Huragan nad Europą
Wichura o największej mocy nawiedziła Danię. Wiatr wiejący z prędkością 194 km na godzinę (54 metry na sekundę) był najsilniejszy w historii tego kraju. W powietrzu latały dachy, cegły, drzewa. Dzięki wcześniejszym ostrzeżeniom służb ratunkowych apelujących o niewychodzenie z domu były tylko dwie ofiary śmiertelne.
Zginął 21-latek przygnieciony dachem własnego domu i kierowca, którego wiatr zepchnął z jezdni wprost na zwalone drzewo. Gałęzie przebiły mu pierś. W 32-letnią kobietę stojącą na balkonie konar uderzył z taką siłą, że do dziś walczy o życie w szpitalu. W rejonie Kopenhagi telefon straży pożarnej dzwonił ponad 800 razy, w zachodniej i środkowej Jutlandii było ponad tysiąc wezwań. Zatrzymano większość pociągów, również tych, które wyjechały już na tory. Wielu pasażerów spędziło nawałnicę w wagonach. Nie kursowały promy i samoloty, a most nad Sundem łączący Danię ze Szwecją został zamknięty. Wstępne szacunki mówią, że burza spowodowała straty sięgające miliarda koron.
W Niemczech huragan gnał z prędkością 170 km na godzinę. Zginęło siedem osób. Na Łotwie 100 tysięcy gospodarstw wiatr pozbawił prądu. W Estonii uszkodził 60 tysięcy domów. Polski prom zacumowany w porcie w Karlskronie został zepchnięty na mieliznę. W Szwecji wywrócone samochody zablokowały drogi. W Wielkiej Brytanii był to najgorszy huragan od czasu Wielkiej Burzy z 1987 roku. Prądu nie miało 562 tysiące obiektów. W rejonie Hampshire i Devon w ciągu kilku godzin spadła ilość deszczu stanowiąca połowę średniej miesięcznej opadów. Lotnisko Heathrow odwołało 130 lotów. Na budynek Rady Ministrów spadł dźwig. Wichura uszkodziła kable wysokiego napięcia w elektrowni atomowej w Kent. Wyrwane z korzeniami drzewo zabiło śpiącą w przyczepie kempingowej 17-letnią dziewczynę. Sąsiedzi próbowali ją ratować, ale przyczepa została sprasowana przez pień. Zginął również ojciec trójki dzieci, który w czasie wichury przejeżdżał przez most, oraz dwoje lu- dzi, których szczątki znaleziono w zawalonym domu w zachodnim Londynie. Wylecieli w powietrze, kiedy wichura uszkodziła gazociąg. Eksplozja była tak silna, że uszkodziła jeszcze dwa sąsiednie budynki. Ofiar szukały specjalnie szkolone psy. Przez dłuższy czas nie można było zidentyfiko- go św. Judą, od imienia patrona rzeczy beznadziejnych, Szwedzi ochrzcili go Simone (powstał nad Atlantykiem). Uderzył najpierw w zachodnie wybrzeże Wielkiej Brytanii wieczorem z 27 na 28 października. Przez cały następny dzień szalał nad Francją, Niemcami, Danią, Holandią, Szwecją, Łotwą i Es- wać ciał. Jedną z zabitych osób okazała się 34-letnia Polka, drugą – jej 46letni partner. Polka była zatrudniona przez urząd dzielnicy Hounslow. Pracowała przy obsłudze komputera sterującego sygnalizacją świetlną. Gdy burza minęła, przed domem Doroty i Suhaila pojawiły się kwiaty od znajomych, przyjaciół i współpracowników. – Była niezwykle popularna i bardzo pracowita – wspominali ludzie.
We wtorek na plaży w Newhaven zebrało się 50 nastolatków. Za zaginionego uznano ich kolegę – 14-letniego Dylana Alkinsa. Surfował, gdy nagle zerwał się wiatr. Natychmiast uniosła go wysoka fala. Dzieciaki puszczały w stronę morza balony, wrzucały do wody wiązanki kwiatów. Mimo akcji ratunkowej z udziałem łodzi i helikopterów Dylana nie odnaleziono do dzisiaj. Prawdopodobnie będzie piątą i najmłodszą ofiarą wichury w Wielkiej Brytanii.
Niemcy i Francuzi nadali huraganowi imię Christian, Brytyjczycy nazwali tonią. Takie huragany zwykle zmierzają w odwrotnym kierunku i atakują wybrzeża Ameryki. Ten jednak przemieścił się na wschód. Holenderski Królewski Instytut Meteorologiczny twierdzi, że nadchodzi czas burzliwej pogody w Europie. Do końca XXI wieku liczba ekstremalnie silnych wiatrów na naszym kontynencie ma wzrosnąć nawet do sześciu rocznie. Większa ma być również ich siła. Naukowcy zapowiadają, że jeśli temperatura na ziemi podwyższy się o 2 st. Celsjusza, możliwe będą huragany o sile Katriny, która w 2005 roku zatopiła 80 proc. Nowego Orleanu. Meteorolodzy poinformowali, że nad północnym Atlantykiem, między Grenlandią i Islandią, tworzy się właśnie następny orkan. Nazwano go Didi. Ma powędrować w kierunku Szkocji. ( EW)
Najbardziej wpływowym człowiekiem na świecie jest w rankingu „Forbesa” prezydent Rosji Władimir Putin. W pokonanym polu zostawił ubiegłorocznego lidera, prezydenta USA Baracka Obamę, i przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpinga. Papież Franciszek znalazł się na miejscu czwartym, a za nim – kanclerz Niemiec Angela Merkel.
Parlament Europejski pracuje nad projektem zaleceń dla rządów i organizacji międzynarodowych w sprawie „poprawy religijnych i etnicznych stosunków na kontynencie”. Przewiduje nałożenie na rządy krajów UE obowiązku powołania „specjalnych jednostek administracyjnych”, które mają monitorować każdą osobę lub organizację podejrzaną o nietolerancję i karać. „Zbrodniami o szczególnym charakterze” są „oszczercze komentarze publicznie skierowane przeciwko grupie lub jej członkom, wypowiedziane w celu podżegania do przemocy, wystawiania na śmieszność itp.”.
Praktycznie nic nie zostanie z Belgii – tak „De Standaard” skomentował projekt „konfederacji Belgii”, autorstwa Barta De Wevera, przywódcy partii nacjonalistycznej NVA. Postuluje, by Flandria i Walonia stały się sfederowanymi państwami z „samodzielnymi organami władzy” bez urzędu premiera Belgii. Krajami rządziłaby rada sześciu ministrów, zajmujących się wyłącznie „obroną, polityką azylową i przyznawaniem obywatelstwa belgijskiego”.
Pomnik królowej Jadwigi i króla Jagiełły odsłonięto na Wzgórzu Zamkowym w Budapeszcie. – Pomnik na długo będzie zarówno symbolem chwalebnej przeszłości, jaką dzieliły Węgry, Polska i Litwa, jak i przyszłości tych trzech krajów – powiedział podczas ceremonii węgierski minister spraw zagranicznych János Martonyi.
Prymasem luterańskiego Kościoła Szwecji została pierwszy raz w historii kobieta – Antje Jackelén która dotychczas była biskupem Lund. Urodzona w Niemczech nowa abp Uppsali jako motto swego urzędowania przyjęła okrzyk muzułmanów „Bóg jest wielki” (Allah akbar). Ma specyficzne poglądy teologiczne – nie bardzo wierzy w wyjątkowość Chrystusa i Ewangelii.