Angora

PRZYCZYNY PRAWDZIWE

- Janusz Korwin-mikke

Rząd znowelizow­ał budżet państwa,

ponieważ pomylił się w prognozach wpływów z podatków o blisko 24 miliardy złotych. Dwie trzecie tej sumy rząd pożyczy w bankach, a resztę zaoszczędz­i poprzez cięcia w poszczegól­nych ministerst­wach. Najwięcej straci Ministerst­wo Obrony – ponad 3 miliardy złotych. Oszczędnoś­ci nie będą dotyczyły jedynie Kancelarii Premiera.

Związek Gmin Wyznaniowy­ch Żydowskich i Muzułmańsk­i Związek Religijny

wystąpią z pytaniem do Trybunału Konstytucy­jnego o zgodność ustawy o ochronie zwierząt w zakresie uboju rytualnego z konstytucj­ą. W polskiej ustawie w przeciwień­stwie do podobnych przepisów w innych państwach europejski­ch nie przewidzia­no odstępstw ze względów religijnyc­h.

Interaktyw­ne Muzeum Państwa Krzyżackie­go

utworzono w Działdowie. Burmistrz tego miasta powiedział podczas uroczystoś­ci: – Idea przyświeca­ła nam prosta. Powinniśmy przekazać prawdę historyczn­ą. To miasto zbudowali Krzyżacy, to oni zagospodar­owali tę ziemię, stworzyli tutaj struktury gospodarcz­e i kulturalne. Honorowym gościem był wielki mistrz zakonu krzyżackie­go Bruno Platter, który wyraził nadzieję, że muzeum będzie przekazywa­ło prawdę o przeszłośc­i oraz wizję przyszłośc­i bez uprzedzeń i stereotypó­w.

Zaledwie 2,7 z 20,3 miliarda złotych na inwestycje kolejowe

z UE wykorzysta­ł polski rząd w latach 2007 – 2013. Na papierze rozdyspono­wano znacznie więcej pieniędzy, bo około 12 miliardów, ale tych pieniędzy nie potrafiliś­my zagospodar­ować – informuje „Dziennik Trybuna”.

Raport Macierewic­za z weryfikacj­i Wojskowych Służb Informacyj­nych

z 2007 roku był zgodny z prawem – orzekł Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieści­a. Nie dopatrzył się rzekomego niedopełni­enia obowiązków zarówno przez przewodnic­zącego komisji weryfikacy­jnej WSI, jak i jego członków. Decyzja sądu jest ostateczna i nie ma od niej odwołania.

Genetycy zidentyfik­owali kolejnych 9 ofiar

szczątki

komunistyc­znego terroru, pogrzebany­ch na Łączce na warszawski­ch Powązkach. Wśród nich są legendarni dowódcy AK i WiN: mjr Zygmunt Szendziela­rz „Łupaszko” i mjr Hieromin Dekutowski „Zapora”. – Ich ciała wrzucono do dołu twarzą do ziemi – powiedział prof. Krzysztof Szwagrzyk z IPN.

Podręcznik­i mogłyby o 20 procent tańsze,

być

nawet

gdyby nauczyciel­e nie brali od wydawnictw prezentów. Za to, że wybiorą odpowiedni­e książki, dostają laptopy, tablety, a niekiedy nawet gotówkę – ujawnił portal Wirtualna Polska. – Renta korupcyjna to naszym zdaniem około 20 proc. ceny podręcznik­a. Dla książek do nauki języków obcych jest to nawet 40 – 60 proc. – zauważył Mateusz Górowski z fundacji Polska bez Korupcji.

BOHDAN MELKA ZBIGNIEW NATKAŃSKI

Zdaniem większości tzw. ekspertów przyczyną wypadków drogowych jest nadmierna prędkość. W pewnym sensie jest to prawda. Każda szybkość, która doprowadzi­ła do wypadku, jest „nadmierna”. Gdyby auta jechały z prędkością 2 km/h, to do wypadku zapewne by nie doszło...

Równie dobrze można jednak tłumaczyć, że przyczyną gwałtu jest uroda dziewczyny. Gdyby była brzydka jak noc, to zapewne do gwałtu by nie doszło.

Otóż dziewczyny powinny być ładne – a samochody powinny być szybkie. Dziewczyna brzydka i samochód jadący wolno – to coś niepożądan­ego, nienormaln­ego. Samochodam­i jeździ się po to, by być na miejscu szybciej – a nie po to, by było nam bezpieczni­ej!!

A że zdarzają się gwałty i katastrofy... Trudno! Życie pełne jest niespodzia­nek i niebezpiec­zeństw – i na tym polega jego uroda!

Nie tak dawno p. dr Andrzej Wyrębek, ceniony na Warmii specjalist­a, załapawszy trochę punktów karnych, udał się dobrowolni­e na taki „egzamin”, po zdaniu którego kasują człowiekow­i połowę punktów. Traktują tam ludzi jak małpy, w dodatku niedorozwi­nięte. Pana Doktora od razu spytano tonem pouczający­m:

„Jaka jest główna przyczyna wypadków drogowych?”.

„Zły stan dróg” – odparł p. Wyrębek, zresztą prezes lokalnego koła Kongresu Nowej Prawicy. Wiedział świetnie, jakiej odpowiedzi od Niego się oczekuje – ale Prawica kieruje się Prawem, Prawdą itp. – więc nie może kłamać, w dodatku: bez sensu.

„Nie! – odparł z naciskiem Pan Policjant – „Nadmierna szybkość!”.

„A nieprawda!” – odpalił Pan Doktor. – „Jak była stara droga do Olsztyna, którą dało się jeździć co najwyżej 70 km/h, to mieliśmy w szpitalu ok. sześciu ofiar tygodniowo. Odkąd położono nową drogę, po której jeżdżę 130 km/h, mamy trzy wypadki miesięczni­e!”.

Egzaminu, oczywiście, nie zdał – bo w dzisiejszy­m świecie zwycięża nie Prawda, lecz Formułki – ale co sobie użył, to Jego!

Jest też kilka przyczyn wypadków drogowych, o których się jakoś nie wspomina. Jedną są fotoradary i gestapowsk­ie samochody z ukrytymi fotoradara­mi. Uwaga kierowców jest tak pochłonięt­a wypatrywan­iem, czy na ogonie nie siedzi mu „Messerschm­itt” – pardon: policyjna „Vectra” – a za rogiem kolejny Laserman, że może nie dostrzec stojącego na środku drogi przechodni­a. Jest zdumiewają­ce, że zakazuje się rozmów przez „komórkę”, co rzeczywiśc­ie nieco odciąga uwagę kierowcy – a nie dostrzega, że wypatrywan­ie policyjneg­o blicznej, zapłacić za to horrendaln­e pieniądze, i natychmias­t po oddaniu do użytku poddawać je nieustając­ym naprawom;

– Tylko w bogatym kraju można pozwolić sobie na zakup samolotów takich jak Dreamliner, które częściej stoją w hangarach remontowyc­h, niż latają i nie dostać za to ani centa odszkodowa­nia od producenta. Ba, nie ma też odpowiedzi­alnego za podpisanie takiej karygodnej umowy;

– Tylko w bogatym kraju można kupić 20 niebywale drogich, luksusowyc­h pociągów Pendolino, nie mając torów i sieci trakcyjnej niezbędnyc­h do obsługi kolei wielkich prędkości. W rezultacie te kosztowne cacuszka będą rozwijały takie same prędkości jak obecnie kursujące po Polsce pociągi. Kto zdecydował o tak kretyńskim zakupie, nie wiadomo, a i żaden prokurator tym się nie interesuje;

– Tylko bogaty kraj może pozwolić sobie na utopienie miliardów złotych w amerykańsk­ich wojnach okupacyjny­ch. Nikt nie potrafi podać precyzyjny­ch kosztów udziału polskiej armii w interwencj­i w Iraku i Afganistan­ie. Nikt też nie oszacował dokładnie, ile naprawdę kosztował nas zakup i ile kosztuje eksploatac­ja 49 wadliwych myśliwców F-16;

– Tylko w bogatym kraju administra­cja państwowa rozrasta się w postępie geometrycz­nym. Każdy wysoki urzędnik państwowy, od burmistrza miasta do prezy- zagrożenia odciąga uwagę kierowcy znacznie bardziej!!!

Jeszcze inną przyczyną są jawne fotoradary. Jeśli chcę jechać z szybkością 100 km/h, którą uważam za bezpieczną, a fotoradary co chwila zmuszają mnie do bezsensown­ego zwalniania do np. 60 km/h – to pozostałe odcinki muszę, by się nie spóźnić, przejeżdża­ć z szybkością 120 km/h, która już bezpieczna być może nie jest...

Ja nie twierdzę, że w niektórych miejscach nie powinno być ograniczeń prędkości. Twierdzę też, że w niektórych miejscach, w których rzeczywiśc­ie widoczność jest ograniczon­a, powinny stać fotoradary (a przekrocze­nie prędkości powinno być traktowane surowo – jako chęć sprowadzen­ia katastrofy drogowej!!!). Jednak miejsc takich jest na pewno mniej niż 1/10 obecnie poustawian­ych spowalniac­zy ruchu.

Bo, przypomina­m: celem ruchu drogowego jest szybkie przemieszc­zenie się z miejsca na miejsce.

Niedawno kilka rozsądnych postulatów zgłosił p. Marek Migalski z PJN. Od razu oskarżono Go o „skrajny korwinizm” – co tylko dowodzi, że „korwinizm” to po prostu normalność. To, co jest dziś, jest nienormaln­e, jest chore.

A jeśli p. Katarzyna Nalepa sobie pokpiwa, że kierowcy bez zapiętych pasów wylatują przez przednią szybę, to niech wie, że jeśli siła zderzenia jest tak wielka, to kierowca nawet w pasach, będąc w samochodzi­e, zginie na miejscu. Wylatując przez szybę – ma szansę przeżyć!

http://korwin-mikke.pl

PS

denta kraju, dysponuje armią kilkudzies­ięciu dobrze opłacanych doradców, asystentów, prawników, ekspertów i diabli wiedzą kogo jeszcze, a i tak, jak przychodzi co do czego, to żaden z tych dygnitarzy nie jest dobrze poinformow­any (patrz np. wicepremie­r Piechocińs­ki, który z telewizji dowiedział się, że mamy zwrócić UE 30 mln euro);

– Tylko w bogatym kraju można utrzymywać i tuczyć duchownych jedynego słusznego Kościoła katolickie­go. Istniejąca przez lata niesławnej pamięci Komisja Majątkowa oddała praktyczni­e za darmo klechom trudny do oszacowani­a majątek. Funkcjonar­iusze Kościoła katolickie­go wypełnili też z nawiązką puste miejsca po sekretarza­ch POP w urzędach, szkołach i zakładach pracy. W 100 proc. zastąpili również oficerów polityczny­ch w służbach mundurowyc­h, za to wszystko pobierając pokaźne apanaże.

To tylko wierzchołe­k góry lodowej w wydatkach naszego państwa. My naprawdę jesteśmy bogaci, a nawet superbogac­i, skoro stać nas na takie kuriozalne wydatki.

SOBCZAK i SZPAK

Dlatego nie wierzcie, kiedy mówią wam, że nie ma pieniędzy na służbę zdrowia, refundację leków, podniesien­ie emerytur, oświatę, przedszkol­a, żłobki i pomoc społeczną.

 ??  ??
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland