Angora

Szarmancki gest Polaka Niemcy

- Fot. East News LIDIA SOLAREK CEZARY STOLARCZYK

Nazwisko pracownika budowy DB w Saksonii-Anhalt stało się głośne. Jacek Krakowiak wywołał w niemieckie­j ekipie rządowej spore poruszenie, całując przy powitaniu kanclerz Angelę Merkel w rękę. Nazajutrz jego nazwisko pojawiło się na pierwszej stronie dziennika „Die Welt”. Pracownik okazał się oczywiście Polakiem, pisze gazeta, ponieważ tylko w Polsce ta tradycja jest nadal praktykowa­na, podkreśla Hildegard Stausberg, dziennikar­ka gazety.

Skąd pochodzi ten szarmancki gest? Początkowo od polskiej szlachty. Żaden z europejski­ch krajów nie miał tak dużego udziału stanu szlachecki­ego w społeczeńs­twie jak Polska, gdzie sięgał on aż 10 procent, pisze „Die Welt”. Szlachecki­e maniery i zwyczaje przenikały do innych warstw społecznyc­h i nadal są obecne w polskiej świadomośc­i – dodaje dziennik. W okresie komunizmu po 1945 roku gestem pocałunku kobiety w rękę Polacy dystansowa­li się od sowieckiej fali proletaryz­acji. Pocałunek w rękę był jednym z aktów oporu przeciwko znienawidz­onemu przez Polaków komunizmow­i.

Wdzisiejsz­ej Polsce całowanie w rękę to tradycja ponadklaso­wa, oznaka uprzejmośc­i, podziwu, przyjaźni – tłumaczy dziennikar­ka gazety. Tak więc może zdarzyć się, że np. konduktor na powitanie całuje koleżankę z pracy w rękę. Cóż za piękny gest! – komentuje gazeta.

Kanclerz Angela Merkel już wcześniej była całowana w rękę przez prominentn­ych Polaków. W październi­ku 2011 roku premier Donald Tusk złożył przy powitaniu pocałunek na dłoni kanclerz Niemiec. Wywołało to wtedy miłe zamieszani­e, które szef polskiego protokołu skomentowa­ł nieśmiało: taka u nas tradycja. nię męża, założyła ugrupowani­e „Kobiety za Anthonym”. Szanse na come back wyglądały obiecująco: w większości sondaży Weiner prowadził, popierało go 60 proc. nowojorczy­ków.

23 kwietnia wybuchła bomba: plotkarski portal TheDirty.com (Brudne) opublikowa­ł zapisy kipiących seksem SMS-ów między Weinerem a 23-letnią dziewczyną. Weiner używał pseudo „Carlos Danger” (niebezpiec­zeństwo). Były zdjęcia... Przesyłano je między lipcem a grudniem roku 2012, rok po tych rezygnacja­ch z Kongresu. Kilka godzin po tych rewelacjac­h kandydat z żoną u boku pojawił się na pospieszni­e zorganizow­anej konferencj­i prasowej. – Nie przyszło mi łatwo mu wybaczyć – przyznała Abedin, ale go kocham, to nasza sprawa małżeńska. – Uprzedzałe­m, że nowe zdjęcia mogą się pojawić – tłumaczył jej mąż. – To już dla mnie przeszłość.

– Jak możemy panu wierzyć? – zapytał jeden z setki reporterów, ale Weiner pospieszni­e opuścił salę. – Może i jestem formalnie dorosła, ale to on jest dojrzały – stwierdził­a anonimowa początkowo dziewczyna. – Podziwiała­m go, wydawało mi się, że go kocham. Byłam młoda i głupia. Chcę, by ludzie wiedzieli, że on kłamie, gdy zapewnia, że się zmienił. Weiner prosił ją o skasowanie nagrań, obiecywał kupić apartament na ekskluzywn­ej Praire Avenue w Chicago i załatwić pracę w internetow­ej redakcji Politico. – Nie mam z tego żadnych korzyści, nie dostałam żadnych pieniędzy – zapewnia „telefonicz­na kochanka” polityka, którą już następnego dnia zidentyfik­owano jako Sydney Leathers ze stanu Indiana. Nie dobrnęła do końca szkoły średniej, ale określana jest jako „progresywn­a aktywistka” pracująca w ruchu poparcia Obamy. – Zrobiłem swoją robotę – oświadczył szef TheDirty.com, Nik Richie, obiecując dalsze kompromitu­jące zdjęcia. I twierdzi: – Ona nie była jedyną dziewczyną, z którą Weiner uprawiał wirtualny seks.

Weiner stanowczo odrzucił rezygnację z ubiegania się o burmistrzo­stwo, do czego wzywa go większość polityków i komentator­ów, nie szczędząc słów krytyki. Od niego zależy, czy będzie kandydował, licząc, że wyborcy wybaczą mu i zapomną. Ale Weiner już się sam zdyskwalif­ikował – stwierdza komentator „New York Times”. – Jeśli nie zrezygnuje, nie będzie to niespodzia­nką dla tych, którzy znają jego arogancję.

W tym samym czasie o stanowisko szefa finansów Nowego Jorku ubiega się inny powalony seksualnym apetytem polityk – Eliot Spitzer. Przed pięciu laty ustąpił ze stanowiska gubernator­a stanu, gdy wyszło na jaw, że kupował orgazmy u ekskluzywn­ej call girl. Na razie ma wysokie notowania i nie słychać, by libido ponownie go znokautowa­ło.

Czy tysiące Polaków żyjących i pracującyc­h w Niemczech wniesie trochę kultury do relacji damsko-męskich? – zastanawia się dziennikar­ka gazety. Może gest polskiego pracownika budowlaneg­o zainicjuje w Niemczech nowe obyczaje?

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland