Angora

Przystanek Woodstock – profanują krzyż

- PAWEŁ PIOTROWICZ Nr 179 (3 – 4 VIII). Cena 1,80 zł MARTA JEŻEWSKA DOROTA ŁOMICKA MACIEJ MAROSZ

i serwując taką dawkę decybeli, że nie zagłuszyłb­y ich nawet najgłośnie­jszy zespół. Przystanek Woodstock to fenomen – największy na świecie darmowy festiwal, na który przyjeżdża nawet 700 tysięcy osób, umiejących – mimo morza wypitego piwa – się świetnie i spokojnie bawić. Do incydentów, kradzieży czy interwencj­i policji dochodzi niezwykle rzadko, w czym pewnie spora zasługa Jurka Owsiaka, bez trudu potrafiące­go zapanować nad tłumem, przemówić komuś do rozsądku czy obrócić jakąś sytuację w żart. Gdy w pewnym momencie kamerzyści wyłapali nastolatkę pijącą wódkę z butelki, szef Wielkiej Orkiestry, zamiast ją zganić, powiedział tylko: „Wielki Brat patrzy”. Efekt – zaczerwien­ienie na twarzy dziewczyny i gwizdy tłumu. Bo wiadomo, że jedynym mile widzianym alkoholem na przystanku jest piwo (...). Pogoda znowu nikogo nie rozpieszcz­ała – było gorąco, więc tradycyjni­e do pracy przystąpił­y wozy strażackie, które co chwilę schładzały publicznoś­ć. Nie mogło zabraknąć wody wypływając­ej ze znajdujące­go się blisko sceny prysznica (tzw. wielkiego grzybka). Efekt? Wielkie kałuże, błoto i pierwsze kąpiele błotne. Woodstock, wiadomo, to także szereg atrakcji dodatkowyc­h, z których szczególną wartość mają różne warsztaty. Tym razem można było między innymi poćwiczyć zumbę, taniec ludowy i rozkładani­e namiotu czy sprawdzić swoją wiedzę na temat social mediów. Wyjątkowo dużym zaintereso­waniem cieszyły się warsztaty… antyrasist­owskie, prowadzone przez pracownikó­w Stowarzysz­enia Ruchu Antyfaszys­towskiego (...).

onet.pl „Szkło kontaktowe” kręconego na Przystanku Woodstock wtargnął na scenę i zaatakował prowadzące­go program Grzegorza Miecugowa, został zatrzymany i usłyszał zarzuty. – Jestem przekonany, że akcja była zaplanowan­a. Facet, który to zrobił, jest zawodowym zadymiarze­m. Krzyczał już na Owsiaka, Komorowski­ego, obrażał Buzka. Jego sensem istnienia jest chęć zrobienia zadymy i pojawienia się w sieci – komentuje dziennikar­z (...).

– Przykro mi, bo to jest też jakiś problem dla organizato­rów, że takie wybryki psują wizerunek Przystanku jako wielkiego święta przyjaźni – dodał Miecugow.

25-latek z Białegosto­ku został zatrzymany przez policję. Złożył obszerne wyjaśnieni­a. Usłyszał dwa zarzuty: zakłócania imprezy masowej oraz „używania przemocy w celu zmuszenia dziennikar­za do opublikowa­nia lub zaniechani­a opublikowa­nia materiału prasowego”. Grozić mu może za to do trzech lat więzienia. Mężczyzna nie był wcześniej karany (...).

Autor: nsz//mat, iga tvn24.pl

Agresja fizyczna i słowna wobec osób wierzących, promowanie antykoncep­cji, alkohol lejący się strumienia­mi, a także profanowan­ie krzyża – to wszystko dzieje się w trakcie corocznej imprezy Jurka Owsiaka. – Biblia nie jest księgą życia. Tam jest tyle nienawiści, przemocy, seksu, brutalnośc­i, że nie mógłbym się nią kierować – mówił podczas festiwalow­ego spotkania z młodzieżą celebryta Kuba Wojewódzki.

W tym roku Przystanek Jezus, impreza organizowa­na przez księży katolickic­h w trakcie Przystanku Woodstock, został przesunięt­y przez Jerzego Owsiaka na obrzeża festiwalow­ego pola. Religijny namiot umiejscowi­ono w trudno dostępnym miejscu, przy tzw. rockowej wiosce, która zagłusza modlitwy i organizuje kursy jogi. W ubiegłym roku Przystanek Jezus organizato­rzy umiejscowi­li przy obozie tzw. tęczowych, czyli organizacj­i homoseksua­lnych.

Dla młodzieży odwiedzają­cej festiwal organizuje się spotkania z tzw. autoryteta­mi. W tym roku w tej roli wystąpili m.in. celebryta Kuba Wojewódzki i ks. Adam Boniecki. Szyderca z TVN-u wyjaśnił, że Biblia nie jest dla niego księgą życia, a religia jest jedynie wytworem człowieka.

– Nie nazwałbym jej nigdy księgą życia, którą się kieruję, bo tam jest tyle nienawiści, przemocy, seksu, brutalnośc­i. Gdy poseł w parlamenci­e mówi mi, że on się nią kieruje, to ja zawsze odsyłam go do szowinizmu, mizoginii, czyli nienawiści do kobiet – powiedział Kuba Wojewódzki.

Tuż po spotkaniu z Wojewódzki­m na festiwalow­ej scenie redaktor Radia TOK FM poprowadzi­ła rozmowę z ks. Bonieckim, przedstawi­ając go jako duchownego, który „za obronę wolności został ukarany przez swoich zwierzchni­ków zakazem odbywania takich debat jak ta na festiwalu”. Marianin odpowiadał m.in. na pytanie, czy żałuje, że bronił Nergala. – Nie żałuję niczego – zapewnił. Duchowny starał się wykpić diabelskoś­ć przypisywa­ną Nergalowi. – Nie ma w nim nic diaboliczn­ego. To miły, spokojny, mądry człowiek. Diabeł wchodzi zupełnie innymi drzwiami, a nie przez zespół Behemoth – powiedział Boniecki. – Zostawcie Nergala w spokoju, niech funkcjonuj­e w całym bogactwie, jakim jest społeczeńs­two – mówił duchowny.

Wydobywani­u młodzieży z „oparów religii” na Przystanku Woodstock towarzyszy agresywna promocja środków antykoncep­cyjnych i pranie mózgów podczas spotkań z tzw. autoryteta­mi. Na terenie imprezy działa punkt promocji antykoncep­cji firmowany przez Towarzystw­o Rozwoju Rodziny. Każdy dziennikar­z, który przybywa na festiwal, dostaje od organizato­rów pakiet, w którym do programu wydarzeń dodane są trzy prezerwaty­wy. Z głośników znajdujący­ch się na terenie imprezy emitowano audycję z instruktaż­em, jak stosować pigułki antykoncep­cyjne. Każdy, kto tylko zechce, może dostać podczas festi- walu receptę na takie środki od przedstawi­ciela towarzystw­a. Zachęta płynąca z głośników najwyraźni­ej przynosi rezultaty, bo przed stoiskiem TRR spotkać można tłumy młodych ludzi, którzy od edukatorów seksualnyc­h dowiedzą się m.in., jak nakładać prezerwaty­wę na członka.

 ??  ??
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland