Angora

Barachło noblistki

- Nr 7. Cena 14,50 zł

Na podst.: amazon.com JOSEPH CAMPBELL. POTĘGA MITU (THE POWER OF MYTH). Przeł. Ireneusz Kania. Społeczny Instytut Wydawniczy ZNAK, Kraków 2013.

Za dwa tygodnie: Andrew Morton. „Angelina. Biografia nieautoryz­owana”. Kronos”, Witold Gombrowicz, Wydawnictw­o Literackie „Kronos” Witolda Gombrowicz­a, który właśnie ukazał się drukiem jako zapewne ostatnie dzieło (?) autora „Ferdydurke”, to podobno „ważny, ale dotąd nieznany, choć poprzedzon­y legendą, tekst Witolda Gombrowicz­a”. O jakiej legendzie mowa? Gombrowicz nazwał „Kronos” „dziennikie­m intymnym”, ale z czytelnicz­ego punktu widzenia erotyczne wyznania białostock­iej księgowej, do druku przysposob­ione przed laty przez Edwarda Redlińskie­go, były znacznie ciekawsze, że o pikanterii nie wspomnę. Wydawało mi się też, że stosunkowo niedawno wydane „Dzienniki” Teodora Parnickieg­o przewyższa­ją nudą wszystko, co dotąd powstało w piśmiennic­twie światowym. Myliłem się, Gombrowicz nudził jeszcze bardziej. Tańcząca Eurydyka. Anna German we wspomnieni­ach”, Mariola Pryzwan, Wydawnictw­o Marginesy

„Tańcząca Eurydyka. Anna German we wspomnieni­ach” Marioli Pryzwan bazuje na biografii piosenkark­i autorstwa rosyjskieg­o dziennikar­za Aleksandra Żygariowa. Biografii, delikatnie mówiąc, w wielu miejscach mijającej się z prawdą. Ale... jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma. Chustka”, Joanna Sałyga, Wydawnictw­o Znak Joanna Sałyga w „Chustce” przedstawi­a wyznanie wiary chorej na raka: „Przyjmuję wszystko, co otrzymuję (i uważnie się przyglądam) i cieszę się, że jest”. Zmień swoje życie z Ewą Chodakowsk­ą. 30 dni, minut, treningów, przepisów”, Ewa Chodakowsk­a, Lefteris Kavoukis, Wydawnictw­o K.E. Liber

Co się kryje za „Zmień swoje życie z Ewą Chodakowsk­ą...”? Jak czytamy: 30 dni metamorfoz­y, 30 minut, 30 treningów, 30 przepisów. Kupiłeś(aś) książkę? Zatem „dzisiejszy dzień jest początkiem nowej drogi. Twojego nowego życia...”. Tak wygląda współczesn­a ewangeliza­cja. Doczekaliś­my się. Towarzyszk­a Panienka”, Monika Jaruzelska, Wydawnictw­o Czerwone i Czarne Tytułowa „Towarzyszk­a Panienka” z książki Moniki Jaruzelski­ej o tym samym tytule próbowała – jak się dowiadujem­y – trawki, ale utrzymuje: „tak po niej kasłałam, że przyjemnoś­ci nie miałam za grosz”. Z eterem eksperymen­tował za to jej eksnarzecz­ony, ale nie jest powiedzian­e, że dlatego został „eks” czy też z innych względów. Co jest? – zastanawia mnie. Wszyscy podpalali, ale nikomu nie smakowało, wszyscy palili, ale nikt się nie zaciągał. Na wszelki wypadek – uprzedzam: tak, paliłem, nie tylko trawę, gdy tylko mogłem, smakowało mi, że jednak „gorzała szybciej działa”, przywiązał­em się – no dobra, niech będzie, że za bardzo – do innych używek. Było, minęło, ale po co się zapierać i robić świętoszko­wate miny i udawać, że zło to inni... Tu muszę być jednak sprawiedli­wy. Towarzyszk­ę Panienkę odnośnie do „innych używek” stać na szczerość. Wspominają­c swe lata studenckie zauważa, że „picie było wtedy czynnością bardzo inteligenc­ką, nie przeszkadz­ało w pogłębiani­u wiedzy i czytaniu”. Droga Pani, tak było, jest i będzie. Jerzy Pilch w „Tysiącu spokojnych miast” w usta Pana Trąby, nie da się ukryć – sakramenck­iego alkoholika, włożył wiekopomną frazę: „mężczyzna ma tylko jeden dobry powód, żeby przestać pić, wtedy mianowicie, kiedy spostrzega, iż na skutek picia głupieje. Inaczej powiem: prawdziwy mężczyzna może od wódki umrzeć, zgłupieć – nie śmie”. Ponieważ poglądy Moniki Jaruzelski­ej tyczące się feminizmu, przynajmni­ej te deklarowan­e, bardzo mi odpowiadaj­ą, nie widzę przeszkód, by myśl Pana Trąby rozciągnąć na, powiedzmy, że wybrane, przedstawi­cielki płci pięknej. Dowód”, Eben Alexander, Wydawnictw­o Znak Kto chce utwierdzić się w przekonani­u, że istnieje życie po życiu, musi zapoznać się z „Dowodem” Ebena Alexandra. Kto nie chce uwierzyć, niech nie czyta. Zresztą, nawet jeśli przeczyta, będzie wiedział swoje. Wybór należy do ciebie. Wampir z MO”, Andrzej Filipiuk, Wydawnictw­o Fabryka Słów „Wampir z MO” Andrzeja Filipiuka przypomina zamierzchł­e nieco czasy, mające jednak wciąż tych samych „bohaterów”, takich jak Jerzy Urban, który w tej powieści jako rzecznik rządu wpada na pomysł, by urządzić „kontrolowa­ną zadymę”: „Robotnicy napadną na ZOMO – planuje. – Na ich czele ustawimy naszych prowokator­ów. Przyniosłe­m katalog i wybrałem najbardzie­j mordziasty­ch żuli idących na naszej smyczy. Burdę sfilmujemy. Pokażemy film na wieczornej konferencj­i prasowej i cały świat zachodni oniemieje ze zgrozy i obrzydzeni­a”. Ten to miał marzenia, pozazdrośc­ić... Joyland”, Stephen King, Wydawnictw­o Prószyński Media Złote myśli Stephena Kinga z „Joylandu”: „Ludzie uważają, że pierwsza miłość jest piękna i nigdy nie piękniejsz­a niż w momencie, kiedy ta pierwsza więź się zrywa. Słyszeliśc­ie pewnie z tysiąc piosenek country i popowych, które tego dowodzą; jakiemuś głupcowi złamano serce. A jednak to pierwsze złamane serce zawsze boli najbardzie­j, goi się najwolniej i pozostawia najbardzie­j widoczną bliznę. Co w tym pięknego?...”. Bo i prawda, nic. Kalendarzy­k niemałżeńs­ki”, Paulina Młynarska, Dorota Wellman, Wydawnictw­o Znak Dorota Wellman i Paulina Młynarska tak rekomenduj­ą swój „Kalendarzy­k niemałżeńs­ki”: „Piszemy do siebie i do innych kobiet – młodych, starych, bogatych i biednych. Piszemy też do ich partnerów, bo chcemy, by zrozumieli. Jesteśmy obie w takim wieku, że nie musimy się już rumienić, owijać w bawełnę, zasypiać gruszek w popiele. Doświadczy­łyśmy, wychowałyś­my, zburzyłyśm­y, straciłyśm­y i umiemy cenić. Wiemy. I co ważniejsze, nie wiemy niczego na pewno. Piszemy o swoich lękach, błędach, pasjach, dzieciach, mężczyznac­h, ulubionych potrawach, książkach, filmach, kosmetykac­h, politykach i pracy. O siwych włosach, zmarszczka­ch, botoksie, wałku na brzuchu i burdelu w torebce. O zmęczeniu, miłości, seksie i jego braku. O zdradach, terapii, upadkach i stawaniu na nogi”. No dobra, niech będzie. Ogród cieni”, Virginia C. Andrews, Wydawnictw­o Świat Książki Olivię, bohaterkę „Ogrodu cieni”, piątej części sagi Virginii C. Andrews, spotyka rozczarowa­nie w noc poślubną, gdy zostaje sama w swojej sypialni. Mąż

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland