Sprzeciw i odwołanie od kary porządkowej
Zostałem ukarany przez pracodawcę karą pieniężną za czyn, którego nie popełniłem. Uważam, że pracodawca szuka oszczędności i karze pracowników, żeby zaoszczędzić na wynagrodzeniach. Czy możemy walczyć z takim procederem?
– Jan Węgrzyn (e-mail) Tak. Nałożenie kary porządkowej musi być uzasadnione i zgodne z procedurą. Zgodnie z art. 109 § 1 Kodeksu pracy, „ kara nie może być zastosowana po upływie 2 tygodni od powzięcia wiadomości o naruszeniu obowiązku pracowniczego i po upływie 3 miesięcy od dopuszczenia się tego naruszenia”. Przy stosowaniu kary bierze się pod uwagę w szczególności rodzaj naruszenia obowiązków pracowniczych, stopień winy pracownika i jego dotychczasowy stosunek do pracy. Kara może być zastosowana tylko po uprzednim wysłuchaniu pracownika (art. 109 § 2 k.p.). Po takim wysłuchaniu, zgodnie z art. 110 k.p., „ o zastosowanej karze pracodawca zawiadamia pracownika na piśmie, wskazując rodzaj naruszenia obowiązków pracowniczych i datę dopuszczenia się przez pracownika tego naruszenia oraz informując go o prawie zgłoszenia sprzeciwu i terminie jego wniesienia. Odpis zawiadomienia składa się do akt osobowych pracownika”.
Środki obrony pracownika określa art. 112 k.p. Wedle jego § 1, „ jeżeli zastosowanie kary nastąpiło z naruszeniem przepisów prawa, pracownik może w ciągu 7 dni od dnia zawiadomienia go o ukaraniu wnieść sprzeciw. O uwzględnieniu lub odrzuceniu sprzeciwu decyduje pracodawca po rozpatrzeniu stanowiska reprezentującej pracownika zakładowej organizacji związkowej. Nieodrzucenie sprzeciwu w ciągu 14 dni od dnia jego wniesienia jest równoznaczne z uwzględnieniem sprzeciwu”. Zgodnie z treścią § 2 ww. przepisu „ pracownik, który wniósł sprzeciw, może w ciągu 14 dni od dnia zawiadomienia o odrzuceniu tego sprzeciwu wystąpić do sądu pracy o uchylenie zastosowanej wobec niego kary”. W razie uwzględnienia sprzeciwu wobec zastosowanej kary pieniężnej lub uchylenia tej kary przez sąd pracy pracodawca jest obowiązany zwrócić pracownikowi równowartość kwoty tej kary.
Mieszkanie za opiekę
Jestem wdowcem. Mam mieszkanie spółdzielcze (własnościowe), które na rozprawie spadkowej mam zamiar przekazać – w zamian za dożywotnią opiekę nade mną – osobie spoza rodziny. Czy na rozprawie spadkowej musi być obecne rodzeństwo mojej zmarłej żony, mimo że nie będzie ono udziałowcem masy spadkowej? Jakie kryteria musi spełniać osoba, której planuję przekazać moje mieszkanie w zamian za opiekę i jak długi musi być okres opieki nade mną, by stała się prawomocnym właścicielem lokalu?
– Jerzy Rolicki z Wrocławia Przekazanie własności mieszkania w zamian za dożywotnią opiekę to tak naprawdę zawarcie umowy dożywocia. Takiej umowy nie może Pan zawrzeć na sprawie spadkowej, lecz u notariusza. Jeśli mieszkanie w całości lub w części wchodziło w skład spadku po Pana żonie, to z wizytą u notariusza trzeba poczekać do prawomocnego zakończenia sprawy spadkowej w sądzie. Rodzeństwo żony nie musi być obecne na rozprawie spadkowej, ale musi być o niej powiadomione nawet wtedy, gdy nie dziedziczy po siostrze, np. wskutek tego, że żona sporządziła testament, w jakim do całości spadku powołała Pana.
Osoba, z którą chce Pan zawrzeć umowę dożywocia, nie musi spełniać żadnych szczególnych kryteriów, zaś opiekę powinna sprawować do końca Pana życia. Właścicielem lokalu stanie się z chwilą podpisania umowy dożywocia.
Kombatant – nie.
Weteran – tak.
Niedawno przeczytałem, że w myśl ustawy o kombatantach i osobach represjonowanych osoby te otrzymują tzw. ryczałt energetyczny. Jestem 34-letnim żołnierzem w czynnej służbie, po kilku misjach, m.in. w Afganistanie, i mam status kombatanta niepokrzywdzonego, dzięki Bogu. Czy mnie również należy się taki dodatek?
– Robert Dziki (e-mail) W naszej ocenie nie jest Pan kombatantem w rozumieniu ustawy z dnia 24 stycznia 1991 r. o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego (tekst jedn. Dz.U. z 2012 r., poz. 400). Zgodnie z jej art. 1 „ kombatantami są osoby, które brały udział w wojnach, działaniach zbrojnych i powstaniach narodowych, wchodząc w skład formacji wojskowych lub organizacji walczących o suwerenność i niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej”.
Misje w Afganistanie czy Iraku, to –w świetle przepisów – nie działania wojenne, lecz misje stabilizacyjne lub pokojowe... W tym miejscu warto wspomnieć o ustawie z dnia 19 sierpnia 2011 r. „o weteranach działań poza granicami państwa” (Dz.U. z 2011 r., nr 205, poz. 1203), która przewiduje kilka uprawnień dla weteranów misji takich jak Afganistan, Irak, Liban i inne.
Kara za nieprzestrzeganie
regulaminu
Pracuję w saloniku prasowym znanej firmy. Żeby prawidłowo obsłużyć klienta, muszę przestrzegać czternastu punktów zasad obsługi wymaganych przez firmę. To, czy obsługuję klienta zgodnie z zasadami, sprawdza tzw. złoty klient (oczywiście incognito), którego sprawozdań nie można zweryfikować. Czy jako mężatka muszę uśmiechać się do każdego mężczyzny? Jeśli „złoty klient” stwierdzi, że nie wykonałam jakiegoś punktu, jestem karana finansowo przez tyle miesięcy, dopóki znów nie pojawi się „złoty klient”, który stwierdzi, że wszystko wykonuję prawidłowo. Czy mogę być karana za to samo kilka razy?
– Agnieszka Nowak (e-mail) Jeśli jest Pani zatrudniona na umowę o pracę, to pracodawca może nakładać na Panią tylko sankcje zawarte w Kodeksie pracy, a więc kary porządkowe określone w art. 108 k.p. Zgodnie z treścią § 1 tego przepisu „ za nieprzestrzeganie przez pracownika ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy, przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, przepisów przeciwpożarowych, a także przyjętego sposobu potwierdzania przybycia i obecności w pracy oraz usprawiedliwiania nieobecności w pracy, pracodawca może stosować: 1) karę upomnienia, 2) karę nagany”. Wedle jego § 2 „ za nieprzestrzeganie przez pracownika przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy lub przepisów przeciwpożarowych, opuszczenie pracy bez usprawiedliwienia, stawienie się do pracy w stanie nietrzeźwości lub spożywanie alkoholu w czasie pracy – pracodawca może również stosować karę pieniężną”.
Zgodnie z § 3 ww. przepisu „ kara pieniężna za jedno przekroczenie, jak i za każdy dzień nieusprawiedliwionej nieobecności, nie może być wyższa od jednodniowego wynagrodzenia pracownika, a łącznie kary pieniężne nie mogą przewyższać dziesiątej części wynagrodzenia przypadającego pracownikowi do wypłaty, po dokonaniu potrąceń, o których mowa w art. 87 § 1 pkt 1 – 3”.
Pracodawca nie może, jak uczynił to w opisanej sytuacji, obniżyć bezterminowo wynagrodzenia i faktycznie karać za jeden czyn wiele razy. Ponadto, opisane naruszenie nie kwalifikuje się na karę pieniężną. Nałożenie na pracownika kary porządkowej jest obwarowane szeregiem rygorów, zaś pracownik może się od niej odwołać do pracodawcy, a następnie do sądu pracy. Jeśli potrącenie wynagrodzenia było bezprawne, może Pani żądać od pracodawcy jego zapłaty – także przed sądem.
Ponadto szafowanie wymyślonymi karami nieprzewidzianymi przez Kodeks pracy może się obrócić przeciwko pracodawcy. Zgodnie bowiem z treścią art. 281 pkt 4 k.p. „ kto, będąc pracodawcą lub działając w jego imieniu, stosuje wobec pracowników inne kary niż przewidziane w przepisach prawa pracy o odpowiedzialności porządkowej pracowników, podlega karze grzywny od 1000 zł do 30 000 zł”.
Jak wymeldować
byłą żonę?
Jesteśmy z żoną po rozwodzie i sądowym podziale majątku. Byłażona nie mieszka w naszym domu już od 7 lat, ale nadal jest tu zameldowana. Jak ją wymeldować?
– Janusz Barański (e-mail) Musi Pan złożyć wniosek o wydanie decyzji w sprawie wymeldowania żony do właściwego organu gminy. Zgodnie z art. 15 ust. 2 ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych (tekst jedn. Dz.U. z 2006 r. nr 139, poz. 993 ze zm.) „ organ gminy wydaje na wniosek właściciela lub innego podmiotu dysponującego tytułem prawnym do lokalu lub z urzędu decyzję w sprawie wymeldowania osoby, która opuściła miejsce pobytu stałego lub czasowego trwającego ponad 3 miesiące i nie dopełniła obowiązku wymeldowania się”. Organ gminy będzie musiał zbadać, czy żona faktycznie wyprowadziła się i nie dopełniła obowiązku, a następnie wyda decyzję w sprawie wymeldowania.
Warto pamiętać, że zameldowanie nie ma wpływu na tytuł prawny do lokalu czy nieruchomości i jest tylko obowiązkiem ewidencyjnym.