Po pierwsze – odporność
– Nawracające infekcje dróg oddechowych – to właśnie one najczęściej spędzają sen z powiek rodzicom czekającym w kolejce
do pediatry. O tym, co ma największy wpływ na odporność dziecka oraz jak ją skutecznie wzmacniać, rozmawiamy z Agnieszką Pawłowską-Wypych, dyrektorem ds. naukowo-medycznych firmy Sequoia.
– Niektóre dzieci, zwłaszcza te uczęszczające do żłobka i przedszkola, łapią infekcję za infekcją. Czy to normalne?
Agnieszka Pawłowska-Wypych:
– Jeśli infekcje przebiegają łagodnie, nie są chorobami przewlekłymi, nie powinno to zbytnio niepokoić. U maluchów to jak zabawa w „podaj dalej”: wystarczy, że jedno jest chore, a od razu zarażają się kolejne. Układ odpornościowy małego dziecka jest jeszcze po prostu niedojrzały, dlatego często nie radzi sobie z ogromem wirusów i bakterii, z którymi ma styczność.
– Ale każda kolejna infekcja zabiera dziecku czas, który mogłoby wykorzystać np. na zabawę z rówieśnikami. Każdy rodzic też chciałby swoim pociechom oszczędzić dyskomfortu związanego z ciągłym katarem czy bolącym gardłem...
– Choć nie da się uniknąć kontaktu dziecka z bakteriami i wirusami, już od momentu narodzin możemy mu pomóc w tej nierównej walce. W kształtowaniu odporności najważniejsze są pierwsze trzy lata życia, kiedy dziecko intensywnie przybiera na wadze, potrzebuje dużo energii, ale też właśnie wtedy po raz pierwszy spotyka na swojej drodze różne wirusy i bakterie. Dlatego tak ważne są karmienie piersią, aktywność fizyczna dziecka, codzienne spacery, ale też odpowiednie odżywianie, a co za tym idzie – dostarczanie maluchowi wszystkich niezbędnych składników, również tych, które wpływają na odporność.
– Tylko że czasem nawet dobrze zbilansowana dieta nie wystarcza, bo albo składniki odżywcze nie do końca się wchłaniają, albo w produktach spożywczych jest ich za mało. Czy, żeby wzmocnić odporność, należy podawać maluchowi np. preparaty wielowitaminowe?
– Z tego typu preparatami trzeba uważać, bo często zawierają zbyt dużo dodatkowych składników, których dziecko nie potrzebuje. Według najnowszych badań naukowych wyjątkowo skuteczne działanie w kształtowaniu odporności mają witamina D oraz DHA (kwas dokozaheksaenowy z grupy omega-3). Nie tylko zmniejszają ryzyko infekcji i alergii, lecz także korzystnie wpływają na mózg, wzrok oraz kości. Dlatego zadbajmy o to, by właśnie te składniki znalazły się w codziennej diecie naszego malucha, i wybierzmy odpowiedni preparat.
– Czym się kierować przy takim wyborze?
– Preparat dla dzieci musi być przede wszystkim bezpieczny i skuteczny – i to powinno być potwierdzone wartościowymi badaniami naukowymi, bo maluchy to bardzo wrażliwa grupa odbiorców. Na rynku jest dostępny unikalny preparat dla dzieci już powyżej 1. roku życia Omegamed od
porność, który oprócz DHA i witaminy D zawiera także witaminę C oraz naturalny miód (który według najnowszych badań naukowych zmniejsza u dzieci częstotliwość kaszlu). Dzieci chętnie go zażywają, bo jest w formie smacznego słodkiego syropu. Maluchom już od pierwszych chwil życia można podawać stworzony specjalnie dla nich Omegamed baby+D. Co najważniejsze dla rodziców, preparaty Omegamed są całkowicie bezpieczne: nie zawierają sztucznych konserwantów, a DHA jest pozyskiwane z alg morskich hodowanych w kontrolowanych warunkach, czyli mamy pewność, że nie ma w nim niebezpiecznych zanieczyszczeń środowiska, np. związków metali ciężkich czy dioksyn.
– Te preparaty są rzeczywiście skuteczne?
– Tak, potwierdziły to badania. Niemowlętom i dzieciom przez dwa miesiące podawano DHA pochodzenia roślinnego, czyli takie, jakie jest zawarte właśnie
w preparatach Omegamed. Po tym czasie u badanych dzieci ryzyko zachorowania na infekcję dróg oddechowych zmniejszyło się aż o 62 proc. Potwierdza to, że warto stosować preparaty o udowodnionej skuteczności, takie jak Omegamed.
– Dziękuję za rozmowę.