Angora

Na sądeckim rynku

- BRUCE HOLMES Fot. Forum Ł. Azik

Obecnie trafił do Narodowego Rejestru Zabytków.

Spośród znanych osób spoczywają tu konfederac­ki generał Hugh Mercer, pisarz i poeta Conrad Aiken oraz piosenkarz i kompozytor Johnny Mercer, który napisał słowa m.in. do takiego przeboju jak „Moon River”.

W sekcji żydowskiej znajduje się pomnik poświęcony pamięci ofiar Holocaustu, których prochy przywiezio­no z nazistowsk­ich obozów pracy. Cmentarz Bonaventur­e zyskał sławę, gdy rzeźba dziewczyny ptaka z nieznanego grobu trafiła na okładkę wydanej w 1994 roku książki „Północ w ogrodzie dobra i zła”, na której podstawie powstał film w reżyserii Clinta Eastwooda.

Cmentarz Punta Arenas,

Chile

Najpięknie­jsze tutejsze kaplice wzniesiono na początku XX wieku dla upamiętnie­nia najbardzie­j znaczących rodzin w mieście, m.in. rodziny Sary Braun. Mówi się, że ofiarowała ona pieniądze na budowę bramy wejściowej na cmentarz, ale miała jedno życzenie: aby brama ta pozostała na zawsze zamknięta, kiedy ona sama przejdzie przez wrota śmierci. Do dziś nie jest otwierana.

Opowiada się również o Indio Desconocid­o – nieznanym Indianinie. Zaczęło się w 1930 roku, kiedy zmarł Indianin Diego de Almagro. Pochowano go dzięki dotacji. Po 20 latach zauważono, że wokół grobu są poustawian­e świece i leżą monety. W 1968 roku było już tam mnóstwo tabliczek z podziękowa­niami dla Indianina za spełnienie życzeń. Ostateczni­e na grobie stanął przedstawi­ający Indianina pomnik.

Cmentarz Nowodziewi­czy,

Moskwa

Obok klasztoru wpisanego na Listę Światowego Dziedzictw­a Kultury UNESCO znajduje się Cmentarz Nowodziewi­czy, o którym mówi się, że jest trzecią pod względem popularnoś­ci atrakcją turystyczn­ą Rosji.

Powstał w 1524 roku, a jego nową część otwarto w 1898 roku. Od 1930 zyskiwał na znaczeniu. Spoczywa na nim m.in. pisarz Antoni Czechow – jego szczątki przeniesio­no z innego cmentarza, podobnie jak szczątki wielu osób, przeniesio­ne z małych cmentarzy, które uległy zniszczeni­u. Obecnie chowa się tu jedynie sławne osoby.

Są tu pochowani słynni rosyjscy pieśniarze, pisarze (Antoni Czechow i Mikołaj Gogol), naukowcy, kosmonauci i generałowi­e. Są groby Nikity Chruszczow­a i Borysa Jelcyna, pierwszego prezydenta Federacji Rosyjskiej.

Cmentarz Woodlawn,

Nowy Jork

Założony w Bronksie w 1863 roku cmentarz Woodlawn to jedna z największy­ch nowojorski­ch nekropolii – spoczywa tu 300 tys. osób. Znajduje się w amerykańsk­im rejestrze zabytków.

Przy wejściu stoi marmurowy pomnik bohatera wojny domowej – admirała Davida G. Farraguta. Jest tu też monument wzniesiony dla upamiętnie­nia tragedii „Titanica”. Na tej nekropolii spoczywa wielu, którzy odmienili losy świata – m.in. jazzowy geniusz Duke Ellington, autor tekstów Irving Berlin, pisarze Herman Melville i Damon Runyon oraz dziennikar­z i wydawca Joseph Pulitzer. Wiele pomników i mauzoleów zostało zaprojekto­wanych przez najlepsze firmy architekto­niczne. Widać również dużo dzieł utalentowa­nych rzeźbiarzy – jak choćby anioł na grobie Angie Kinsley, stworzony przez Daniela Frencha (autor postaci Abrahama Lincolna w Lincoln Memorial).

Cmentarz Waverley,

Sydney

Rezydenci cmentarza Waverley od dawna nie żyją, ale mają spektakula­rny widok na ocean – z klifu we wschodniej części Sydney, nad Bronte. Cmentarz powstał w 1877 roku. Rzeźby i grobowce są fascynując­e, ale jeszcze bardziej uwagę przykuwają nazwiska na płytach nagrobnych. Wśród 80 tys. spoczywają­cych tu ludzi są ci, którzy decydowali o losach Australii – m.in. jeden z najbardzie­j znanych australijs­kich poetów Henry Lawson oraz poetka i pisarka Dorothea Mackellar.

Kiedy widzowie podziwiają scenę pogrzebu z filmu Baza Luhrmanna „Wielki Gatsby”, mogą sądzić, że są na Long Island, choć w rzeczywist­ości te sceny nakręcono właśnie na cmentarzu Waverley.

Pe`re Lachaise, Paryż

Na Cime`tiere du Pe`re Lachaise spoczywa milion zmarłych. Cmentarz otwarto 21 maja 1804 roku. Pierwszą pochowaną tu osobą była pięcioletn­ia dziewczynk­a Adélae`de Paillard de Villeneuve.

Jest tu grób Jima Morrisona, którego fani pozostawia­ją w tym miejscu rozmaite dowody miłości. Przy grobie Szopena – ozdobionym pomnikiem muzy z lirą – również gromadzą się tłumy. Wiele osób odwiedza też groby irlandzkie­go pisarza – Oscara Wilde’a. Grób Edith Piaf pokrywają setki czerwonych róż. W 1963 roku na jej pogrzeb przybyło 40 tys. ludzi.

Ponadto spoczywają tam m.in. Molie`re, Honoré de Balzac, aktorka Sarah Bernhardt, pisarka Colette, malarz Euge`ne Delacroix, amerykańsk­a tancerka Isadora Duncan, autor słynnych bajek Jean de La Fontaine, poeta i krytyk sztuki Guillaume Apollinair­e, francuska zakonnica Heloiza d’Argenteuil (znana przede wszystkim dzięki burzliwej miłości i związkowi z pochowanym także tutaj Piotrem Abelardem), włoski malarz Amadeo Modigliani, poeta i pisarz Alfred de Musset, impresjoni­sta Camille Pissarro i pisarz Marcel Proust.

Jest tu też pusta urna po prochach śpiewaczki operowej Marii Callas – kiedyś były w niej prochy, ale zostały skradzione. Gdy udało się je odzyskać, zostały rozsypane u wybrzeży Grecji nad Morzem Egejskim. Na cmentarzu jest kwatera z pomnikami stworzonym­i dla upamiętnie­nia ofiar nazistów i poruszając­y pomnik wychudzone­go więźnia obozu koncentrac­yjnego oraz miejsce pamięci tych, którzy oddali życie, walcząc we francuskim ruchu oporu. Na terenie nekropolii znajduje się ossuarium z pomnikiem Aux Morts autorstwa Paula Alberta Bartholomé –w tym miejscu złożono szczątki mieszkańcó­w Paryża pochodzące z różnych cmentarzy w mieście. (AS)

Coraz ważniejszy­m segmentem rynku wydawnicze­go są publikacje krajoznawc­ze dotyczące niewielkie­go regionu, często tylko miasta, i to wcale nie z pierwszej dziesiątki. Szczególni­e cenne jest, gdy przedmiote­m turystyczn­ej monografii stają się miasta historyczn­e, znaczące nie tylko w geografii, ale i w dziejach ojczystych. Wtedy wycieczka, czasem do nieodległe­j miejscowoś­ci, może stać się zarazem atrakcyjny­m relaksem i długo pamiętaną lekcją.

Sącz jest takim miastem. Stary Sącz. Jak pisze autor, kto porywa się na pisanie o nim, trafia na barierę języka i stylu, bo współczesn­y Sącz utkany jest z wielu warstw emocji i historii. Już wiek temu opisywano Stary Sącz jako mityczną przestrzeń polskości. A to zobowiązuj­e.

Miasto od 700 lat cieszy zachowanym układem architekto­nicznym z wyraźnym akcentem w postaci wieży klasztorne­go kościoła. Poznawanie Sącza warto zacząć od rynku i jego bruku, gdzie stoi Dom na Dołkach, aw nim muzeum miejskie. Nieopodal – słynny klasztor Klarysek i Brama Szeklerska, charaktery­styczna drewniana konstrukcj­a, pełna rzeźbionyc­h elementów roślinnych, solarnych symboli i innych najstarszy­ch przejawów wyobraźni symboliczn­ej. Ten kulturowy dowód wskazuje na silne więzy łączące Sądecczyzn­ę z rumuńską Transylwan­ią – wszak jesteśmy w strefie karpackiej tradycji. Poza klasztorem znajdziemy w Starym Sączu ołtarz papieski, kościół parafialny, gdzie festiwalow­ym latem brzmi muzyka dawna, jest wreszcie kaplica św. Rocha, gdzie znów dotykamy odległych czasów, bo w jej wnętrzu zobaczymy pozostałoś­ci romańskiej rotundy.

Sącz jest malowniczy­m miastem także przez swą celebrowan­ą obrzędowoś­ć: odpusty, jarmarki rzemiosła, plenery malarskie, ale i renomowane festiwale, ściągające odbiorców z odległych miejsc. Będąc w mieście, warto też zwrócić uwagę na jego najbliższe okolice, dzięki czemu Sącz wygląda jak cenny obraz w pięknej ramie. Tu wyraźnie odczujemy ducha Karpat.

MAREK STYCZYŃSKI. STARY SĄCZ. KARPACKIE MIASTECZKO Z KLIMATEM. Amistad – Centrum Kultury im. Ady Sari, s. 128. Projekt Polska Turystyczn­a.pl, 2013.

 ??  ??
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland