Nie bójmy się kryzysu
Polska jest drugim po Rosji państwem Europy Środkowo-Wschodniej o największej liczbie milionerów. Mamy już 15 tysięcy gospodarstw domowych z majątkiem powyżej 1 mln dolarów, licząc tylko zasoby ulokowane w gotówce, lokatach, obligacjach czy akcjach, czyli w tzw. aktywach płynnych. Badanie przeprowadzone przez Boston Consulting Group nie uwzględnia wartości nieruchomości, samochodów czy jachtów. Credit Suisse Research Institute twierdzi, że liczba polskich milionerów, a więc ludzi, których majątek przekracza milion dolarów, sięga 38 tysięcy. Prognozy mówią, że w 2017 roku wzrośnie do 78 tysięcy. Polacy, tak jak i inne kraje, bogacą się z roku na rok (…). Potrafimy pomnażać swoje majątki. Miejmy tylko nadzieję, że wraz ze wzrostem liczby milionerów również dochody najbiedniejszej części społeczeństwa wzrosną na tyle, aby o biedzie nie mogło być już mowy.
finanse.wp.pl
Dużo kupujemy mimo kryzysu. Polska zanotowała trzeci najwyższy wzrost sprzedaży detalicznej wśród wszystkich krajów Unii Europejskiej. Eurostat poinformował, że w czerwcu nasza sprzedaż wzrosła miesiąc do miesiąca o 1,1 proc., a rok do roku o 5,5 proc. W tym rankingu wyprzedził nas Luksemburg, który zanotował wzrost aż o 27,5 proc. i Litwa – z wynikiem 6,7 proc. Wyprzedziliśmy natomiast zdecydowanie takie silne kraje jak Niemcy i Austria, gdzie sprzedaż detaliczna w ujęciu rocznym spadła odpowiednio o 1,5 i 1,7 proc. forsal.pl
Gdyby Polak otrzymujący pensję na poziomie średniej krajowej odkładał całe swoje wynagrodzenie, zarobiłby na wakacje w ciągu 23 dni – twierdzą specjaliści z portalu Wynagrodzenia.pl, którzy za średni koszt letniego odpoczynku przyjęli kwotę 2500 zł. Tym samym wraz z Czechami i Słowakami plasujemy się w samym środku europejskiej listy. Najkrócej na wakacyjny wyjazd pracują Skandynawowie. Norwegowie i Duńczycy są w stanie sfinansować urlop już po czterech dniach pracy. Obywatele Luksemburga – po pięciu. Najdłużej muszą pracować Bułgarzy. Zgromadzenie pieniędzy na wakacje trwa u nich 55 dni. forsal.pl
Jesteśmy trzecim na świecie, po USA i Kanadzie, producentem amerykańskiej borówki. W2009 r. jej plantacje zajmowały 2,4 tys. hektarów, w 2012 r. – 6 tys. Polacy sprzedają owoce do sieci supermarketów w Wielkiej Brytanii, Austrii i Skandynawii. Ale borówka służy nie tylko do celów spożywczych, używana jest też w produkcji kosmetyków, świec i przekąsek dla zwierząt. pb.pl