Przeczytane
Popularne jest sanktuarium św. Faustyny w Łagiewnikach pod Krakowem, gdzie nasi wierni zostawiają średnio 150 zł dziennie, a cudzoziemcy – 600 zł. Turysta religijny to skarb; w przeciwieństwie do podróżnika rekreacyjnego, można na niego liczyć zawsze, bez względu na porę roku i pogodę. Nie jest też wybredny i nie żąda innych atrakcji. Przykładem dla polskiego rozwijającego się sakrobiznesu mogą być Włochy, gdzie w celach religijnych podróżuje rocznie około 5,6 mln ludzi, z czego 60 proc. to obcokrajowcy. Jeśli natomiast chodzi o handel pamiątkami z wizerunkami świętych, prym wiodą Stany Zjednoczone. Według wyliczeń stowarzyszenia skupiającego sprzedawców dewocjonaliów, w USA co roku sprzedają towar wartości około 4,2 mld dolarów. Ten biznes w Polsce przynosi na razie skromne 200 – 300 mln złotych. Na podst.: Judyta Sierakowska. Jezus Chrystus superskarbonka. Bloomberg. Businessweek nr 34/2013
Wybrała i oprac.: E.W.
ZAROBIĆ NA JEZUSIE Przed posągiem Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata w Świebodzinie codziennie stoją autokary. 36-metrowy, najwyższy na świecie, pomnik w krótkim czasie może stać się maszynką do zarabiania pieniędzy – wyznał burmistrz miasta. Po nauki, jak rozkręcić sakralny biznes, przyjeżdżają do niego sąsiedzi z Niemiec. W ubiegłym roku pojawiło się 150 przedstawicieli samorządów z Neuenhagen, Friesoythe i Herzbergu. Świebodzińscy sklepikarze zacierają ręce, bo zdarza się, że przybywa nawet 30 tysięcy turystów miesięcznie. Pomysłodawca figury Chrystusa ks. prałat Sylwester Zawadzki mówi, że zapowiadają się egzotyczne wycieczki z Ameryki Południowej, Meksyku i Filipin. Powstają parkingi, restauracje i hotele oferujące pokoje z widokiem na Jezusa, a parafia buduje nowy Dom Pielgrzyma. 20-tysięczne miasteczko przyciąga duże sieci handlowe. Poza Tesco, są tu już trzy Biedronki, supermarket Mrówka, a w planach jest galeria handlowa. Mamy nie tylko największego Chrystusa, ale też najwyższą na świecie 14-metrową figurę Jana Pawła II w Częstochowie oraz około tysiąca innych pomników polskiego papieża, w tym aż 20 wWadowicach. Pomału stajemy się potentatem w dziedzinie religijnej turystyki. Według danych Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego co roku 6 mln Polaków, czyli ok. 15 proc. ogółu obywateli, wybiera się na pielgrzymki do rodzimych i zagranicznych miejsc kultu. To jedne z najwyższych tego typu statystyk na świecie. Do polskich „świętych” miejsc przybywają też obcokrajowcy. Częstochowę w 2012 roku odwiedziło około 3,3 mln osób z 74 krajów świata.