Handel pamięcią
Bohater tej powieści najpierw był pomocnikiem kata w praskim więzieniu na Pankracu. Zajmował się doprowadzaniem skazańców pod szubienicę. Wybrano go do tej roli, bo jego spokój tak promieniował na skazańców, że „więźniowie nie skomleli, nie ryczeli jak zwierzęta, nie bili się z dozorcami, byli spokojni i cisi...”. Kiedy odzyskał wolność, przeniósł się do Terezina, gdzie w ubiegłym wieku hitlerowcy założyli obóz koncentracyjny. Teraz powstała tam groteskowa komuna młodych ludzi, którzy sprzedają turystom z całego świata, „gettopizzę”, koszulki z wizerunkiem Franza Kafki oraz organizują Warsztaty Radości. Kiedy pomysł moralnie wątpliwego komercyjnego przedsięwzięcia przestaje podobać się władzom, bohater „Warsztatu diabła” zabiera ze sobą pendrive’a z kontaktami do bogatych ofiar ocalonych z Zagłady i ucieka na... Białoruś. Tam, podczas drugiej wojny światowej dochodziło do większych zbrodni, toteż i tam właśnie musi „wabić turystów” jeszcze bardziej wstrząsające „muzeum pamięci”. To, co powstało pod Mińskiem przekracza już granice groteski, bo Topolowa wizja skomercjalizowanego świata zmierza do literackiej perwersji. Jakże bowiem wytłumaczyć wypychanie tych, którzy przeżyli wojenne piekło i stawianie ich jako... eksponatów? Czy ponowne mordowanie ofiar uwiarygadnia zbrodnie, na których można dziś zarobić? Jak daleko można się posunąć w robieniu koszmarnego lunaparku w miejscach cierpienia? Czy taka gra na emocjach jest symbolem naszych czasów? Właśnie takimi pytaniami dręczy nas czeski pisarz. Zdumiewająca rzecz dla ludzi o mocnych nerwach.
JACEK BINKOWSKI JACHYM TOPOL. WARSZTAT DIABŁA (CHLADNOU ZEMI). Przeł. Leszek Engelking. Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2013. Cena 34,90 zł.