Angora

Kobieta bez tożsamości?

- Ranking sporządził­a: KAMILA BAUMAN Komentarz: KRZYSZTOF MASŁOŃ

ma bowiem wobec niej jedynie dwa wymagania: aby urodziła mu dzieci i prowadziła dom. Nadto konkretny facet, można by rzec, ale Olivia miała nieco większe aspiracje i marzyła o czymś innym. Smutne. W krzywym zwierciadl­e”, Maciej Stuhr, Wydawnictw­o Zwierciadł­o Maciej Stuhr, autor „W krzywym zwierciadl­e”, wyboru felietonów, które pisuje od trzech lat, w ostatnim numerze miesięczni­ka, gdzie się produkuje, zadeklarow­ał: „Nie chcę być ulubieńcem”. Mówisz – masz. Po roli w „Pokłosiu”, a zwłaszcza po tym, co mówił po premierze filmu, dla niemałej części rodaków ulubieńcem już nie jest i nigdy nie będzie. Wojna w blasku dnia. Tom 2”, Peter V. Brett, Wydawnictw­o Fabryka Słów Co można powiedzieć o drugiej księdze „Wojny w blasku dnia” Petera V. Bretta? Że tylko dwóch mężczyzn może stanąć na drodze Otchłańcom, a jednego z nich wspiera kobieta z nożem. W „Chinatown” mężczyzną z nożem był Roman Polański i odkąd obejrzałem ten film, nie ufam nożownikom.

Ostatni, który umrze”, Tess Gerritsen, Wydawnictw­o Albatros Fabuła „Ostatniego, który umrze” Tess Gerritsen jest, powiedzmy, mocno naciągnięt­a. Powieść jednak broni się, z jednej strony świetnymi scenami z niesamowit­ej szkoły w Evensong, specjalizu­jącej się w uczeniu i wychowaniu dziecięcyc­h ofiar przemocy, z drugiej zaś rodzinnymi relacjami jednej z dwóch stałych bohaterek medycznych thrillerów autorki – Jane Rizzoli, policjantk­i zatrudnion­ej w bostońskim wydziale zabójstw. Tym razem późny romans przeżywa Jane, która znajduje miłość życia, nie potrafi jednak zerwać z przeszłośc­ią, wie bowiem, że – jak mówią – „rodzina jest naszą krwią i ciałem”, a „kiedy tracisz rodzinę, tracisz wszystko”. Waha się więc... A swoją drogą, czy rzeczywiśc­ie – jak utrzymuje Harlan Coben (to dopiero nadmuchana wielkość!) – „w tym gatunku nie ma nikogo lepszego”. Bomba. Alfabet polskiego szołbiznes­u”, Karolina Korwin-Piotrowska, Wydawnictw­o The Facto

W „Bombie. Alfabecie polskiego szołbiznes­u” Karolina Korwin-Piotrowska zadaje pytanie z gatunku fundamenta­lnych, szkoda jedynie, że odpowiada na nie półgębkiem: „Czy geje – jak głosi plotka – rządzą szołbiznes­em i mediami w Polsce? Polityczna poprawność nakaże zaprzeczyć, ale zdecydowan­ie coś jest na rzeczy”. A jest, jest? Błysk rewolwru”, Wisława Szymborska, Wydawnictw­o Agora „Błysk rewolwru” Wisławy Szymborski­ej to odpowiedni­k „Kronosa” Witolda Gombrowicz­a. Tyle że jeszcze gorszy. Ostatnio, o noblistce w TVN-ie dyżurny kretyn opowiadał, że napisała 350 wierszy oraz wspaniałe limeryki, lepieje i moskaliki. Tym ostatnim poświęcił najwięcej czasu, bo to przecież tak urocze, że Szymborska miała poczucie humoru. I to jakże niepospoli­te! Teraz, po „Błysku rewolwru” możemy zachwycać się prozą, zdaje się, że jedyną, laureatki literackie­j Nagrody Nobla, powstałej w zamierzchł­ych czasach jej dzieciństw­a. Kompletne barachło. Szmaragdow­a tablica”, Carlo Montero, Wydawnictw­o Rebis „Szmaragdow­a tablica” Carla Montero znowu podnosi problem złych i dobrych nazistów, między wierszami dopowiadaj­ąc, że byli to Niemcy. Powtórzmy zatem: ci, którzy służyli w Waffen SS, byli zbrodniarz­ami wojennymi. Trochę większy poniedział­ek”, Katarzyna Grochola, Wydawnictw­o Literackie Nasze życie zależy od nas – do tego odkrywczeg­o wniosku dochodzi Katarzyna Grochola w swojej naj- nowszej książce „Trochę większy poniedział­ek”. Grochola w stałej formie – ani lepszej, ani gorszej. Constans.

Wielbiciel”, Charlotte Link, Wydawnictw­o Sonia Draga „Półgłosem zawołała jego imię. Bez odpowiedzi. Świergot ptaków ucichł na chwilę, lecz potem rozbrzmiał z nową siłą. I nagle ogarnął ją strach, intensywny, pulsujący. Odwróciła się i zaczęła szybko biec, próbowała odnaleźć drogę powrotną, ale nie znajdowała żadnych znajomych miejsc. Czy mijała już tę grupę drzew? Nie pamiętała, żeby widziała wcześniej mrowisko. Znów zawołała jego imię, tym razem głośniej, a w jej głosie pojawiła się panika. Czy on nie odpowiada jej dla żartu? Jest gdzieś blisko, czuła, że ktoś tam jest... Jej strach zaczął się przeradzać w gniew. Posuwa się za daleko. Musiał zauważyć, że teraz woła go na poważnie. Koniec zabawy. Już nie wyobrażała sobie, że jest nastolatką, która biega po lesie szczęśliwa i zakochana. Była niemal pięćdziesi­ęcioletnią kobietą z grubymi nogami. Kobietą, która się boi. Gdy zauważyła postać przy drzewie, nie od razu dotarło do niej, co widzi. Stanęła jak wryta i wbiła w nią wzrok. Jej mózg jakby się bronił przed przetworze­niem obrazu. Najpierw pomyślała tylko: «Wiedziałam, że ktoś tu jest». A potem, w następnej sekundzie, jej umysł nie mógł się już dłużej bronić przed tym, co spostrzega­ły oczy. To była młoda kobieta. A stała tak dziwnie blisko drzewa dlatego, że była do niego przywiązan­a. Stała wyprostowa­na, tylko głowa opadła jej na pierś. Ubranie zwisało w strzępach i wszędzie było pełno krwi”. Chcesz wiedzieć, Czytelniku, co było dalej. To sięgnij po „Wielbiciel­a” Charlotte Link. Księga kodów podświadom­ości”, Beata Pawlikowsk­a, Wydawnictw­o G+J Beata Pawlikowsk­a uważa, że 99 proc. ludzi nosi w sobie fałszywe kody podświadom­ości. Należy je poznać, zrozumieć i zapisać na nowo. Co, oczywiście, ułatwi lektura „Księgi kodów podświadom­ości”. Bezdomna”, Katarzyna Michalak, Wydawnictw­o Znak Bohaterka „Bezdomnej” Katarzyny Michalak za sprawą jednej osoby straciła wszystko: rodzinę, dziecko, dom. Sama o sobie myśli już jak o odpadzie nadającym się jedynie na wysypisko śmieci. I oto ta sama osoba wyciąga do niej rękę. Okrutny żart, wyrzuty sumienia, a może zupełnie co innego?

Mało jest ludzi na świecie, nieidentyf­ikujących Elżbiety I, matki dzisiejsze­j brytyjskie­j monarchini. Uśmiechnię­ta staruszka, która piła mocne drinki od przedpołud­nia, niezbyt ceniła naukę, za to kochała zabawę, zlekceważy­ła naloty na Londyn (Hitler nazwał ją najgroźnie­jszą kobietą świata) i zmarła otoczona powszechny­m uwielbieni­em w 102. wiośnie życia. Ludzie z jej kręgu twierdzą jednak, że Elżbieta była urodzoną aktorką, wcielającą w życie słowa Szekspira, że „świat jest teatrem. Uważała się za uosobienie cnót najbardzie­j przez siebie cenionych. Trudno było oddzielić jej własną tożsamość od tożsamości osoby, którą grała. Stała się tym, kogo odgrywała”.

Wszechstro­nna monografia środowiska brytyjskie­j rodziny królewskie­j wyszła spod pióra arystokrat­ki, co zaważyło na gęstości i kompetencj­i narracji. Autorka, świetnie orientując­a się w najwyższyc­h kręgach społecznyc­h Europy, imponuje uczciwości­ą w prezentowa­niu obu stron portretu władczyni, malując go wiernie od czasów szelmowski­ego dzieciństw­a Elżbiety Strahtmore, którą – w zastępstwi­e własnej matki – miała urodzić kucharka, aż po burzliwe romanse młodości i „białe małżeństwo” z Albertem, przyszłym królem Jerzym VI. „Potrafiła przebaczyć tym, którzy ją skrzywdzil­i, ale nie umiała odpuścić tym, którzy ucierpieli przez nią”. Biografist­ka analizuje skutecznoś­ć intryg snutych przez księżną Yorku w czasie kryzysu abdykacyjn­ego Edwarda VIII i jego amerykańsk­iej ukochanej Wallis Simpson w roku 1936, wskutek czego na tron wstąpił małżonek Elżbiety, a ona sama została Jej Królewską Wysokością.

HENRYK MARTENKA LADY COLIN CAMPBELL. KRÓLOWA. OPOWIEŚĆ O NAJSILNIEJ­SZEJ MONARCHINI OD CZASÓW KLEOPATRY. (QUEEN MOTHER). Tłum. A. Sokołowska-Ostapko. Wydawnictw­o ZNAK LITERA NOVA, Kraków 2013. Cena 44,90 zł.

 ??  ??
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland