Szpanowanie pieniędzmi jest nieeleganckie
Zmartwił nas list Beaty Kowalskiej z Bemowa, a i ucieszył. W końcu odezwał się polski prominent. Smutne to jednak, że widzi ona tylko koniec swego nosa. Co przy 7 tys. złotych emerytury jest normalne. Szpanowanie pieniędzmi jest nieeleganckie, ale najczęściej występuje w Naszej Klasie, rzadziej w gazetach. Jeśli o nas chodzi, nam się również dobrze powodzi, ale to nie powód, żeby tym się przesadnie chwalić. Niestety, w Polsce są całe obszary biedy, w Niemczech o wiele mniejsze. Nasi znajomi
z kraju są zamożnymi ludźmi i nie muszą nas okłamywać, jak jest w kraju, aby czegoś od nas oczekiwać. A więc niech Pani tu nie opowiada bajek. Komu się dobrze powodzi, temu dobrze, ale zaraz obok jest morze biedy, autentycznej biedy – choćby osiedla popegeerowskie. Nasi klienci są ludźmi doświadczonymi przez życie, choćby z racji wieku, i posiadają różny cenzus, proszę więc ich nie poniżać, patrząc na świat z wieży z kości słoniowej (Biblia). My też wyrzucamy zepsuty sprzęt w Niemczech (po gwarancji), bo naprawa jest za droga, ale niestety, nie wszyscy tu i tam tak robią. Jakby Pani miała czas poza rozpływaniem się w samozadowoleniu, toby Pani spostrzegła, że żywność dla Pani i innych zamożnych jest tania, ale nie dla szarego człowieka – i tu, i tam. A jakby Pani przyjaciółka przyjechała np. na wieś popegeerowską, to przecierałaby oczy z całkiem innego powodu. Mimo wszystko pozdrawiamy Panią, całą Redakcję i wszystkich Czytelników.
G. i W. Tycowie z Idstein
Na listy Czytelników czekam pod adresem: henryk.martenka@angora.com.pl