Proszę wstać! Nauka idzie! Wywęszone: bakterie we krwi
Przedmiot sprawy: Chorobotwórcze bakterie często wytwarzają nieprzyjemny zapach – ta obserwacja stała się podstawą do opracowania nowej, szybkiej, taniej i skutecznej metody ich identyfikacji we krwi pacjenta. Dzięki chińsko-amerykańskiej współpracy powstało urządzenie nazwane „sztucznym nosem”. Składa się ono z niewielkiej butelki zawierającej pożywkę do wzrostu bakterii, do której podłączony jest chemiczny sensor złożony z 36 kropek zawierających pigment. Kropki zmieniają kolor w obecności bakterii wytwarzających charakterystyczny dla nich zapach. Użycie testu jest bardzo proste – wystarczy dostarczyć do wnętrza butelki próbkę krwi. Wynik testu jest znany w ciągu 24 godzin, czyli trzy razy krócej niż obecnie. (PR)
Orzeczenie: Ciekawe, czy sztuczny nos będzie potrafił coś jeszcze wyczuć z krwi.
Podejrzane: wysokokaloryczne bakterie
zbawionych własnej flory jelitowej okazało się, że zwierzątka, które dostały bakterie od otyłych, przybierały na wadze więcej i odkładały więcej tkanki tłuszczowej. (AK)
Orzeczenie: Otyłość mamy zatem nie w genach, a w bakteriach jelitowych!
Wykształcone: komórki macierzyste
Przedmiot sprawy: Wiele obecnie prowadzonych badań naukowych związanych z medycyną regeneracyjną skupia się na „zmuszeniu” komórek macierzystych do przekształcenia się w komórki budujące określoną tkankę. W pionierskim eksperymencie naukowcom z Madrytu udał się odwrotny proces: odróżnicowanie wyspecjalizowanych już komórek myszy laboratoryjnej do komórek macierzystych. Wcześniej udawało się przeprowadzić takie doświadczenia wyłącznie na komórkach poza organizmem żywym. Niestety, tak powstałe komórki macierzyste szybko przeobrażały się w guzy nowotworowe. Mimo to odkrycie, choć wymaga wielu dalszych badań, może w przyszłości znaleźć zastosowanie w regeneracji osłabionego mięśnia sercowego czy mózgu po udarze. (PR)
Orzeczenie: A myszka na to... możliwe.
Dowód zbrodni: zaczerwieniona strzykawka
ste” odsprzedają na nowo do klinik. Brytyjscy naukowcy stworzyli strzykawki wyposażone w inteligentny barwnik, który zmienia swój kolor na czerwony, gdy strzykawka przestaje być sterylna. Barwnik wrażliwy jest na obecność dwutlenku węgla w powietrzu. Zatem odpakowanie hermetycznie zapakowanej strzykawki i igły inicjuje zmianę koloru. Uczeni przewidują, że nowa technologia może obniżyć liczbę zakażeń nawet o 700 tys. (ZK)
Orzeczenie: Zapobieganie tańsze jest niż leczenie.
Poszukiwany: sposób, by zapomnieć o „przyjemności”
Przedmiot sprawy: Osobom walczącym z uzależnieniami, np. od narkotyków czy nikotyny, po pokonaniu objawów odstawienia najbardziej przeszkadzają sygnały, które wiązały się z uzależnieniem, np. guma do żucia lub suchość w ustach, która zwykle towarzyszy braniu narkotyków. Sam widok gumy sprawiał, że nabierali oni ochoty na powrót do nałogu. Naukowcom z The Scripps Research Institute udało się zablokować mechanizm asocjacji takich właśnie sygnałów u myszy. Ich celem była biorąca w tym procesie aktyna. Badacze mają nadzieję, że w przyszłości pozwoli to na opracowanie lekarstwa zwiększającego skuteczność terapii uzależnień. (MAT)
Orzeczenie: Ciekawe, czy terapia mogłaby działać np. w zapominaniu o bólu na widok dentysty.
Antidotum: tkanka tłuszczowa
Przedmiot sprawy: Choć z reguły tłuszczyku pragniemy się pozbyć z naszych ciał, transplantacja tkanki tłuszczowej może stać się nową metodą leczenia chorób metabolicznych. Chodzi głównie o choroby, w których zaburzony jest metabolizm aminokwasów (np. fenyloketonuria, acydurie organiczne, choroba syropu klonowego). Zablokowanie tego procesu prowadzi do odkładania się toksycznych półproduktów. Badania przeprowadzone w USA wykazały, że transplantacja do 2 g tkanki tłuszczowej do grzbietu myszy cierpiących na chorobę syropu klonowego pozwalała im metabolizować nierozkładane przez nie wcześniej aminokwasy. Do tej pory pozytywne rezultaty dawały też przeszczepy wątroby, które są jednak dużo droższe, a dostępność organów jest ograniczona. (SS)
Orzeczenie: Znienawidzony tłuszczyk może być naszym sprzymierzeńcem!
Ochrona: roślin przy pomocy jadu
Przedmiot sprawy: Jak wiadomo, jad pająka może być toksyczny, jeśli jest wstrzyknięty ofierze. W przypadku nowo odkrytego białka (OAIP-1) z jadu australijskiej tarantuli wystarczy jedynie, że zostanie ono spożyte przez insekty, by mieć śmiercionośny skutek. Białko to ma bardzo silny wpływ na ćmy Helicoverpa, których larwy dokonują dużych szkód w rolnictwie, a jego toksyczność wobec tych owadów jest podobna do powszechnie stosowanych insektycydów syntetycznych. Związek ten może być zatem potencjalnie stosowany jako bioinsektycyd bezpieczny dla środowiska, a co więcej – gen odpowiedzialny za jego produkcję mógłby być wprowadzony do roślin tak, aby broniły się same. (JC)
Orzeczenie: Jakby jeszcze jadowita roślina mogła tkać sieć pajęczą, toby dopiero była spiderplant.
nauka@angora.com.pl