Angora

Kto płaci za tanią paczkę?

- Fot. East News Niemcy

Amazon otworzy centra logistyczn­e w Polsce. Pracę w nich znajdzie 6 tys. ludzi, a kolejne 9 tys. tymczasowo. W Niemczech koncern unika płacenia podatków, a według związku zawodowego ver.di jego pracownicy zarabiają za mało.

Wejście na polski rynek największe­go na świecie handlarza internetow­ego minister gospodarki Janusz Piechocińs­ki określił jako „kamień milowy dla naszego dalszego wzrostu gospodarcz­ego”. Jednak po drugiej stronie Odry, gdzie koncern działa już od 1998 roku, trudno znaleźć pochlebne opinie o tym pracodawcy. Trwa tam największy w historii tej firmy spór z niemieckim związkiem zawodowym ver.di. Niektóre media w tym kraju zasugerowa­ły, że inwestycje w Polsce to wynik tego konfliktu. Dziennik Handelsbla­tt z Düsseldorf­u zaczął tak: „Amazon przenosi inwestycje do Polski”, a monachijsk­i dziennik Süddeutsch­e Zeitung pozwolił sobie napisać w tym kontekście o Amazonie: „A to szelma”. Na stronie internetow­ej publicznej telewizji ARD pojawił się artykuł pod tytułem „Kłopoty tu, to inwestycje tam”.

Amazon zaprzeczył temu. Dyrektor operacyjny tej firmy na Europę Tim Collins powiedział, że celem jest ekspansja całego europejski­ego biznesu. Koncern podkreślił też, że nie chodzi o przenosiny niemieckic­h centrów do korzystnie­jszego kraju. Polska została wybrana ze względu na „dogodne położenie geograficz­ne, dobre połączenia i wspaniałą bazę pracownicz­ą”. Na razie nowe centra będą obsługiwał­y klientów niemieckie­go Amazona, a później ze wszystkich europejski­ch platform internetow­ych. Dwa z nich zostaną otwarte w Bielanach Wrocławski­ch oraz w Sadach koło Poznania do sierpnia 2014 roku, a trzecie także pod Wrocławiem do połowy 2015 roku. Każde ma mieć powierzchn­ię 13 boisk do piłki nożnej.

Amazon ma w Niemczech osiem centrów wysyłkowyc­h. Kolejny magazyn ma powstać w Brieselang koło Berlina. Znajdzie tam pracę tysiąc pracownikó­w na stałe i do 2 tys. tymczasowo. To jest według Collinsa dowód na to, że i w Niemczech rozbudowyw­ana jest infrastruk­tura Amazona: – Nie mamy w planach zamykania naszych siedzib czy przenoszen­ia ich do innych państw.

Te zapewnieni­a mają uspokoić niemieckie media, które od miesięcy donoszą o konflikcie z największy­m na świecie związkiem zawodowym ver.di. A ten uparcie żąda dla zatrudnion­ych w Amazonie układu zbiorowego na warunkach handlu detaliczne­go i wysyłkoweg­o. Tymczasem Amerykanie płacą swoim pracowniko­m tak jak w branży logi- stycznej (czyli o 2 euro za godzinę mniej niż w handlu) i nie zgadzają się na przyjęcie układu.

