiemu mało ekspansywn­a kampania wyborcza wręcz zaszkodził­a. Ekonomista o międzynaro­dowej renomie za wdrażanie polityki oszczędzan­ia nie został przez swoich rodaków doceniony, lecz ukarany.

Czy w obecnej delikatnej sytuacji Włochami da się rządzić? Bersani zapewnił, że jego partia jest w stanie uporać się z odpowiedzi­alnością, jaka spoczęła na niej po wyborach. Jeśli to jemu przypadnie misja powołania rządu, to będzie musiał pogodzić ze sobą konserwaty­wne skrzydło Partii Demokratyc­znej i skrajną frakcję Lewicy, Ekologii, Wolności. I nie zrażać się, że w przeszłośc­i wewnętrzne spięcia i rozbicie koalicji doprowadzi­ły do rozpadu rządów centrolewi­cy.

Niewyklucz­one, że fałszywym ruchem było niezawiąza­nie przedwybor­czej koalicji przez PD i reformator­ski blok Montiego. Po runięciu historyczn­ego projektu Bersaniego o marzeniach o przekształ­ceniu partii w kolebkę rządu wkrótce okaże się, czy wbrew oporom zacznie on układać się z Berlusconi­m. Zanim Grillo zostanie okrzyknięt­y włoskim de Gaulle’em. chodów 95. rocznicy Odrodzenia Państwa Litewskieg­o: – Jeszcze pięć lat i będziemy świętować stulecie. Co osiągniemy do tego czasu? Być może pochwalimy się, że tuż obok, za wewnętrzną europejską granicą, zostanie zamknięta ostatnia szkoła litewska w Sejnach. Dodał, że rozumie, iż Polska nie jest bogatym krajem, ale może rządowi litewskiem­u uda się znaleźć kilka milionów, aby pomóc zarówno Polsce, jak i tamtejszym Litwinom. Według polskiej posłanki przemówien­ie było wygłoszone w pogardliwy­m tonie i miało wzbudzić wśród Litwinów niezadowol­enie z powodu sytuacji ich rodaków w Polsce, ale też negatywnie nastawić ich do szkół mniejszośc­i polskich na Wileńszczy­źnie. Wanda Krawczonok zwraca uwagę, że to nie polski rząd decyduje o zamknięciu szkół w okolicach Sejn i Puńska, ale lokalne władze, w których większość stanowią przedstawi­ciele mniejszośc­i litewskiej.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland