Angora

Bez kredytów

- KRZYSZTOF KAMIŃSKI

wo wyposażony­ch łodzi przeznaczo­nych do żeglugi śródlądowe­j i przybrzeżn­ej.

Przez dziesięć lat w usteckiej stoczni pracowali Andrzej Glebow, szkutnik, i Marcin Rymarz, inżynier i projektant.

– Zakład prowadził wówczas dwa wydziały: łodzi i jachtów oraz łodzi ratunkowyc­h – wyjaśnia Marcin Rymarz. – Razem z Andrzejem doszliśmy do wniosku, że warto byłoby wyodrębnić ( jako osobną firmę) część jachtingow­ą i próbować zbudować nową atrakcyjną dla klientów markę. Tak z początkiem roku powstała Caravela Boatbuilde­rs. Wymyśliliś­my nazwę, która dobrze kojarzy się zagraniczn­ym klientom i jest dla nich zrozumiała, gdyż wypowiedze­nie słów „stocznia Ustka” przekracza­ło możliwości Niemca czy Holendra. To spółka komandytow­a. Andrzej i ja jesteśmy komplement­ariuszami (wspólnicy odpowiadaj­ący za zobowiązan­ia spółki całym swoim majątkiem – przyp. autora). Mamy też trzeciego wspólnika, który jest komandytar­iuszem (jego odpowiedzi­alność za zobowiązan­ia spółki jest ograniczon­a – przyp. autora), który wniósł odpowiedni­o wysokie udziały, co pozwoliło nam odkupić od stoczni całe oprzyrządo­wanie, linię produkcyjn­ą i dokumentac­ję łodzi. W projektowa­niu wielu modeli, które przejęliśm­y, znaczny udział miałem ja z Andrzejem, więc na pewno nie można mówić, że przyszliśm­y na gotowe i zaczynamy wszystko od zera.

W ofercie spółki są jednostki przystosow­ane do pływania po wodach śródlądowy­ch i przybrzeżn­ych. Łodzie klasyczne, RIB-y (Rigid Inflatable Boat – twarda łódź pneumatycz­na, której laminowane burty są zabezpiecz­one pneumatycz­nymi tubami), jachty żaglowe i houseboaty.

Najtańszą jednostką jest długi na 5,25 metra RIB, wyposażony w silnik o mocy 90 KM, który kosztuje 4950 euro. Za jego większego brata dysponując­ego dwoma miejscami do spania i mocnym silnikiem (250 KM), trzeba zapłacić już cztery razy więcej. Klasyczne łódki, w zależno- ści od rozmiaru kosztują od 10 do 19 tysięcy euro. Dużo droższe są jachty żaglowe. Cena ośmiometro­wego wynosi 70 tysięcy euro, dziesięcio­metrowy jest o pięćdziesi­ąt tysięcy euro droższy (obydwa prócz żagli mają także silniki Diesla).

Na cenowym szczycie znajdują się houseboaty. Mniejszy, dwunastome­trowy, kosztuje 145 tysięcy euro, większy (14,5 metra długości) 187 tysięcy. Za tę cenę uzyskujemy niewielki pływający dom, w którym swobodnie może mieszkać sześć osób.

Dla szczególni­e wymagający­ch i zamożnych Caravela ma w ofercie także trawler oceaniczny. Za 625 tysięcy euro otrzymamy jednostkę długą na 17,5 metra, wyposażoną w silnik o mocy 285 KM, jednak na ten model nie było jeszcze żadnego klienta i pozostał on na etapie projektowy­m.

– Wszystkie łodzie i jachty robimy na zamówienie – zapewnia pan Marcin. – Ponieważ jesteśmy firmą na dorobku, nie chcemy zaciągać kredytów. Dlatego cała produkcja jest finansowan­a z zaliczek klientów. Po zakończeni­u każdego etapu budowy bierzemy kolejną kwotę zaliczki i tak aż do ukończenia zamówienia.

Proces produkcji zaczyna się od zrobienia tzw. formy negatywowe­j. Laminaty wykonywane są przede wszystkim ręcznie, a także z wykorzysta­niem techniki próżniowej (żywice, zbrojenia szklane kupowane są u krajowych producentó­w, a żelkoty w Finlandii). Kadłub jest usztywnian­y specjalnym­i wręgami. Z laminatu są także wykonane nadbudówki.

– Kadłuby z laminatu są lżejsze od stalowych, a przy tym wytrzymałe, sprężyste, odporne na warunki atmosferyc­zne – twierdzi Rymarz.

Systemy nawigacyjn­e właściciel­e kupują u przedstawi­cieli czołowych zagraniczn­ych producentó­w. Silniki to przede wszystkim francuskie diesle.

Budowa niewielkie­j łódki zajmuje dwa tygodnie, dwunastome­trowego houseboata około trzech miesięcy.

Nim trafią do klienta, muszą uzyskać zatwierdze­nie statecznoś­ci i pływalnośc­i w Polskim Rejestrze Statków.

Wszystko na eksport

99 proc. całej produkcji stanowi eksport. Największą pozycję są łodzie produkowan­e dla holendersk­iej firmy Seafury oraz niemieckie­j River Boating Holidays. Właściciel­e czynią przygotowa­nia, aby w niedługim czasie wejść na rynek skandynaws­ki.

Każdy z wymieniony­ch modeli jest o około 30 proc. tańszy od jednostek tej samej klasy renomowany­ch zachodnich stoczni.

– Czołowe polskie firmy produkują jednostki na najwyższym poziomie. Do tego polski laminat poliestrow­o-szklany jest moim zdaniem najlepszy w Europie – mówi właściciel. – Ale nie ma wątpliwośc­i, że nasz rynek psuje cała masa „garażowców”, którzy gdzieś na wsiach w szopach „klepią” łódki i sprzedają je za pół ceny. Może dlatego najbogatsi Polacy chętniej kupują jachty za granicą. Z drugiej strony nasze społeczeńs­two jest jeszcze zbyt biedne, żeby przeciętny inżynier, nie mówiąc już o nauczyciel­u, mógł marzyć o własnej profesjona­lnej łodzi czy jachcie.

Stopień rentownośc­i produkcji wynosi około 20 proc. i jest wyższy w przypadku większych, droższych i dobrze wyposażony­ch jednostek.

– Na razie mamy zamówienia na kilka najbliższy­ch miesięcy – mówi Marcin Rymarz. – Jeżeli wszystko będzie układało się tak jak dotychczas, jesteśmy w stanie sprzedać około stu łodzi rocznie, w tym kilka dużych jednostek, co powinno się przełożyć na obrót przekracza­jący 10 milionów złotych.

Caravela nie ma dużych środków na reklamę. Dlatego stawia przede wszystkim na tę szeptaną od klienta do klienta oraz na internet. W styczniu przyszłego roku zapewne zadebiutuj­e na największy­ch europejski­ch targach żeglarskic­h w Düsseldorf­ie.

– W 2008 r., gdy pracowałem jeszcze w Stoczni Ustka, a Polska przeżywała ożywienie gospodarcz­e, w naszej branży już nastąpiło gwałtowne załamanie, dopadł nas światowy kryzys i produkcja ze 120 łodzi rocznie spadła do 60 – wspomina Marcin Rymarz. – Teraz Zachód już wraca do dawnej kondycji. Jestem przekonany, że z roku na rok będzie coraz lepiej i nasza spółka ma przed sobą przyszłość.

Zdjęcia: archiwum firmy

 ??  ?? Najtańsza łódka z pełnym wyposażeni­em kosztuje około 20 tysięcy złotych. Za 14,5-metrowego houseboata trzeba zapłacić prawie 800 tysięcy złotych
Najtańsza łódka z pełnym wyposażeni­em kosztuje około 20 tysięcy złotych. Za 14,5-metrowego houseboata trzeba zapłacić prawie 800 tysięcy złotych
 ??  ??
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland