TELEWIZOR POD GRUSZĄ
Arogancja, bezczelność polityków wobec obywateli przyjmuje różne oblicza. Najobrzydliwszym z nich jest okazywanie braku szacunku dla ludzi. Lekceważenie ich. Jedną z podstawowych cech wyróżniających człowieka kulturalnego jest punktualność. A z nią u naszych polityków jest tragicznie. Lubią się spóźniać, szczególnie na konferencje prasowe. Ostatnio premier Tusk, tak bardzo czuły na punkcie kultury i dobrego wychowania, umówił się na spotkanie z dziennikarzami, podczas którego miały być ogłoszone oficjalne wyniki wyborów w PO. Oczywiście zjawiła się ogromna masa przedstawicieli prasy, radia i telewizji. Zjawili się i czekali na pana premiera. Jednak o wyznaczonej godzinie jaśnie pana nie było. Nie było go również 15 minut po czasie, ani nawet pół godziny. Cała ta sytuacja zirytowała zlekceważonych dziennikarzy. Bo jeżeli nawet premierowi akurat w tym czasie wypadło coś bardzo ważnego i nie mógł na konferencji pojawić się punktualnie, to trzeba było przysłać swojego rzecznika czy innego przydupasa, który w jego imieniu uprzedziłby wszystkich o spóźnieniu i przeprosił za zaistniałą sytuację. Tak się zachowuje człowiek kulturalny, dobrze wychowany. Niestety, powyższe zachowanie wśród polskich polityków jest nagminne. Niby tak bardzo im zależy na obecności w mediach, a jak przychodzi co do czego, nie szanują przedstawicieli tych mediów, lekceważą ich, zachowując się jak rozkapryszone, zarozumiałe gwiazdy szołbiznesu. Dziwimy się tylko dziennikarzom. Przecież wystarczyłoby, żeby żurnaliści po 15 min ciszy i braku informacji wstali i opuścili miejsce zapowiedzianej konferencji. Powtórzona kilka razy tego typu lekcja nauczyłaby władców narodu pokory i kultury. Żaden by się nie spóźniał, a jeżeli byłaby jakaś sytuacja podbramkowa, to wiedziałby, że należy przysłać swojego współpracownika, aby dziennikarzy przeprosił i uprzedził o ewentualnym opóźnieniu spotkania. Jeżeli politycy nie szanują dziennikarzy, czas najwyższy, żeby dziennikarze zaczęli szanować się sami!
Krótkie
– Co robisz? – Nic. Jestem w pracy.
*** W Rosji uczciwy urzędnik to taki, który jak weźmie kasę, to sprawę załatwi.
*** – Co zbudowali koreańscy pszczelarze? – Zbudowali Seul.
*** Miałem koszmarny sen. Globalne ocieplenie zabiera cały lód i muszę pić whiskey z samą colą.