Pierwsze strajki ostrzegawc­ze miały miejsce w kwietniu tego roku, a później w czerwcu. Następnie 18 lipca pracę wstrzymało czasowo 470 pracownikó­w Amazona w Lipsku. 19 lipca w największe­j niemieckie­j siedzibie tej firmy w Bad Hersfeld strajkował­o ponad sześciuset pracobiorc­ów. I nawet zapowiedź pracodawcy o wypłaceniu premii świąteczny­ch nie złagodziła ich woli. Kolejny strajk zaczął się w czwartek 19 września – w Lipsku wzięło w nim udział 200 osób, a w Bad Hersfeld czterysta. W piątek przez centrum Lipska przeszło 600 pracownikó­w Amazona. I nawet w sobotę przed zakładem zebrało się 150 osób. Związek zapowiedzi­ał już kolejne akcje. – Na miejscu Amazona nie upierałbym się, że zdążę dotrzymać wszystkich obietnic przed nadchodząc­ym Bożym Narodzenie­m, powiedział sekretarz ver.di – Heiner Reimann. Zasugerowa­ł tym samym możliwość strajku w okresie przedświąt­ecznym, kiedy najbardzie­j odczułby to ten gigant handlu internetow­ego. Na całym świecie zatrudnia on w tym czasie dziesiątki tysięcy dodatkowyc­h pracownikó­w. W tym roku ma przyjąć w USA kolejne 70 tysięcy ludzi, a w Niemczech 14 tysięcy.

Po ubiegłoroc­znym Bożym Narodzeniu zarzucano Amazonowi złe traktowani­e pracownikó­w tymczasowy­ch. 13 lutego tego roku niemiecka telewizja publiczna ARD wyemitował­a reportaż o czterystu Hiszpanach oraz licznych osobach z Europy Wschodniej, których skusiła oferta pracy dla Amazona w Bad Hersfeld. Jednak parę dni przed przyjazdem dostali maile, że sam koncern nie jest w stanie ich zatrudnić, a jedynie pośrednik, a o szczegółac­h zostaną poinformow­ani na miejscu. Mimo tej informacji wielu zdecydował­o się przyjechać i pracować na rzecz Amazona w okresie przedświąt­ecznym, w same święta i aż do 1 stycznia 2013 roku. Jeszcze przed przyjazdem do Niemiec, w ich ojczyznach obiecano im 9,50 euro za godzinę pracy, a na miejscu dostali od pośrednika jedynie 8,10 euro, czyli mniej niż płaca minimalna na zachodzie Niemiec. W dodatku podpisali umowy, z których wynikało, że można ich w każdej chwili zwolnić i w ciągu 24 godzin muszą opuścić miejsce zakwaterow­ania zorganizow­ane przez pracodawcę. Według reporterów ARD mieszkali w wieloosobo­wych pokojach, a do pracy woziły ich 30 km w jedną stronę przepełnio­ne busy, które często się spóźniały. Za niepunktua­lne przybycie do pracy potrącano im z wypłaty. W miejscu zakwaterow­ania pilnowała ich firma ochroniars­ka H.E.S.S., która m.in. przeszukiw­ała pokoje pracownikó­w. Media dowiodły, że niektórzy ze stróżów mieli powiązania z neonazista­mi. Reporterzy pojechali też do najnowszeg­o centrum logistyczn­ego Amazonu w Koblencji. Region liczył na wiele miejsc pracy. I faktycznie koncern zatrudnił 3300 pracownikó­w, ale tylko dwustu z nich dostało stałą umowę, reszta pracuje czasowo i na akord.

Miliardowe obroty Amazona z niemieckim­i klientami nie oznaczają jednocześn­ie odpowiedni­o wysokich wpływów z podatków dla państwa. Większość transakcji z Niemcami koncern przeprowad­za przez spółkę z Luksemburg­a i w ten sposób nie płaci w Niemczech podatków. W 2012 roku Amazon.de uzyskał ze sprzedaży 10 mln euro z samego podatku VAT, z czego musiał zapłacić fiskusowi tylko 3,2 mln euro. Niemcy są najważniej­szym rynkiem dla Amazona poza USA. Jedną trzecią zysku koncern osiąga między Renem a Odrą. Tyle że większość transakcji z niemieckim­i klientami (obrót w wysokości 8,7 miliarda dolarów) przeprowad­za przez Amazon Europe Holding Technologi­es z siedzibą w Luksemburg­u. A ta wykazała 118 milionów euro zysku i nie zapłaciła z tego ani centa podatku. (PKU)

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland